Produkcja owoców wysokiej jakości – Projekt jabłko, odcinek 1

Zapraszamy do obejrzenia 1 odcinka Projektu Jabłko w 2022 roku. Podsumujemy w nim 2021 rok oraz opowiemy o celach kolejnego cyklu. Tym razem skupimy się na odmianach – Red Cap oraz Gala Brookfield.

Jak wygląda plantacja obecnie? Z jakimi problemami spotyka się plantantor? Jak wyglądały zbiory w 2021? – Tego wszystkiego dowiecie się z filmu.

 

 

Transkrypcja:

Lektor: Zapraszamy do nowej edycji Projektu Jabłko, całorocznego doświadczenia produkcji jabłoni, wybranych odmian. Już drugi sezon testujemy dla was praktyczne rozwiązania dla maksymalizacji wielkości i jakości plonu. Zapraszamy do oglądania kolejnych odcinków cyklu.

Janusz Miecznik: Celem tegorocznej edycji Projektu Jabłko jest prezentacja rozwiązań związanych właśnie z produkcją konkretnie dwóch odmian, Gali Brookfield, jak również z produkcją odmiany Red Cap. Dzień dobry. Witam wszystkich sympatyków Projektu Jabłko w nowym sezonie, w sezonie 2022. Projekt ten w jakimś sensie jest realizowany i kontynuowany w tym samym miejscu, w miejscu, gdzie prowadzi sad rodzina Marka Wójcika.

Marek Wójcik: Witam państwa.

Janusz Miecznik: Proszę państwa, w ubiegłym roku projekt obejmował dwie odmiany. Jedną z nich była właśnie Gala Brookfield, druga odmiana to Prince. Chcieliśmy troszeczkę zmodyfikować i coś nowego wprowadzić, stąd pomysł na ten rok, żeby zostawić galę, ale jednak wprowadzić inną odmianę, a ponieważ Red Delicious jest tą grupą dość modną i chciałeś powiedzieć na topie.

Marek Wójcik: Na topie, tak.

Janusz Miecznik: Tak. No, to właśnie zajmiemy się jednym ze sportów Red Deliciousa, czyli..

Marek Wójcik: Red Cap.

Janusz Miecznik: Red Cap. Wracając do tego, co tutaj się zadziało w ubiegłym roku. Otóż proszę państwa, trzeba powiedzieć, że plon, jaki został osiągnięty z tej kwatery, był naprawdę imponujący. Rozmawialiśmy, trochę zaskoczenie, że po podliczeniu…

Marek Wójcik: Było blisko 80 ton z hektara. Dla niektórych było to bardzo zaskakujące, że aż tak dużo można było.

Janusz Miecznik: No właśnie, bo to bardzo fajny rezultat. I ten plon, można by powiedzieć, w dużej mierze, praktycznie w 100% zadowalający…

Marek Wójcik: 90 kilka procent.

Janusz Miecznik: …jakościowo i rozmiarowo.

Marek Wójcik: 90 kilka procent było typowo towaru eksportowego, z czego praktycznie 90% to wszystko poszło w tej najlepszej cenie, najlepszym sorcie.

Janusz Miecznik: I to pogratulować, że w ten sposób wyszło, bo wiadomo, że czasy, jakie tutaj w sadownictwie w chwili obecnej mamy, tak lekko mówiąc trudne. Ale na pewno skomplikowane. Niemniej jest to produkcja trwała, odbywająca się w sposób ciągły. Pieniądze zainwestowane niemałe właśnie w nasadzenia, w akcesoria, w konstrukcje, więc szybkie wycofanie, tak jak w przypadku zbóż, to tutaj nie ma o tym w ogóle mowy. Ale wracając do naszych tutaj tematów związanych z Galą. 78 ton, czyli prawie 80. Zrobiliśmy badania jesienią. Widać było, że te drzewa jednak pociągnęły z gleby i to dość sporo. Więc czy tutaj, Marku, od tego momentu, kiedy właściwie można było już nawozić, jakieś twoje specjalne działania dotyczące uzupełnienia tych składników były poczynione?

Marek Wójcik: Tak, oczywiście Zaraz po zbiorze był wykonany oprysk do nalistny, był cynk, bor i mocznik.

Janusz Miecznik: Tak że tutaj Bolero, Zinc, dwa produkty, które akurat były dedykowane do tego właśnie dolistnego dokarmienia pąków już.

Marek Wójcik: Tak. To chodziło właśnie o zasilenie pąków na zimę. Gdzieś tak na początku listopada już po całkowitych zbiorach w gospodarstwie wykonałem jeszcze ferdygację doglebowo borem i…

Janusz Miecznik: To rozmawialiśmy, że jednak ten bor w glebie przy niskim bardzo poziomie, to jest istotne, żeby to już jesienią też uzupełnić. My kiedyś mieliśmy produkt Missibor. Tu w tej chwili trzeba było się podeprzeć trochę innym technicznym produktem, który zawiera boretanoaminę, tak?

Marek Wójcik: Tak. On bardzo łatwo się rozpuszczał, bardzo łatwo był podany, tak że…

Janusz Miecznik: To konkretnie oktaboran sodu był tym…

Marek Wójcik: Myślę, że spełni swoją funkcję. Następnie był rozsiany jeszcze siarczan wapnia w ilości 500 kilogramów na hektar.

Janusz Miecznik: To się zgadza, bo tutaj w badaniach ta ilość wyszła bardzo niska tego wapnia dostępnego, a pomimo tego, że Gala powiedzmy, nie jest tą odmianą wrażliwą na GPP, ale jednak do budowy potrzebuje jak najbardziej.

Marek Wójcik: Żeby potem utrzymać jędrność przede wszystkim też. W wiosennych, że tak powiem zabiegach, był rozsiany już Rosafert 12. Akurat wiosna jest taka, że sporo pada, ładnie się rozpuszcza. Pewnie za niedługi czas drzewa poczują te składniki, które były wniesione tym nawozem.

Janusz Miecznik: Widać, że też i cięcie było mocniejsze niż w ubiegłym sezonie, więc eliminacja niektórych pędów, gałęzi nastąpiła, szczególnie w tej górnej partii.

Marek Wójcik: Podjęliśmy decyzję o silniejszym przecięciu drzew. Skupiliśmy się na zostawieniu drobniejszych gałązek, z których mam nadzieję, będą owoce grubsze, lepiej wybarwione.

Janusz Miecznik: I widzimy też, że drzewa, które miały regresję lub nie rokowały na wyleczenie, tutaj mamy właśnie takie drzewko, to właśnie zostało wymienione, zostało tu posadzone nowe, tak żeby zachować ciągłość ściany owoconośnej.

Marek Wójcik: Tak, skupiamy się na tym, żeby plon był jak najwyższej jakości. O to chodzi, żeby mieć z tego jak najlepsze zyski i być zadowolonym.

P: Próbowałem znaleźć tutaj u ciebie uszkodzenia przymrozkowe, bo w wielu sadach, nie tylko na Gali, ale i na innych odmianach, właśnie na rozwijających się liściach, tych młodych liściach, a więc końcówki liści i wierzchołki pąków są, że tak powiem, trochę przyciemniałe. Program taki wspomagający odżywczo dobrze by było dać. Ja bym tutaj zaproponował, żeby tą odżywką był Azofol, ale to tak na marginesie. Parę słów o tej odmianie, której wybrałeś jakoś też nowa, bo grupa, tak jak już wspomnieliśmy, Red Delicious jest tą taką na topie, a ty wybrałeś akurat Red Cap. Skąd ten wybór?

Marek Wójcik: Z kilku powodów. Przede wszystkim to była gleba, którą tutaj mamy, bo u mnie w gospodarstwie są gleby lekkie. Red Cap jest sadzony na M26. Jest to pół spur, dlatego 26 bardzo mu dobrze pasuje, gdyż nie ma takich silnych gałęzi. Bardzo silnie nie rośnie przede wszystkim.

Janusz Miecznik: To widzimy, że ten wzrost jest generalnie taki uspokojony. Jednocześnie ten wigor jest zachowany cały czas, bo to akurat przy spurach, przy pełnych jest to bardzo istotne, natomiast tu ten pół spur trochę może łatwiej, ale też ważny.

Marek Wójcik: Tak i bardzo łatwo się kształtuje te drzewa, czyli gleba, podkładką, którą chciałem tutaj zastosować, bo bałem się 9. Wiadomo, zimy są różne. Ma wigor, właśnie 26 ma wigor w porównaniu do 9, dlatego padło na Red Cap i 26.

Janusz Miecznik: No właśnie, i tutaj, pomimo tego, że gleba lekka, to od czasu do czasu można znaleźć jakieś tam rzeczy, które są właściwie przypisane do tej grupy odmianowej. Jest to praktycznie wszędzie spotykane. U ciebie jest tego, można powiedzieć, bardzo mało i sporadycznie.

Marek Wójcik: Tak. Wbrew wszelkim przekonaniom o Red Delicious, u mnie jest tego naprawdę bardzo mało, sporadyczne są drzewa, na których takie, jak tutaj widać zrakowacenia. Mogę też powiedzieć z poprzednich sezonów, że osiągam tutaj też bardzo dobre plony. Jest to też rzędu 80 ton z hektara. Praktycznie wszystko plon handlowy.

Janusz Miecznik: Przerzedzanie?

Marek Wójcik: Przerzedzanie tej pory nie było jeszcze wykonywane w tej kwaterze. Regulowaliśmy to w tej chwili głównie cięciem.

Janusz Miecznik: Red Cap należy do tych odmian trudno przerzedzających się, tak że w okresie tuż po kwitnieniu tutaj takim rozwiązaniem dedykowanym może być Monex na przykład. Ale to będziemy jeszcze o tym mówić w jakichś kolejnych naszych odcinkach. Czy jakieś większe tu zagrożenia ze strony przędziorków? Bo też uważa się, że grupa ta jest taka bardziej wrażliwa. Jak już przędziorki się pojawiają, to właśnie na tych kwaterach.

Marek Wójcik: Tak, trzeba obserwować od samego początku, bo można się spodziewać już pierwszego zabiegu jeszcze przed kwitnieniem. To trzeba obserwować. Jak przebiegał poprzedni sezon, wtedy wiadomo, czy trzeba, czy można poczekać na przykład na po kwitnieniu.

Janusz Miecznik: Do tej pory z zabiegów ochroniarskich był…

Marek Wójcik: W tym sezonie?

Janusz Miecznik: Tak, w tym sezonie.

Marek Wójcik: W tym sezonie była już miedź podana.

Janusz Miecznik: No właśnie, miedź. To jest bardzo ważne. Wiesz, co się dzieje z parchem w chwili obecnej? Bo mogę ci powiedzieć, ponieważ u nas obserwujemy. Zarodniki są już w tej chwili w takiej fazie, że zmieniają barwę na oliwkową i możemy powiedzieć, że są gotowe do tego, aby w sprzyjających warunkach dokonać infekcji, wystrzelić z worków i tutaj może ta infekcja być dokonana. Jest na co, bo dużo tkanki zielonej, więc…

Marek Wójcik: Mimo różnych ochłodzeń wegetacja postępuje. Mam nadzieję, że… My oczywiście przygotowujemy się już na jutrzejszy zabieg również jeszcze miedzią.

Janusz Miecznik: Czyli na razie spokojnie, tak, żeby po prostu…

Marek Wójcik: Tak, bo nadają ochłodzenie, tak że…

Janusz Miecznik: Żeby mieć te pierwsze dwa, czasem trzy zabiegi miedziowe zrobione, położone. Przed świętami na pewno jest to dobre rozwiązanie, a jak już Nordox się wybiera, to zupełnie można tu zaufać, że też ilość tej miedzi podana, w jakimś sensie jest z deputatem, wolno uwalniająca się miedź, a więc ta ochrona przeciwbakteryjna, trochę przeciwgrzybowa również. Tak że później po opadach, po infekcji, wiadomo, że trzeba będzie tutaj zainterweniować.

Marek Wójcik: Myślę, że tak.

Janusz Miecznik: Tak, mamy narzędzia do tego, więc… Masz sad czysty. Ja sobie pozwoliłem wcześniej przejść, zrobić lustrację, więc szukałem mszycy, szczerze mówiąc i jakichś złóż jaj też przędziorka owocowca. Nic takiego nie zauważyłem, tak że tu jest prowadzona systematycznie ochrona według programu i doświadczenia.

Marek Wójcik: Doświadczenia i zaleceń.

Janusz Miecznik: Tak, i zaleceń z infokarty, więc wspomnę, bo tak jest. Jest infokarta, więc to są dobre wskaźniki do tego, żeby utrzymać w należytej higienie sad i żeby ta produkcja była jak najbardziej efektywna. Bardzo ci dziękuję za to, że poświęciłeś dzisiaj czas.

Marek Wójcik: Ja też dziękuję, że mogę uczestniczyć dalej w programie Jabłko. Myślę, że się wszystkim przyda.

Janusz Miecznik: Państwu też dziękuję za uwagę i zapraszam do obejrzenia i wysłuchania kolejnego odcinka. Będzie to w okolicach wielkiej majówki. Tak że już będzie zdecydowanie bardziej zielono, a może i kwieciście. Wówczas właśnie będziemy realizowali kolejny odcinek Projektu Jabłko. Dziękuję za uwagę.

Marek Wójcik: Dziękuję.