Sierpniowe nawożenie i odżywianie sadów jabłoniowych – komunikat sadowniczy Agrosimex

Zapraszamy do obejrzenia najnowszego komunikatu sadowniczego dotyczącego sadów jabłoniowych.

 

W dzisiejszym odcinku:

0:00 Wstęp

0:35 Ochrona

1:31 Szkodniki

7:18 Nawożenie

11:32 Zabiegi dolistne

14:00 Zakończenie

 

 

Produkty polecane z filmu kupisz tutaj:

Coragen 200 SC 

Affirm 095 SG 

Pirimor 500 WG 

Xapiro 05 EC 

Koromite 10 EC 

Vertigo 018 EC 

Ortus 05 SC 

Topper 10 ST 

Ultrasol 12-12-36 

Saletra potasowa 

Rosasol 8-17-41 

Saletra Wapniowa Calcinit 

Rosaleaf czerwony 

Rosatop Ca 

Viflo Cal S 

Calciminal 

 

Transkrypcja:

Dzień dobry. Robert Binkeiwicz, Agrosimex. Zapraszam na nowy komunikat sadowniczy poświęcony sadom jabłoniowym. W dzisiejszym komunikacie zwrócę uwagę na kilka ważnych elementów o tej porze. Oczywiście, troszeczkę o ochronie, chociaż ta ochrona, w tym okresie już nie jest tak intensywna jak wcześniej, ale najbardziej skupię się na nawożeniu, odżywianiu naszych sadów.

Jeśli chodzi o ochronę, mamy w tej chwili większe zagrożenie ze strony szkodników, niż ze strony chorób. Oczywiście, intensywne opady, które mieliśmy w wielu regionach w miniony weekend troszeczkę większe zagrożenie spowodowały ze strony parcha i tutaj ten zabieg pod kątem parcha był konieczny, więc wystarczył któryś kaptan do tego, żeby zabezpieczyć, pokryć preparatem owoce i zabezpieczyć przed ewentualnymi infekcjami wtórnymi, bo oczywiście w każdym sadzie można jakieś plamki znaleźć, czy prawie każdym sadzie można jakieś parki znaleźć, więc wciąż one jakieś zagrożenie stwarzają.

O szkodnikach. Ciepłe, wysokie temperatury, ciepłe noce, albo ciepłe wieczory, to sprzyjające warunki do rozwoju aktywności motyli. Te szkodliwe motyle w różnym składzie, czy minimalne różnice jeśli chodzi o skład gatunkowy, ale w każdym sadzie są obecne, są aktywne i dlatego ta ochrona do połowy sierpnia powinna być prowadzona w ten sposób, abyśmy nie mieli kilku, nawet kilku dni, gdzie nie są zabezpieczone sady, owoce przed tymi właśnie gatunkami. Jakie to gatunki? Trzy takie podstawowe, główne, które w większości sadów występują i im zagrażają, to jest zwójka siatkóweczka, owocówka jabłkóweczka i owocówka południóweczka. Wróciły upały i wysokie temperatury, więc miejmy to na uwadze. Od kilku dni ponownie obserwujemy bardzo intensywne loty owocówki południóweczki, więc ona w najbliższych dniach będzie stwarzała największe zagrożenie, ale nie zapominajmy, że połowa sierpnia, to również, jak co roku wzmożona aktywność zwójki siatkóweczki. I w tym okresie również należy skupić się na ochronie przed zwójka siatkóweczką, tak abyśmy nie mieli dużych start podczas zbiorów. Więc, co do ochrony, według naszych komunikatów, kilka dni temu sygnalizowaliśmy to zagrożenie, więc powinien być wykonany zabieg, albo Coragen, albo Affirm i proszę spodziewać się również, tak jak wspomniałem wcześniej, mniej więcej w połowie sierpnia, komunikatu pod kątem zwójki siatkóweczki, ale również owocówki i wtedy będziemy polecali preparat Affirm. Przędziorki, pordzewiacze i bawełnica, to są szkodniki, które dokuczają nam w tym sezonie. Bawełnica szczególnie w starszych kwaterach, pomimo dobrej, skutecznej ochrony po kwitnieniu okazało się, że właśnie w kwaterach starszych, ta bawełnica się dość mocno rozwija i konieczne są zabiegi. Większość sadów już jest zabezpieczonych i ta bawełnica

jest zwalczona, ale jeśli ktoś stwierdzi jeszcze w tych kwaterach starszych sadów dużą populację bawełnicy, to na pewno będzie to jeszcze wskazane, żeby w nich zastosować preparat Pirimor, który doskonale sobie radzi z tą mszycą. I przędziorki i pordzewiacze jak zwykle w wybranych stanowiskach, na wybranych odmianach, nie wszędzie, nie na wszystkich kwaterach i nie na wszystkich działkach występują, ale oczywiście są odmiany, które są ulubione przez te gatunki szkodników i jest to Golden Delicious, jest to Red Delicious, ale również Gala, Szampion, więc proszę zlustrować dokładnie swoje sady. W pierwszej kolejności zachęcam, żeby wejść w te odmiany, w te kwatery i przeprowadzić tą lustrację. Jeśli nie zwalczaliśmy tych szkodników do tej pory, to jest duże prawdopodobieństwo i zagrożenie, że mogą tam się one znajdować, w tych kwaterach, w tych odmianach i jeszcze prawdopodobnie będzie trzeba je zwalczać. W tych sadach, gdzie te zabiegi zostały wykonane jest sytuacja bezpieczna i były te zabiegi skuteczne. Co możemy jeszcze wykonać i co możemy jeszcze zastosować, tak żeby to było i skuteczne, ale jednocześnie bezpieczne ze względu na karencję? To Vertigo, może to być również wciąż Xapiro, czy Ortus i Koromite. Tyle, jeśli chodzi o ochronę. Zanim przejdę do nawożenia, to chciałbym jeszcze zasygnalizować jeden zabieg. Nie we wszystkich sadach, nie na wszystkich odmianach, ale na tych odmianach, które łatwo się osypują, których owoce się łatwo osypują przed zbiorami, a których zbiory planujemy za trzy, cztery, bądź pięć tygodni. Zazwyczaj w tym okresie już polecamy zabieg na te letnie, czy wczesnojesienne odmiany, tam gdzie obawiamy się o nadmierne opadanie owoców tuż przed zbiorem. Preparat Topper, znacie państwo. To jest taki preparat i zabieg specyficzny, dlatego że musimy wtedy o nim przypomnieć odpowiednio wcześniej przed zbiorami. Nie na tydzień, czy dwa tygodnie przed zbiorem danej odmiany, bo wtedy już jest za późno do tego, żeby uzyskać najlepszą efektywność tego preparatu. Więc Topper na te odmiany polecamy już na te odmiany, czyli Paula Red, Delikates, Celeste i to jest ten moment, te dni, gdzie powinniśmy ten zabieg wykonać, jeśli ktoś wie, że ma z tym problemy i na tych odmianach ten zabieg jest u niego uzasadniony.

Nawożenie. Nawożenie, dokarmianie w tym okresie często, co roku właściwie, ale szczególnie w tym sezonie mamy bardzo dużo zapytań od państwa. Co zrobić jeszcze? Jakie są możliwości, żeby ta Gala, Szampion, czy Golden podrosły? Nie pytacie państwo o Ligola, Jonagoldy. Jest to logiczne. W tych odmianach musimy dbać o to i prowadzić tak agrotechnikę, żeby jabłka nie były zbyt duże. Ale, jeśli chodzi o te drobnoowocowe, które w tym roku dobrze plonują, to jest to bardzo ważny element, ważny zabieg, tak żeby uzyskać odpowiednią średnice, a w wielu sadach jest kłopot w tym roku. Dlaczego? Dlatego, że proszę państwa przerzedzanie chemiczne, które w tym sezonie było stosowane praktycznie w każdym sadzie, każdej kwaterze Gali, Szampiona, czy Goldena i słusznie. Ale efekty tych zabiegów są bardzo zróżnicowane i nie wszędzie udało się przerzedzić te odmiany chemiczne, tak

jakbyśmy tego oczekiwali. To po pierwsze. Więc, jeśli mamy w Gali tych jabłek na drzewie więcej niż 120, to jest to zdecydowanie za dużo. I tutaj będziemy mieli prawdopodobnie problemy z osiągnięciem odpowiedniej średnicy. Jeśli policzymy i mamy między 80, a 100 owoców na jednym drzewie w takim sadzie karłowym, intensywnym, jak tutaj, gdzie znajduje się w tej chwili, w Gali i drzewka są co 50 centymetrów posadzone, to musimy sobie zdać sprawę z tego, że tutaj mamy sad bardzo karłowy, o słabym wigorze, bardzo produktywny, gdzie jest duża konkurencja między drzewkami, między roślinami o składniki pokarmowe, o wodę. I tutaj naprawdę śmiało powinniśmy nawadniać, dokarmiać, prowadzić, kontynuować nawożenie doglebowe poprzez fertygację, dolistnie, tak aby osiągnąć odpowiednią średnicę. Tutaj nie ma miejsca na jakieś gdybanie, oszczędności, obawy, „a może za dużo azotu”, „a może te drzewa ruszą”. Nie. Te drzewa nie ruszą, proszę się nie obawiać, mają tyle owoców, są tak spokojne, widzimy, że tutaj przyrosty są już dawno zakończone. Są zakończone pąkiem kwiatowym. Tu nie ma jakiś długopędów jednorocznych, więc nie ma obaw absolutnie o to, że te drzewa nam nagle eksplodują, czy ruszą z powrotem przyrosty do wzrostu. Nie. Tutaj owoce konsumują wszystko, co im podamy. Dlatego, w takiej sytuacji, w takim sadzie – a takich sadów jest wiele tak intensywnych, nie tylko Gali, ale i innych odmian – nie bójmy się i przy takim owocowaniu, jak tutaj, nie bójmy się, w sumie przez cały sezon, od wiosny do zbiorów zaaplikować nawet 100 kilogramów czystego azotu. Tak, 100 kilogramów. Tutaj, w tym sadzie już jest około 80 kilogramów zaaplikowanych w trzech dawkach nawozów doglebowych i prowadzona jest fertygacja systematycznie, nawet dzisiaj, tu w tej chwili, przy nas jest aplikowany nawóz do fertygacji. I w takim systemie do samych zbiorów, co tydzień, w tej chwili powinniśmy aplikować nawet 25 kilogramów na hektar. Proszę się tego nie bać, spokojnie, 25 kilogramów na hektar. Rosasol potasowy, Ultrasol potasowy, Saletra potasowa na przemian z Saletrą wapniową. Bardzo prosty program, oparty na nawozach wieloskładnikowych z wyższą zawartością potasu, ale również i wapnia. No i przede wszystkim ten azot, który będzie tutaj będzie tym pierwiastkiem stymulującym do wyrastania większych owoców.

Jeśli chodzi o zabiegi dolistne, bo o tym wcześniej też powiedziałem, zachęcam również do wykonania dwóch, trzech zabiegów do zbiorów, właśnie w tych odmianach drobnoowocowych jednym z nawozów wysokopotasowych, takich jak Rosaleaf czerwony, albo Rosasol 8-17-41. Tutaj też obserwujemy bardzo dobre efekty, jeśli chodzi o wzrost owoców i zasilenie ich również w ten sposób, dolistnie. Więc równolegle fertygacja, ale nie jakieś niskie dawki, kilka kilogramów, tylko proszę zaaplikować większą dawkę, bez obaw i jednocześnie zabiegi dolistne nawozami z wyższą zawartością potasu na przemian z wapniem. Nie zapominajmy o wapniu. Ja skupiam się na odmianach drobnoowocowych Gala, Golden, Szampion, bo tutaj jest problem w wielu sadach ze wzrostem

owoców. Ten wzrost się zatrzymał na zbyt długo i oczekujemy, żeby te owoce już zaczęły rosnąć, a nie jest to takie proste. Natomiast, nie zapominajmy o wapniu i tutaj wszystkie te odmiany, które mają dużo większe wymagania, co do wapnia, czyli Jonagold, Ligola, Szampion, ale i również Golden, Gala. W sadach, gdzie jest Golden dobrze przerzedzony widzimy tam bardzo dobrą średnicę owoców już o tej porze. Ale tam nie zapominajmy o wapniu, bo Golden ma duże zapotrzebowanie, co do wapnia. Więc przy tych temperaturach, przy tych upałach jakie obecnie mamy, oczywiście wszelkie zabiegi wykonujemy w godzinach wieczornych i nocnych, ale nie obawiajmy się o nawozy wapniowe, o aplikację nawozów wapniowych, takich jak Rosatop Calcium, szczególnie polecam, ale również Calciminal, Viflo CAL S. Są to bezpieczne nawozy i nie obawiajmy się o jakieś problemy, czy konsekwencje związane z tych nawozów, nawet w okresie takich upałów. To wszystko w tym materiale. Dziękuję za uwagę. Życzę powodzenia i dobrych efektów w tych programach poprawiających wzrost i średnicę owoców. Do zobaczenia.