Sytuacja w sadach w czasie zbiorów owoców i aktualne zalecenia – komunikat sadowniczy Agrosimex

Zapraszamy do obejrzenia komunikatu sadowniczego z dnia 30.09.2020r. Robert Binkiewicz przedstawia zalecenia zabiegów w sadach jabłoniowych w czasie zbiorów. Zobacz jak zabezpieczyć owoce po zbiorach na czas przechowywania w komorach przechowalniczych.

Czego się dowiesz z filmu:

01:03 – zabiegi pozbiorcze w kwaterach GALI

04:00 – opady deszczu w ostatnich dniach – wpływ na owoce w czasie zbiorów

05:54 – zabezpieczenie owoców po zbiorach – aplikacja Xedathane-HN

06:30 – jakość jabłek po trudnym sezonie wegetacyjnym

08:07 – gorzka plamistość podskórna

08:50 – analiza cyklu produkcyjnego owoców

11:25 – wybarwienie jabłek

 

TRANSKRYPCJA

Dzień dobry państwu. Robert Binkiewicz, Agrosimex. Zapraszam na nowy komunikat sadowniczy dotyczący bieżącej sytuacji w sadach w trakcie zbiorów owoców.

Zbiory jabłek w pełni, wszyscy są bardzo zajęci, już część odmian tych zimowych jest w optymalnej dojrzałości zbiorczej, więc tutaj największy, ten najbardziej intensywny okres zbiorczy przed nami. Ale, proszę państwa, sporo się wydarzyło w ostatnich dniach, jeśli chodzi o przebieg pogody, ale również i te zbiory, które już są w pełni, odkrywają pewne sytuacje i okoliczności, jakie miały miejsce, czy wynik okoliczności, jakie miały miejsce w tym sezonie produkcyjnym. Więc warto do tego się odnieść, wyciągnąć pewne wnioski na przyszłość, ale również i przeanalizować ewentualne zabiegi w najbliższym czasie.

Po pierwsze, proszę państwa, to zabiegi pozbiorcze w kwaterach Gali, no zdecydowana większość kwater gali jest już po zbiorach, zwłaszcza tych nietraktowanych Harvistą, dlatego, proszę państwa, no należy sobie przypomnieć o tym, co jest największym zagrożeniem dla drzewostanu Gali, czyli choroby kory i drewna. Niestety, ale ta pogoda, którą obecnie mamy, czyli dość wilgotna, sporo opadów deszczu w ostatnich dniach, no niesie za sobą ryzyko infekcji i porażenia przez nektrię, która powoduje właśnie raka drzew owocowych.

Dlatego zachęcam do wykonania bardzo ważnych zabiegów w tym okresie pozbiorczym. Jest to niezmiernie istotne do skutecznej, efektywnej ochrony właśnie Gali przed rozwojem tych patogenów, które niszczą nasz drzewostan. Mamy blizny po szypułkach, po owocach, co prawda liście jeszcze dobrze się trzymają, nie spadają, ale przez te blizny po szypułkach owoców, no to są wrota do infekcji przez właśnie te patogeny.

Jakie zabiegi możemy wykonać?

No niestety zbyt dużej palety produktów nie ma obecnie, zarejestrowanych, to, co możemy polecić zdecydowanie i co wiemy, że daje bardzo dobre efekty, to jest zabieg nawozem Viflo Miedź-Bor, czyli to dodatkowe działanie miedzi skompleksowanej kwasem glukonowym, pozwala na systemiczne działanie tej miedzi właśnie w roślinie. Dlatego to jest ten jeden z tych najważniejszych zabiegów teraz, po zbiorach Gali. No proszę państwa, wiemy, że najskuteczniejszą substancją w ochronie właśnie przed chorobami drewna jest tiofanat metylu, zawarty w preparatach Topsin i Tiptop, natomiast no te preparaty w etykiecie mają zapis o zabiegu wiosennym.

Przypominam, to jest najważniejszy okres, właśnie ten pozbiorczy, i podczas, i po opadnięciu liści, gdzie należy przeprowadzić najlepszą, najintensywniejszą ochronę przed chorobami kory i drewna. Nie zapominajmy o dodatku boru, więc jeśli dodatkowo jeszcze moglibyśmy dołożyć nawóz borowy, taki jak Bolero, to będzie to bardzo korzystne. W trakcie już opadania liści, wtedy możemy sięgnąć dwukrotnie po nawóz miedziowy, jakim jest Miedź Plus, i to będzie też dodatkowa ochrona już w trakcie masowego opadania liści i skuteczne zabezpieczenie tych ran poliściowych przed kolejnymi infekcjami neonektrium.

Gala i te zabiegi pozbiorcze w Gali to jedno, natomiast, proszę państwa, wspomniałem już o pogodzie wilgotnej i o opadach deszczu, które w ostatnich dniach mieliśmy, i to również ma bardzo duży wpływ na możliwość, prawdopodobieństwo wystąpienia infekcji tych tuż przedzbiorczych przez patogeny, które powodują gnicie później owoców podczas przechowywania. Część preparatów zostało zmytych, ponieważ w większości lokalizacji w Polsce mieliśmy opad rzędu trzydziestu-czterdziestu litrów. Owszem, całość tych preparatów nie była zmyta, ale trzeba się liczyć z tym, że ta ochrona nie jest w pełni w tym momencie skuteczna.

Dlatego na te odmiany kolejne, które będziemy zrywali w dalszej kolejności, w kolejnym etapie, no niestety, ale no powinniśmy wykonać jeszcze jeden zabieg zabezpieczający owoce z użyciem albo preparatu Bellis, albo Geoxe. Pamiętajmy o karencji, Bellis siedem dni, Geoxe trzy dni. Jest to niezmiernie ważne, szczególnie w przypadku odmian bardzo wrażliwych, bardzo podatnych na porażenie przez te choroby przechowalnicze: Szampion, Ligol, Pinowa, ale to są również Jonagoldy, dlatego no zwracam na to uwagę, zachęcam jeszcze do powtórzenia tych zabiegów tuż przed zbiorami, oczywiście z zachowaniem karencji.

Inna sprawa to najbliższe dni i pogoda, jaka przed nami, tak. Więc te opady wciąż są zapowiadane, z różną intensywnością i częstotliwością, dlatego trzeba się liczyć też i z trudnością wykonania skutecznych zabiegów, dlatego przypominam o takiej możliwości zabezpieczenia owoców już po zbiorach, jakim jest Xedathane, czyli preparat zawierający pirymetanil, do stosowania pozbiorczego w formie zamgławiania zamgławiarką elektryczną już w komorach chłodniczych.

xedathane

Ta metoda daje najwyższą skuteczność w zabezpieczeniu owoców przed porażeniem i rozwojem tych chorób właśnie przechowalniczych. I przypomnę, to są te same odmiany, szczególnie Szampion, Pinowa, Ligol, Jonagoldy, które tego tak naprawdę tego będą wymagały szczególnie w tym sezonie, ponieważ wiemy, jakiej jakości jest Szampion, Ligol, po serii przymrozków wiosennych te owoce są uszkodzone, popękane, szczególnie Szampion, którego zbiory się już rozpoczęły w tej chwili.

Mamy bardzo dużo głosów od państwa, że szczególnie te owoce bardziej uszkodzone przez przymrozki po prostu pękają tam od wewnątrz, gdzie ta skórka jest niewybarwiona, ten Szampion jest w bardzo złej jakości. Przez te mikrospękania no w tej chwili już dochodzi do infekcji, ale również i rozwój tych chorób prawdopodobnie trzeba się liczyć z tym, że będzie występował w komorach chłodniczych.

Ligol również jest zagrożony. Tutaj co prawda mamy inne uszkodzenia, bo nie ma takich ordzawień tu przyszypułkowych, mogą być lizaki, ale jest tego mniej niż w Szampionie, natomiast uszkodzona została ta część przykielichowa i również na wielu drzewach się tutaj już rozwija szara pleśń, ale to również mogą być i inne te choroby, które rozwijają się w komorach chłodniczych.

Dlatego również zachęcam, proszę rozważyć taki zabieg, szczególnie na te odmiany, które najbardziej tego wymagają, do tego, abyśmy mieli jak jak najmniej ubytków, jak najmniej strat po długim okresie przechowywania. A no niestety trzeba się liczyć z tym, że na tych odmianach szczególnie wrażliwych, niestety, ale takie właśnie straty mogą być z uwagi na te uszkodzenia owoców poprzymrozkowe, ale również i przebieg pogody teraz, tuż przed zbiorami, w trakcie zbiorów.

Gorzka plamistość podskórna

Kolejna kwestia to jest gorzka plamistość podskórna, czyli korek. I wiadomo, że co roku w wybranych sadach no ten problem dotyka szczególnie Szampiona, ale również i Ligola, i można powiedzieć, że ten problem to jest taka niekończąca się opowieść, bo co roku występuje lokalnie, a w niektórych sadach każdego roku występuje ten problem. Oczywiście jest to choroba fizjologiczna, której bezpośrednią przyczyną jest niedobór wapnia, ale pośrednią również i agrotechnika i zdolność pobierania, przewodzenia i dostarczania wapnia do owoców.

Dlatego myślę, że to też jest dobry moment w tej chwili, podczas zbiorów, żeby przeanalizować tę sytuację, zwrócić do całego cyklu produkcyjnego, przeanalizować i podsumować to, co wykonaliśmy, jakie zabiegi wykonaliśmy i jaka skuteczność była tych zabiegów, ponieważ no każdy z nas wykonuje zabiegi dolistne i dokarmia pozakorzeniowo owoce wapniem, natomiast skuteczność tych zabiegów i tego programu jest bardzo zróżnicowana w obrębie każdego sadu.

Dlatego zachęcam do tego, żeby przeanalizować swój program nawożenia, kiedy został rozpoczęty w sezonie i z użyciem jakich nawozów, ale drugi element to jest nawożenie doglebowe i uzupełnienie wapnia odżywczego właśnie doglebowo. Dlatego również zachęcam do analiz gleby na zawartość wapnia przyswajalnego, zacznijmy od tego, ile my tego wapnia mamy w glebie, a najczęściej jest go mało i bardzo mało, zacznijmy od uzupełnienia właśnie tego pierwiastka doglebowo, na to jest późna jesień i zima, gdzie polecamy ASX Siarczan Wapnia, czyli ten nawóz, który dostarcza najszybciej i najwięcej wapnia przyswajalnego do gleby, a w drugim etapie przeanalizujmy swój program dolistny tego dokarmiania pozakorzeniowego i sprawdźmy, czy zaczęliśmy na czas czy może się trochę spóźniliśmy, czy nawadnialiśmy sady wczesną wiosną, w kwietniu i na początku maja, kiedy było sucho, a jest to niezbędne, wilgoć jest niezbędna do tego, aby wapń był efektywnie pobierany przez korzenie włośnikowe. Widać naprawdę bardzo dobre efekty i sukcesy w tych sadach, gdzie już od kilku sezonów nastąpiła całkowita zmiana podejścia do właśnie tego zagadnienia i do karmienia wapniem.

Tam, gdzie jest optymalna zawartość wapnia w glebie, gdzie bardzo wcześnie, już w okresie kwitnienia, jest rozpoczynany program dokarmiania pozakorzeniowego, to efekty tam są naprawdę bardzo dobre i zachęcam do tego, żeby właśnie skupić się bardzo na tym pierwiastku i na całym tym programie. Może jest on dla niektórych dość skomplikowany, ale jest realny do wykonania i naprawdę zachęcam do tego, żeby teraz właśnie, podczas zbiorów, kiedy widzimy problemy, to przypomnieć sobie o tym, co należy wykonać wcześniej, przed sezonem, aby takich strat było jak najmniej.

Na koniec, proszę państwa, chcę się odnieść do tego, co widzimy za moimi plecami. Czyli akurat tutaj jest Ligol i wybarwienia owoców. Każdego roku tuż przed zbiorami masę pytań sadowników, co nowego na kolor, co można zastosować na kolor, jakie nowe preparaty, nowe nawozy i jaki program skuteczny polecacie do poprawy wybarwiania owoców.

Odpowiednie wybarwienie Ligola

Niestety jak dotąd nie wynaleziono super produktu, który by błyskawicznie rewelacyjnie wybarwił większość owoców na drzewach. Ale, proszę państwa, tutaj jesteśmy w kwaterze Ligola, to jest Ligol szesnastoletni na podkładce M9, więc ktoś by powiedział, że już powinien być wyrwany, usunięty, bo przecież w tym wieku Ligol się nie wybarwia, jest zielony i to jest bez sensu, żeby dalej uprawiać takiego Ligola.

wybarwienie odmiany ligol

Otóż, proszę państwa, proszę spojrzeć… to jest zwykły Ligol, nie jakiś czerwony klon Ligola. Proszę spojrzeć, jak te owoce są już wybarwione, a jeszcze jest kilka dni do zbiorów. To jest oczywiście efekt całej agrotechniki. Tak że zachęcam również do tego, żeby przeanalizować swoje zabiegi agrotechniczne w sadzie od początku sezonu, czyli cięcie, regulacja wzrostu, przerzedzanie, odpowiedni kształt, forma korony drzewa, bo to jest podstawa i w większości przypadków gwarancja dobrego wybarwienia.

Owszem, odpowiednie nawożenie, dokarmianie jest bardzo ważne, poszczególnymi makro- i mikroelementami, ale proszę spojrzeć, jak zwykły Ligol może się wybarwić, kiedy jest odpowiednio prowadzony, nawożony i prowadzona jest odpowiednia agrotechnika, szczególnie regulacja wzrostu i utrzymanie naprawdę smukłej korony. Ja mówię o Ligolu, a to dotyczy oczywiście i innych odmian. Skupiłem się na Ligolu, bo on ma największe problemy z wybarwianiem owoców, ale to dotyczy również i innych odmian. Więc jeśli zwrócimy uwagę na ten element agrotechniczny, wszystkie zabiegi, które od początku sezonu prowadzimy w ten sposób, aby zapewnić jak najlepszą dystrybucję światła, dostęp światła do owoców, bo to jest podstawowy czynnik, który wpływa na wybarwianie owoców, to efekt jest bardzo dobry i nie ma tutaj co szukać jakichś nowych cudownych rozwiązań.

To, co dodatkowo w tym sadzie było wykonane, to ręczna częściowa defoliacja liści na początku września. I to również pokazuje, jak ogromne znaczenie ma właśnie bezpośredni dostęp światła do owoców, gdzie nawet w takim wieku Ligol potrafi się tak rewelacyjnie wybarwić. Zachęcam również do przemyśleń, do analizy całej agrotechniki, zabiegów agrotechnicznych w swoich sadach na poszczególnych kwaterach i odmianach i może uda się wyciągnąć ciekawe wnioski do tego, aby tę jakość jeszcze poprawić, jakość owoców, które produkujemy w naszych sadach.

Dziękuje bardzo za uwagę. Życzę spokojnych zbiorów, dobrej pogody i do zobaczenia w kolejnym komunikacie.