Skuteczna ochrona sadów przed mszycami

W Polsce występuje ponad 700 gatunków mszyc. Te małe owady o kłująco-ssącym aparacie gębowym stanowią jedną z najbardziej uciążliwych grup agrofagów w sadach. Ich szkodliwość polega na bezpośrednim wysysaniu soków z tkanek przewodzących roślin, co prowadzi do deformacji liści i zmiany ich barwy. Ponadto przenoszą wirusy oraz przyczyniają się do rozwoju grzybów sadzakowych. 

Agnieszka Bober

Bawełnica korówka
Bawełnica korówka

Każdego roku mszyce wyrządzają znaczne szkody w polskich sadach, mając negatywny wpływ na plony i ekonomikę produkcji owoców. Gatunki żerujące na roślinach sadowniczych są szczególnie trudne do zwalczania z powodu tempa rozmnażania, wysokiej płodności samic oraz występowania wielu pokoleń w sezonie wegetacyjnym – niektóre, np. mszyca jabłoniowo-babkowa, mogą mieć ich nawet 16! Ponadto są bardzo mobilne, dlatego ich skuteczna eliminacja jest wyzwaniem.

Gatunki mszyc, które najczęściej atakują sady, to:

  • Mszyca jabłoniowa (Aphis pomi) – żeruje na liściach i pędach, powodując ich uszkodzenia. Może mieć nawet 16 pokoleń w sezonie wegetacyjnym.
Mszyca jabłoniowa
Mszyca jabłoniowa
  •  Mszyca jabłoniowo-babkowa (Dysaphis plantaginea) – uszkadza liście, pędy i zawiązki owocowe. Może powodować deformacje owoców i utratę ich wartości handlowej. Występuje również na babkach, będąc wektorem wielu wirusów.
  •  Bawełnica korówka (Eriosoma lanigerum) – żeruje na pędach, wbijając się do kambium. Powoduje rozległe rany na gałęziach i utrudnia fotosyntezę.

Monitorowanie zagrożenia ze strony mszyc

Mszyca jabłoniowo-babkowa
Mszyca jabłoniowo-babkowa

Zwalczanie mszyc wymaga przede wszystkim systematycznego monitorowania upraw i określenia progów zagrożenia ze strony szkodnika. Lustracje powinny być prowadzone przez cały sezon, nie wyłączając oględzin wczesnowiosennych i tuż po kwitnieniu. Pozwala to szybko reagować na pojawienie się agrofaga. Producenci owoców stosują różne metody oceny zagrożenia, np. określanie liczby mszyc na konkretną liczbę drzew, pąków lub pędów.

Progi zagrożenia w zależności od gatunku wynoszą:

  •  mszyca jabłoniowa – 10 porażonych pąków na 200 badanych lub 15 pędów na 150 badanych,
  •  mszyca jabłoniowo-babkowa – jedno drzewo z mszycami na 50 badanych,
  •  bawełnica korówka – dwa drzewa z koloniami mszyc na 50 badanych.

Bezpieczne i skuteczne zwalczanie mszyc w sadach

Walka z mszycami w sadownictwie jest procesem wymagającym precyzyjnego planowania i przede wszystkim efektywnego działania. Sadownicy mają do dyspozycji nowoczesne środki do zwalczania tych szkodników, które pozwalają opracować skuteczne strategie ochrony i minimalizować straty w plonach oraz zwiększać wydajność produkcji. Przy wyborze produktu warto kierować się jego bezpieczeństwem dla fauny pożytecznej, działaniem systemicznym oraz trwałością aktywności substancji w roślinie.

Strategia ochrony przed mszycami wiosną powinna uwzględniać zabiegi już przed kwitnieniem. Trzeba to podkreślić, tym bardziej że sadownicy często w początkowych fazach rozwojowych jabłoni skupiają się jedynie na ochronie przed parchem, zakładając, że na rozwój szkodników jest jeszcze zbyt zimno. A niestety, zaniedbania w tym okresie mogą prowadzić do szybkiego rozwoju populacji mszyc po kwitnieniu.

Dlatego, aby zapanować nad szkodnikiem, zaleca się wykonać przed kwitnieniem dwa zabiegi eliminujące jego pierwsze pokolenia:

  •  pierwszy z wykorzystaniem pyretroidu, np. Decis Mega 50 EW, który należy uzupełnić dodatkiem zwilżacza (np. Flipper), dla lepszego pokrycia roślin.
  •  drugi, kluczowy – tuż przed kwitnieniem – przy użyciu preparatów zawierających flonikamid, takich jak Alakazam 500 WG, Afinto czy Teppeki 50 WG.

Powyższy przykładowy program pozwala zminimalizować problemy z mszycami w okresie letnim.

Zabiegi po kwitnieniu, a dokładnie podczas pierwszych dwóch tygodni po nim, to drugi kluczowy moment w zwalczaniu mszyc w sadach, zwłaszcza jabłoniowo-babkowej. W tym czasie zaleca się zastosowanie preparatów systemicznych, takich jak Alakazam 500 WG, Afinto, Teppeki 50 WG oraz Movento 100 SC, który zawiera spirotetramat – substancję bardzo skutecznie eliminującą nie tylko mszyce, ale także czerwce (m.in. skorupika jabłoniowego) i pryszczarki (m.in. pryszczarka jabłoniaka). Natomiast w przypadku wystąpienia sytuacji kryzysowej, gdy mszyce zdążyły się rozwinąć, ratunkiem może być czyszczący zabieg z użyciem pirimikarbu, zawartego w preparacie
Pirimor 500 WG. Trzeba jednak zaznaczyć, że choć pirimikarb jest substancją typowo mszycobójczą, to w obecnie dopuszczalnej maksymalnej dawce 0,4 l/ha zwalcza jedynie mszycę jabłoniową. Skuteczność zabiegu zwiększy dodatek adiuwanta silikonowego, jakim jest np. Flipper.