3 czerwca w gospodarstwie pana Arkadiusza Dębeckiego w Gośniewicach pod Warką odbył się piknik sadowniczy z Murarką ogrodową, jako temat przewodni. Organizatorami były firmy Agrosimex i Sumi Agro Poland.

W sadzie gospodarza wiosną zostały rozstawione ule z murarką ogrodową, które na początku wegetacji ciężko pracowały by zapylić jak najwięcej kwiatów czereśni i jabłoni. O korzystnym działaniu tych sympatycznych owadów i szeroko zakrojonej akcji „Budujemy populację owadów zapylających” opowiedziała Lena Matławska. Przedstawicielka firmy Sumi Agro szczególną uwagę zwróciła na selektywność środków ochrony roślin względem owadów pożytecznych. Niewątpliwie swoje miejsce w tej strategii znajduje Mospilan 20 SP, który zwalcza mszyce i zwójkówki oraz jest bezpieczny przy stosowaniu nawet w kwitnienie.

Szerzej tematykę hodowli murarki ogrodowej omówił dr Dariusz Teper z Zakładu Pszczelnictwa Instytutu Ogrodnictwa w Skierniewicach.  Zwrócił on szczególną uwagę na spadającą populację pszczoły miodnej w naszym kraju. By zapewnić optymalne zapylenie upraw rolniczych konieczne jest wprowadzanie na plantacje dodatkowych owadów zapylających. Idealnie sprawdzi się w tym przypadku Murarka ogrodowa, która jest pszczołą łatwą w hodowli, łagodną dla ludzi a co najważniejsze „wierną” ponieważ oblatuje kwiaty w niewielkiej odległości od gniazda.  Jest to gatunek bardzo płodny dzięki czemu można w czasie jednego sezonu podwoić, a nawet potroić populację pszczół w sadzie. Warunkiem prawidłowego rozwoju jest higiena hodowli, czyli usuwanie resztek kokonów po wylęgłych pszczołach, tak by usunąć jak najwięcej pasożytów. W ograniczaniu organizmów pasożytniczych niebagatelną rolę odgrywa również zimowe wydłubywanie kokonów z gniazd, tak by pozostawić tylko w pełni wykształcone i wartościowe osobniki.

Mączniak w sadzie

Nie obyło się również bez kilku zaleceń agrotechnicznych na bieżący okres. Zbigniew Dąbrowski z Sumi Agro przypomniał o zaletach takich preparatów jak Mospilan 20 SP czy Topsin M 500 SC. Szczególną wagę położył jednak na zwalczanie mączniaka, który jest  coraz częściej obecny w naszych sadach. Doskonałym narzędziem w walce z tą chorobą jest preparat Kendo 50 EW.

Robert Binkiewicz, doradca sadowniczy Agrosimex, również podkreślił temat zwalczania mączniaka w sadach jabłoniowych. Ciekawą polecaną przez niego propozycją jest zastosowanie w tym celu typowego fungicydu mączniakobójczego jak Nimrod 250 EC lub Kendo 50 EW w dawce obniżonej do ¾ w połączaniu z pełną dawką Difo 250 EC. Taka mieszanina jest niezwykle skuteczna, a zarazem jest to rozwiązanie ekonomiczne.

Szkodniki

Jak podkreślał doradca ciepła aura sprzyja rozwojowi szkodników. Dynamicznie rozwijają się różne gatunki mszyc. Do walki z nimi w tym okresie warto wybrać preparaty najbardziej selektywne jak Mospilan 20 SP lub typowy aficyd Teppeki 50 WG. Początek czerwca o jak zawsze moment wylęgu zwójek i owocówek. W tym roku na rynku pojawił się nowy preparat do zwalczania tych uciążliwych szkodników. Imidan 40 WG, którego substancją aktywną jest fosmet najskuteczniejszy jest w momencie zastosowania na tak zwaną „czarną główkę”. Jest to preparat kontaktowy, więc do pełnej jego skuteczności konieczny jest dodatek adiuwantu.

Efekty przerzedzania

Okres wzrostu owoców jest momentem na weryfikację działań poczynionych w kierunku przerzedzania owoców. W tym sezonie do późnego przerzedzania zawiązków mieliśmy do dyspozycji dwa preparatu. Sprawdzony i znany oparty na benzyloadeninie Globaryll 100 SL i nowość czyli Brevis 150 SG. O zaletach drugiego z preparatów szerzej mówiła Aleksandra Sowińska z firmy Adama. Brevis stosujemy zawsze „na suchy liść”, przy temperaturze 10-20 oC, z użyciem dużej ilości cieczy roboczej (750-1000 l/ha). Musimy liczyć się z tym, że jeśli po wykonaniu zabiegu będzie pochmurnie, efekt przerzedzania będzie większy, a jeśli słonecznie – mniejszy. Jest to związane z mechanizmem działania preparatu.

Po części merytorycznej przyszedł czas na indywidualną wymianę doświadczeń przy daniach serwowanych wprost z rozgrzanego grilla.