Zarządzanie wodą w dobie kryzysu | Kongres Borówkowy 26.01.2023

Jak osiągnąć wysokie plony borówki?

III część Kongresu Borówkowego

Temat: Zarządzanie wodą w dobie kryzysu
Prelegent: Tomasz Domański, doradca sadowniczy Agrosimex

Transkrypcja:

Witam państwa ponownie. Jestem w zastępstwie za kolegę z działu nawodnień, ponieważ nie mógł dzisiaj dotrzeć na to spotkanie, dlatego też przygotowałem dla państwa prezentację za niego. Zarządzanie wodą w dobie kryzysu. Myślę, że temat wody na plantacjach borówki to temat kluczowy. Jak postępować z tą wodą? Jaką wodę w ogóle mamy na plantacjach borówki? To jest w ogóle szereg zagadnień, które należy poruszyć.

Przede wszystkim planując założenie plantacji borówki, powinniśmy najpierw zacząć od źródła wody, ponieważ tego gatunku nie da się uprawiać bez odpowiedniego źródła wody. Od czego powinniśmy zacząć? Przede wszystkim, czy mamy studnię głębinową, czy mamy dostępność do wody ze stawu, rzeki, jeziora, czy też decydujemy się na budowę zbiorników na wodę deszczową, do której też możemy oczywiście pompować wodę ze studni. To jest początek, to jest etap, kiedy zakładamy plantację, kiedy te decyzje powinniśmy podjąć. Następnie, jeżeli sadzimy właśnie plantację borówki, planujemy instalację nawodnieniową taką rozbudowaną, czy też podstawową, ale przede wszystkim taką, która będzie wyposażona w filtracje, w odpowiednie pompy i też system do fertygacji. Bo niestety proszę państwa, nie da się uprawiać, albo bardzo ciężko jest uprawiać borówkę, jeżeli nie podajemy z wodą nawozów. Jeżeli chodzi o nawozy, może nie tylko nawozy są tutaj istotne, ale również są istotne odpowiednie kwasy na przykład, które uzdatniają nam tę wodę, czyli zakwaszają wodę do optymalnego, jeżeli chodzi o uprawę borówki. No i kolejnym elementem to jest oczywiście wybór materiałów do budowy instalacji nawodnieniowej.

Czym powinno się charakteryzować odpowiednie źródło wody? Oczywiście odpowiednią ilością wody do zaopatrzenia całej plantacji bądź poszczególnych kwater, ponieważ możemy sobie taką plantację dzielić na kwatery i pojedynczo nawadniać pojedyncze kwatery. Ale źródło powinno być wystarczające do właśnie zapewnienia optymalnej ilości wody według zapotrzebowania roślin.

Kolejny bardzo ważny element to badanie takiej wody. Powinniśmy sprawdzić, czy woda jest bezpieczna dla konsumentów, czy jest bark fitotoksyczności, toksyczności dla roślin, czyli nadmiaru jonów glinu i wapnia, jak również, czy nie mamy w tej wodzie zbyt dużo żelaza, ponieważ może ono nadmiernie zanieczyszczać linię nawodnieniowe. Dlatego takie badanie również jest bardzo ważne już na wstępnym etapie, kiedy mamy już studnię, czy też inne źródło wody wytypowane, wtedy powinniśmy przeprowadzić taką analizę wody.

A z jakich elementów powinna się składać prawidłowa instalacja nawodnieniowa? Czyli mamy już źródło wody, następnie ważna jest pompa. Pompa, której użyjemy do nawadniania naszej plantacji.

Kolejny element, filtracja wody. Jeżeli mamy wodę czystą bez właśnie jonów żelaza, wystarczą filtry dyskowe, piaskowe i tutaj po prostu suwamy te mechaniczne zanieczyszczenia wody. Te fizyczne jakieś części, czy to roślin, czy też piasek, który mamy w wodzie, po to, żeby nie dostawało nam się do instalacji nawodnieniowej. Następnie taka instalacja powinna być wyposażona, czy to w mikser nawozowy, czy to inne urządzenie do podawania nawozów, ponieważ powinniśmy łącznie z wodą podawać nawozy i zbiorniki na pożywkę. Zazwyczaj są to trzy zbiorniki, w których są przygotowywane, w pierwszym nawozy wieloskładniowe, w drugim nawozy wapniowe, a w trzecim są kwasy do regulowania właśnie pH pożywki. No i następnie magistrale i linie kroplujące, które już są na samej plantacji.

Pompy do nawadniania. Jakie są pompy? Pompy są różnego rodzaju, to też jaką pompę wybieramy, definiuje nam źródło wody. Jeżeli mamy studnie głębinowe i mamy źródło prądu na działce, no to jak najbardziej możemy sobie wtedy elektryczne pompy głębinowe wykorzystać. Jeżeli mamy dobre zasoby wody, czy to są wody w studniach głębinowych, gdzie ich poziom jest dosyć wysoki, czy to są stawy, jeziora, możemy tutaj wykorzystać, a nie mamy zasilania energetycznego, czyli nie mamy tego prądu na działce, możemy tutaj zastosować pompy ciągnikowe na wałek odbioru mocy, czy też pompy spalinowe, które również nam będą dostarczały wodę do naszej instalacji.

Drugim tym ważnym elementem w budowaniu instalacji nawodnieniowej jest oczywiście filtracja wody. Czystość wody jest bardzo ważna. Zanieczyszczenia stałe takie jak piasek, glony, elementy pochodzenia roślinnego nie stanowią zagrożenia dla kroplowników linii kroplujących przy użyciu skutecznych filtrów. Problemy pojawiają się wtedy, kiedy woda ma właśnie wysoką zawartość żelaza oraz manganu. Wtedy powinniśmy taką wodę napowietrzać. Jeżeli nie mamy możliwości kierowania wody bezpośrednio do otwartego zbiornika wodnego w celu właśnie napowietrzenia, czy też wydatek studni nie pozwala na wykonanie instalacji inną metodą, pozostaje nam uzbrojenie naszych instalacji w zestaw filtrów żwirowych ze zbiornikiem mieszającym. Jeżeli mamy możliwość, warto też wybudować taki zbiornik, jak widzicie państwo na zdjęciu, przelewać wodę ze studni i napowietrzać tę wodę.

Odżelawiacze wody montujemy w przypadku, kiedy jest właśnie zła jakość wody. Woda bezpośrednio ze studni trafi do dużego zbiornika, zazwyczaj metalowego, pełni on rolę komory kontaktowej, w którym za pomocą najczęściej sprężarki lub zestawu inżektorów zamocowanych na pompie wspomagającej, dostarczane jest powietrze, w celu uzdatnia wody. Napowietrzona woda trafia następnie do zbiornika z wkładem żwirowym. To właśnie w tym miejscu powinno nastąpić wytrącanie się żelaza w takim stopniu, żeby jego stałe fragmenty zostały wychwycone przez złoże filtracyjne. Wtedy te cząstki żelaza osadzają nam się na tym złoży filtracyjnym i mamy już wtedy czystą wodę, która nam trafia do systemu nawodnieniowego. Cały układ powinien być zakończony filtrem dyskowym lub siatkowym, uniemożliwiającym wpływanie właśnie resztek tych zanieczyszczonych cząsteczek do nawodnienia. Oczyszczenie złoża filtrów to też jest bardzo ważne, czy to automatyczne, czy też manualne następuje poprzez nadanie za pomocą zaworu wstecznego obiegu wody. W rezultacie wkład zostaje poderwany i wymyty z takiego złoża. Też to jest bardzo ważne, ponieważ takie oczyszczanie filtrów powinniśmy wykonywać przynajmniej raz w sezonie.

I proszę państwa, kolejny element instalacji nawodnieniowej to urządzenia do fertygacji. Jest masa różnych urządzeń, masa sposobów na podawanie pożywki właśnie na plantacjach borówki, czy też innych plantacjach jagodowych. Dlaczego tak dużo mówimy o tej fertygacji? Tak jak mówiłem w swojej pierwszej prezentacji, klimat nam się zmienia, często mamy właśnie anomalia pogodowe i nie zawsze wysianie nawozów posypowych daje nam dobrą efektywność nawożenia. Czasami nawozy wieloskładnikowe, granulowane leżą na plantacji bardzo długo, bo nie mamy odpowiedniej ilości wilgoci, opadów atmosferycznych i te nawozy są mało efektywne. A stosowanie fertygacji pozwala nam na szybkie uzupełnienie tych składników pokarmowych, szybkie dostarczenie tych najważniejszych składników pokarmowych w obręb systemu korzeniowego i wtedy borówka nie jest narażona na stres, na deficyty poszczególnych pierwiastków i może sobie tutaj pobierać swobodnie składniki pokarmowe i rosnąć.

NetaFim jest firmą, z którą współpracujemy już od kilku lat, jest wiodącym na świecie producentem właśnie dozowników do nawozów. My w swojej ofercie mamy produkty tej firmy, są to FertiOne, czy też FertiKit. Dostępne są w wielu modelach, które odpowiadają różnym wymaganiom klientów. Co jest bardzo ważne? Wszystkie te dozowniki nawozów są łatwe w instalacji i obsłudze, sprawdzone w terenie od wielu lat, odpowiednie do różnych warunków geograficznych i klimatycznych, łatwe do zintegrowania z systemem, monitorowania i sterowania NetaFim oraz też innych firm. Co jest tutaj jeszcze bardzo istotne? Że skalowanie do szerokiego zakresu przepustowości systemów nawadniających. Myślę, że te urządzenia są jak najbardziej półką premium i wielu klientów już te urządzenia ma na swoich plantacjach.

System dozowania FertiOne niezawodny, jednokanałowe rozwiązanie do fertygacji przeznaczone do otwartych upraw polowych. Ekonomiczny system dozowania FertiOne to jednokanałowe rozwiązanie do podawania nawozu w uprawach wyposażonych w energię elektryczną. Czyli na plantacji musimy mieć źródło energii elektrycznej, ponieważ takie urządzenie bez tego źródła nam nie będzie działało. W pełni konfigurowalny i przyjazny dla użytkowników FertiOne zapewnia wysoką wydajność przy minimalnych nakładach inwestycyjnych, co czyni go niezwykle opłacalnym rozwiązaniem. Co należy jeszcze dodać do tego urządzenia? Jest ono jednokanałowe, czyli możemy podawać tutaj pożywkę z jednego zbiornika. W przypadku borówki, gdzie za każdym razem musimy obniżać pH wody, na pewno dużo bardziej sprawdzi się dozownik FertiKit. Modułowy, w pełni konfigurowalny, wielokanałowy system fertygacji przeznaczony do otwartych upraw polowych i sadów. Czyli możemy tutaj wyposażyć to urządzenie w trzy, cztery kanały, tak żeby powodować po prostu różne pożywki. Wtedy jesteśmy w stanie podawać nawóz wieloskładnikowy, nawóz wapniowy i kwas do zakwaszania wody, nie mieszając ich wcześniej w zbiornikach. Tak jak państwo wiecie, nawozy wieloskładnikowe z nawozami wapniowymi absolutnie się nie mieszają, tutaj fosfor z wapniem, jak najbardziej nie można tych dwóch pierwiastków mieszać i to jest bardzo ważne. Dlatego, podając bardzo małe stężenie właśnie komputerem, dozownikiem bezpośrednio w linię nawodnieniową, wtedy nam tutaj się nic nie wytrąci i wtedy jak najbardziej taki sposób fertygacji, sposób podawania tych nawozów jest prawidłowy.

I jakie korzyści wynikają z zastosowania mikserów nawozowych? Przede wszystkim poprawa jakości plonu dzięki precyzyjnemu odżywianiu roślin. Możliwość podawania wielu nawozów w tym samym czasie. Precyzyjna kontrola EC i pH wody. Tak jak już właśnie wspomniałem wcześniej, podając tę pożywkę, docieramy bezpośrednio do strefy korzeniowej. W momencie danej fazy rozwojowej roślin podajemy taką pożywkę, podajemy te pierwiastki w takim stężeniu, jakie są optymalne dla roślin. I to jest bardzo ważne, ponieważ nie podajemy fosforu bardzo wczesną wiosną… Podajemy właśnie fosfor bardzo wczesną wiosną, a nie potas, który wpływa nam na wielkość plonu. I tutaj wybieramy właśnie te nawozy z przewagą fosforu i dlatego właśnie poprzez montowanie takich mikserów jesteśmy w stanie precyzyjnie podawać te nawozy w momencie, kiedy one są najbardziej potrzebne.

Jeżeli chodzi o kontrolę EC i pH, tutaj tez proszę państwa, na tych komputerach, na tych mikserach ustawiamy daną wartość pożywki, jaką powinniśmy mieć na plantacji borówki. EC ustawiamy zazwyczaj na poziomie do półtora procenta i komputer sam pobiera taką ilość nawozu, żeby nie przekraczać EC zadanego właśnie przez plantatora. Często właśnie, jeżeli mamy bardzo złą jakość wody, EC jest dosyć wysokie już w wodzie, którą mamy ze studni i czasami uniemożliwia to podawanie praktycznie w ogóle nawozów. Dlatego tak jak mówiłem na początku tej prezentacji, jakoś wody jest bardzo ważna. Jeżeli chodzi o pH, powinniśmy tutaj podawać wodę o pH około 5,5 na wypływie, dlatego też mikser sobie sam pobiera taką ilość kwasu azotowego, aby utrzymać na wypływie pH wody w granicach 5,5. Najczęściej woda, jaka jest w studniach, jej pH wynosi między 7,5 a 8, czyli widzicie państwo, że naprawdę jest zbyt wysoka, żeby bezpośrednio podawać ją pod rośliny borówki. NetaJet jest mikserem nawozowym wielokanałowym, do którego możemy podłączyć kilka zbiorników z pożywką i którym możemy łącznie nawadniać różne uprawy. Przykładowo, jeżeli mamy dużą kwaterę borówki, maliny i truskawki, na każdą z kwater jesteśmy w stanie przy użyciu tego urządzenia podać inną pożywkę w jednym czasie. Tak że jest to rozwiązanie na pewno dla dużych plantatorów, którzy mają różne gatunki w swoim portfolio.

Co mamy tańszego? Tańsze rozwiązania, bardziej ekonomiczne, które też niektórzy plantatorzy wykorzystują, są to pompy dozujące. Fertygacja, która przynosi sprawdzony efekt, będzie skuteczna i precyzyjna, wymaga zastosowania pompy nawozowej. Urządzenia te są proste w obsłudze, ich montaż nie wymaga dużej integracji w instalację już istniejącego systemu nawadniającego. Za pomocą pompy możemy podawać pożywki i kwasy nawozowe jednocześnie, ale musimy wtedy mieć kilka pomp na takiej instalacji. Jeżeli podajemy z trzech zbiorników pożywkę, wtedy powinniśmy mieć na każdym zbiorniku jedną pompę, tak aby precyzyjnie ustawić właśnie przepływ nawozów.

Jakie pompy? Pompy są różne, są automatyczne, są bardziej mechaniczne. Wybór takich pomp jest bardzo szeroki, dlatego każdy sobie znajdzie na pewno odpowiednią pompę dla siebie. Są pompy z dużym wydatkiem wody, kiedy musimy dostarczyć, powiedzmy wysoką koncentrację nawozów, czyli pożywkę o wysokim EC, bo na przykład przez kilka dni padał deszcz, mamy dużo wilgoci w glebie, ale mimo to chcemy podać nawozy, wtedy potrzebna nam pompa z większym przepływem. O tym na pewno też trzeba pamiętać, właśnie planując zrobienie sobie fertygacji na swojej plantacji, żeby uwzględnić to, że czasami, mimo intensywnych opadów i tak musimy włączyć na chwilę przynajmniej naszą instalację nawodnieniową, aby poda właśnie pożywkę.

Kolejny element instalacji nawodnieniowej, no to oczywiście są linie kroplujące. To jest podstawa, bez której niestety, mając wszystkie inne urządzenia, nie jesteśmy w stanie precyzyjnie podawać wody pod krzewy borówki. Jakie linie kroplujące? My mamy w swojej ofercie wiele linii, linie z serii Gold, Drip, DripNet, Przede wszystkim są to rury polietylenowe z zatopionymi kroplownikami o stałej wydolności. Woda z linii kroplującej wypływa bezpośrednio na glebę, nie zraszając roślin. Duża trwałość na kilka sezonów i oczywiście są to rurki, więc nie są to taśmy, które mogą przegryzać gryzonie. Jak powinniśmy umieścić linie na plantacji? Oczywiście ja rekomenduję na stosowanie dwóch linii na jeden rząd borówki. Po obu stronach rzędu powinna być rozłożona linia. W przypadku młodych roślin linia ta powinna znajdować się blisko krzewów. Kiedy te rośliny na przerastają, kiedy ten system korzeniowy rozrasta się coraz bardziej, powinniśmy rozsuwać troszeczkę linie kroplujące.

Proszę państwa, mamy instalacje, mamy fertygację, dlaczego sobie nie ułatwić pracy? Dlaczego nie zautomatyzować tej pracy? Coraz bardziej popularne są właśnie wszelkiego rodzaju urządzenia, które pomogą nam zarządzać tę instalacją nawodnieniową, tak żebyśmy nie musieli chodzić ciągle po polu, przełączać sekcji, włączać pompy, wyłączać pompy. Zautomatyzujmy swoje instalacje nawodnieniowe tak, żeby ułatwić sobie pracę. Co możemy robić? No przede wszystkim trzeba założyć elektrozawory i sterownik, który będzie nam tutaj sterował tymi elektrozaworami, przełączał nam tutaj sekcje, włączał, wyłączał i to jest taka optymalizacja wykorzystania wody. Ponieważ często, kiedy sami przełączamy zawory, zdarzają się sytuacje, że przelewamy plantację, że za długo ją nawadniamy, że zapomnimy wyłączyć danej kwatery. Czasami kwatera się leje kilka godzin i to też jest takie marnowanie tej wody, przelewanie wody, wypłukiwanie składników pokarmowych, a tutaj zwróćmy uwagę na tę precyzję nawadniania, na to dobre wykorzystanie wody. To jest właśnie ten temat, który na początku mówiłem, że precyzja w wykorzystaniu wody w tych trudnych warunkach. Wody w naszych studiach jest coraz mniej, z roku na rok widzimy, że w stawach ubywa tej wody, dlatego też powinniśmy precyzyjnie korzystać z tej wody i nawadniać w miarę potrzeb rośliny, tak żeby tej wody nie marnować.

Tak jak tutaj widzicie państwo na tym zdjęciu, jest rząd roślin, który był niewłaściwie nawadniany. Dlaczego? No, ponieważ wiele czynników wpływa na odpowiednie nawadnianie, odpowiednią długość nawadniania, czyli zaopatrzenie rośliny w wodę. Długość tego okresu, czyli okresu podawania wody zależy od wielu czynników. Przede wszystkim od fazy rozwojowej roślin największe zapotrzebowanie jest w fazie przyrostu biomasy, czyli tych części zielonych, czy też pod koniec rozwoju wegetatywnego. Ale również czynnikiem takim wpływającym na zapotrzebowanie jest temperatura, nasłonecznienie, prędkość wiatru, czyli intensywne wiatry, które wysuszają bardzo glebę, gatunek roślin, no tutaj akurat borówka, ale różne odmiany mają różne zapotrzebowania wodne, poziom plonowania, rozkład opadów w danym regionie, jak również retencja gleby, Doskonale wiemy, że młode plantacje, które mają słabo rozwinięty system korzeniowy, gdzie nie mają owoców, wymagają mniej intensywnego nawadniania, niż te rośliny, które są w pełni owocowania, w pełni produktywne.

A jak skutecznie nawadniać plantację? Optymalna dawka wody w zależności od warunków klimatycznych i etapu rozwoju roślin. Czyli, czy mamy te wysokie temperatury, jak duże mamy parowanie i też, jaki jest rozwój w danym momencie roślin. W trakcie wzrostu owoców, kiedy mamy wysokie temperatury, owoc nam szybko przyrasta, tutaj powinniśmy podawać tej wody troszeczkę więcej.

Jak podawać wodę? Przede wszystkim w małych dawkach, często, ponieważ nie przelewamy wtedy plantacji i nie mamy strat wody. Nawadnianie i nawożenie tylko w okolicy strefy korzeniowej, nie na całej powierzchni pola, tak żeby efektywnie właśnie wykorzystać tę wodę, nie marnować wody. No i odpowiedni czas tego nawadniania, nie przelewajmy plantacji, nie nawadniajmy jej po trzy, cztery godziny, a na przykład tylko dwa razy w tygodniu. Lepiej wodę podawać codziennie, a nawet w upalne dni często się podaje wodę kilka razy dziennie, a w krótkich cyklach, w cyklach do godziny zazwyczaj.

A jak określić, ile tej wody podać? No najłatwiej jest zamontować tencjometry. Dlatego należy mierzyć właśnie poziom wilgotności gleby, aby określić, jaki czas powinniśmy nawadniać plantację. Zarówno zbyt wysoka, jak i zbyt mała ilość wody powoduje negatywny wpływ na plon, zdrowie roślin i środowisko. Dostępność i wchłanialność substancji odżywczych są silnie uzależnione od właśnie uwilgocenia gleby. Każde nawadnianie powoduje koszt, a wiemy, że koszt energii elektrycznej, czy też koszt wody jest bardzo wysoki, dlatego trzeba takie nawadnianie stosować tylko w uzasadnionych przypadkach i w uzasadnionych ilościach, czyli nie przelewać, nie za długo nawadniać rośliny.

Tencjometry ofiarują wiele korzyści w zakresie planowania nawadniania. Przede wszystkim jest to niska cena urządzenia, czyli jest to bardzo ekonomiczne rozwiązanie. Wartość pomiaru nawet przy niskich potencjalnych wodach w glebie. Łatwa interpretacja wartości. Tak jak państwo widzicie, na tym tencjometrze jest zaznaczone kolorem zielonym, odpowiednia siła ssąca gleby. Wynik jest dla wszystkich typów gleby jednakowy. Oprócz tencjometrów również często są stosowane czujniki wilgotności gleby. Systemy bardziej rozbudowane właśnie już z mikserami, z komputerami są wyposażone w czujnik wilgotności gleby i taki czujnik daje sygnał, jeżeli jest to zautomatyzowane do włączania i wyłączenia takiej instalacji nawodnieniowej.

Ostatnim tematem, który przygotowałem jeszcze w tej prezentacji, to oczywiście wybór systemu ochrony antyprzymrozkowej. Dlaczego? Dlatego, że tak jak w pierwszej prezentacji mówiłem, mieliśmy w sezonie 2022 duże uszkodzenia plantacji właśnie spowodowane przymrozkami i myślę, że warto tutaj pomyśleć i skupić się na założeniu właśnie instalacji, która ochroni nasze rośliny przed przymrozkiem.

Co składnia plantatorów do zakładania takiej instalacji? Przede wszystkim tutaj temperatury krytyczne w każdym stadium wzrostu roślin, czyli te temperatury poniżej zera, które występują już tutaj od momentu kwitnienia, początku kwitnienia, czy też przed kwitnieniem. Znam plantatorów, którzy założyli instalację nawodnieniową i włączają nawodnienie już w kwietniu, ponieważ wcześniej zawsze przemarzała u nich nasada pąków kwiatowych i po prostu z takich plantacji, z kwiatostanów były tylko dwie, trzy jagody i nie było wydajności. Odkąd mają taką instalację, mają już normalne zbiory i wysoką wydajność z hektara.

Co możemy zrobić przy planowaniu takiej instalacji? Możemy sprawdzić ciśnienie robocze już w istniejącym systemie nawadniającym w celu rozważenia możliwości wykorzystania tej infrastruktury do założenia właśnie ochrony antyprzymrozkowej. Czasami magistrale są porozkładane na polu, wystarczy tylko dołożyć tych magistrali i może wtedy uda się już tańszym kosztem założyć taką instalację. Ale też musimy zaplanować, czy mamy odpowiednią wydajność ze studni, czy też mamy odpowiednią pompę do takiej instalacji, ponieważ, no wymagane ciśnienie robocze w takim systemie jest dużo wyższe niż właśnie do systemu nawadniania kropelkowego. Ilość elementów na dany obszar w celu zapewnienia jednolitej dystrybucji, to znaczy, że musimy odpowiednio rozmieścić zraszacze tak, aby pokryć całą powierzchnię naszej plantacji, żeby wszystkie rośliny dokładnie były pokryte wodą, żeby nie było miejsc, w których woda nie dolatuje. Tutaj proszę państwa, wybór odpowiedniego systemu jest ważny, ale tylko prawidłowo działający system pozwoli chronić przed mrozem. To jest taka układanka puzzli, że wszystkie elementy są od siebie zależne, tak że musimy spełnić tutaj szereg warunków, żeby ta instalacja prawidłowo działała i wtedy nam to przyniesie wymierne korzyści właśnie w postaci takiej, że te krzewy nam nie będą przemarzały w trakcie kwitnienia.

Jakie zraszacze do ochrony antyprzymrozkowej? W przypadku borówki myślę, że najbardziej sprawdzają się dwa rozwiązania. Zraszacze Vyrs i zraszacze Fliper. Zraszacze Fliper, są to zraszacze pasowe, zraszają tylko rząd, w którym są borówki, rozmieszczamy je najczęściej, co osiem, dziewięć metrów w rzędzie i mają dużo mniejszy wydatek wody niż zraszacze Vyrs. Zraszacze Vyrs rozmieszczamy w dużo większym odstępie od siebie, dają nam dużo więcej wody, jesteśmy w stanie zalać całą plantację i na pewno tutaj potrzeba dużo mocniejszych pomp o większym wydatku wody, ponieważ to zużycie jest dużo większe. Te dwa zraszacze są właśnie dedykowane do instalacji antyprzymrozkowych na uprawie borówki.

Z mojej strony to wszystko, jeżeli chodzi o temat nawodnienia. Tak jak państwo widzicie tutaj na tej trocinie pod krzewami, że woda jest podawana regularnie, jest wilgoć w glebie i widzimy, że te rośliny charakteryzują się bardzo dobrym wigorem. Tutaj nawodnienie już powinniśmy włączać przed kwitnieniem, a cały okres kwitnienia i wzrostu owoców jest tym newralgicznym okresem w sezonie uprawy borówki.

Mam dla państwa jeszcze dwa pytania, na które odpowiem. Pierwsze z nich to, woda z wodociągów nadaje się do nawadniania plantacji borówki? Przede wszystkim każdą wodę trzeba przebadać. Jeżeli nie zawiera dużej zawartości jonów glinu, czy manganu, czy żelaza, taka woda jak najbardziej nadaje się do nawadniania borówki. Ale proszę pamiętać, że taką wodę trzeba odpowiednio przygotować, czyli trzeba ją zakwasić. Ponieważ woda z wodociągów, czy też z innych instalacji zazwyczaj ma pH między 7,5 a 8 i jest to zdecydowanie za wysokie pH, dlatego trzeba tutaj zastosować, czy to nawozy, które będą obniżały to pH, czy to kwasy, które nam zbiją do odpowiedniego, czy do 5,5.

Jako doradca, które zraszacze pan poleca do instalacji antyptrzymrozkowej? No tak jak już przed chwilą powiedziałem, czyli zraszacze Vyrs i zraszacze Fliper. Osobiście powiem, że tam, gdzie mamy dobre źródła wody, gdzie ta woda jest na wysokim poziomie, czy to też mamy wodę z jeziora i nie problemów z dostępem do tej wody, na pewno te zraszacze Vyrs bardzo dobrze się sprawdzą, ponieważ nawet przy bardzo niskich spadkach temperatur do minus dziewięciu stopni instalacja pracuje prawidłowo i nie ma tam żadnego zamarzania zraszaczy, czy też jakiejś obawy, że nie ochronimy takiej plantacji.

To wszystkie pytania, które mam tutaj wyświetlone, na pozostałe, jeżeli państwo zadaliście, postaramy się odpowiedzieć w formie pisemnej. Ja bardzo dziękuję, zapraszam państwa teraz na konkurs, który się odbędzie, a ja ze swojej strony życzę państwu jak najbardziej udanego sezonu. Dziękuję bardzo.