Parch, mączniak i szkodniki w jabłoniach – komunikat sadowniczy

Zapraszamy do obejrzenia komunikatu sadowniczego z 17.04.2023 r. poświęcony jabłoniom.

Z filmu dowiesz się:

00:22 – co to jest Info-Karta i jak działa

07:11 – aktualny stan sadu jabłoniowego

08:00 – parch jabłoni

09:28 – ochrona przed mączniakiem

10:58 – ochrona przed szkodnikami

12:18 – co na gąsienice zwójek

12:50 – nawozy dolistne, odżywianie liści i pąków

14:20 – zabiegi olejowe w fazie różowy, zielony

 

Produkty polecane w filmie:
Info-Karta

Caldera 700 WG
Ditoflo 700 WG
Delan 700 WG
Pyrus 400 SC
Chorus 50 WG
Syllit 544 SC
Micriothiol
ASX Micriol
Cyflux 50 EW
Kendo 50 EW
Teppeki 50 WG
Afinto
Alakazam 500 WG
Mospilan 20 SP
Kobe 20 SP
Protaminal
ASX Tytan plus
Azofol
Bolero ZN
Zinc 750
Bolero
Katanol 96 EC
Contigol 95 EC

Transkrypcja

Dzień dobry, zapraszam na komunikat sadowniczy poświęcony jabłoniom.

Rozpocznę od bardzo ważnych informacji dotyczących naszych działań związanych z sygnalizacją i komunikatami, czyli Info-Karta. Myślę, że część z państwa ma troszkę inne wyobrażenie, czy nie do końca prawidłowe wyobrażenie na temat Info-Karty i tego, co dla państwa wykonujemy i przygotowujemy i o tym chcę powiedzieć na wstępie tego komunikatu. Info-Karta, czyli system komunikatów, informacje, które dla państwa przygotowujemy i wysyłamy, to jest profesjonalne doradztwo, monitoring i sygnalizacja podstawowych, kluczowych zagrożeń. To, co przygotowujemy za każdym razem dla państwa w naszych komunikatach, poparte jest rzetelną pracą, szczegółowymi lustracjami w sadach, na plantacjach, ale również wspomagamy się oczywiście urządzeniami i jest to sieć stacji metrologicznych, są to sportrapy, są to pułapki w pełni profesjonalne. To nie jest tak, że te informacje, które do państwa wysyłamy, odbieracie je, przygotowują, czy przetwarzają jakieś urządzenia, komputery i to się samo wszystko robi. Naprawdę każdy komunikat, który dla państwa przygotowujemy w Info Karcie, poprzedzony jest wnikliwą analizą w sadach, na plantacjach i zagrożeniami, jakie występują. To, żeby tak to funkcjonowało profesjonalnie, rzetelnie wymaga i czasu i poświęcenia zespołu ludzi. To, że tak profesjonalnie prowadzimy te zalecenia i komunikaty, to jest też wynik wieloletniego doświadczenia. Doświadczenia naszego jako fachowców, ale i całej infrastruktury. To my pierwsi w 2006 roku zainstalowaliśmy pierwsze staje metrologiczne, to my pierwsi, jako firma komercyjna, zakupiliśmy sportrapy do łapania zarodników workowych parcha. To my pierwsi w 2014 roku zakupiliśmy czterdzieści iTrapów, czyli automatycznych pułapek do odłowu motyli. To my pierwsi korzystaliśmy z fluorymetrii. Więc to świadczy o tym, jak podchodzimy do tego tematu, do tych zagadnień i traktujemy to naprawdę bardzo poważnie. Te nasze komunikaty, te nasze zalecenia nigdy nie są na wyrost, nigdy nie są wyssane z palca, a naprawdę traktujemy to bardzo poważnie. To, że staramy się i każdego roku serwisujemy sprzęt stacje we wszystkich regionach sadowniczych w Polsce, docieramy do państwa z tymi informacjami we wszystkich głównych regionach sadowniczych w Polsce, też jest poprzedzone ciężką pracą naszego zespołu do tego, żeby wszystko funkcjonowało, jak należy. Więc w trudnych warunkach pogodowych, atmosferycznych naprawiamy stacje, serwisujemy stacje, przygotowujemy sprzęt, rozwieszamy pułapki, feromony i dalej w sezonie bazujemy na tym wszystkim. Również modele chorobowe, z których korzystamy, jest to na pewno na najwyższym poziomie monitoring poprzedzony doświadczeniem wieloletnim i sprzęt i stacje metrologiczne, z których korzystamy, są w pełni profesjonalne. Więc jeśli wysyłamy informacje o zagrożeniu, to nie jest to na pewno na wyrost, nie jest to po to, żeby straszyć państwa, ale żeby wskazać realne zagrożenie. Tak było między innymi z parchem na początku tego sezonu wegetacyjnego, parch dużo wcześniej, szybciej się rozwinął niż zazwyczaj, w związku z tym też te pierwsze informacje, pierwsze komunikaty były poprzedzone wnikliwą analizą i rozwojem zarodników workowych parcha, ale również i przebiegu infekcji. Chociażby takim przykładem jest lekka co prawa, ale infekcja tuż przed świętami w Wielki Piątek, gdzie były wątpliwości, sadownicy często nie dowierzali, że to za wcześnie, że to za zimno, ale na potwierdzenie tego przedstawiamy infekcje z niektórych stacji i wysiewy zarodników, które jednoznacznie właśnie sportrapy pokazały, że na tak wczesnym etapie wysiewało się już dwa tysiące zarodników w metrze sześciennym. Dlaczego o tym mówię? Dlatego, żebyście państwo mieli pewność, że to, co dla państwa robimy, to co przygotowujemy w Info-Karcie, ale nie tylko, bo właśnie i w takiej formie, czyli wideo, gdzie nawet i dzisiaj też jest zimno, wietrznie, kropi, ale jest to bardzo ważny komunikat i chcemy dla państwa te informacje rzetelne przekazywać na bieżąco jak najszybciej, tak żebyście mogli z nich korzystać w pełni, ale oczywiście podejmujcie państwo decyzje zawsze sami. Macie doświadczenie, jesteście profesjonalistami, to, co my robimy, jest i powinno być dla was wsparciem, natomiast zawsze każdy sadownik, użytkownik podejmuje decyzje sam do tego, jaki zabieg wykonać, czy dana sytuacja również w jego sadzie, w jego gospodarstwie się znajduje. Szczególnie te pierwsze komunikaty, ten początek każdego sezonu jest trudny dla sadowników, ale i dla doradców też, żeby pewne sytuacje bardzo rzetelnie stwierdzić i wskazać na faktyczne zagrożenie. Zróżnicowanie w rozwoju w tym roku jest kolosalne we wszystkich regionach sadowniczych w tym roku, więc to też jest kolejny czynnik, który trzeba wziąć pod uwagę przy przygotowywaniu komunikatów, ale i z drugiej strony dla państwa przy ocenie danych zaleceń i podjęciu decyzji na temat danego zabiegu. W jednych sadach już był zielony pąk, w innych sadach dopiero pąki pękały na danych odmianach, więc to każdy powinien też przenieść na własne podwórko i wykorzystać najlepiej to, co dla państwa przygotowujemy, to co przekazujemy w Info-Karcie. Tak że zachęcam do korzystania każdego roku z Info-Karty i to, że każdego roku kilka tysięcy abonentów korzysta z Info-Karty, to świadczy o tym jednak, że to, co robimy, to co dla państwa przygotowujemy, jest naprawdę profesjonalne. Tyle tytułem wstępu.

Bardzo ważny komunikat. Dlaczego? Dlatego, że jak zawsze o tej porze przyroda przyspiesza. Co prawda teraz na początku tego tygodnia, nagrywamy w poniedziałek w Golianach, jest zimno, wietrznie, zbliżają się opady i tak ma potrwać do środy włącznie w większości regionów w Polsce, ale już czwartek, piątek i weekend ma być bardzo ciepły, więc musimy jakby mieć świadomość tego, że będzie bardzo szybko postępował rozwój roślin, a wraz z nim również i patogenów. To widzimy już podczas lustracji dzisiejszych i w sadach gruszowych i w sadach jabłoniowych znajdujemy już mszyce, znajdujemy już gąsienice zwójek, więc trzeba to uwzględnić przy podejmowaniu decyzji o najbliższych zabiegach.

Co z parchem? Jak powiedziałem wcześniej, te wysiewy w tym roku były na wyższym poziomie i wcześniej niż zazwyczaj, wysiewy zarodników workowych, więc miejmy to na uwadze, szczególnie kiedy już widzimy, tutaj jesteśmy w kwaterze Idareda. Tutaj akurat w Golianach na dzień dzisiejszy jest zielony pąk, ale w Sandomierzu już jest różowy pąk na Idaredzie, na Szampionie, a Ligolu, więc widzimy, że sytuacja, no już w tej chwili jest dość poważna, jeśli chodzi o zagrożenie ze strony parcha. Zabiegi zapobiegawcze, póki co w tej chwili nie wychodzimy przed szereg z jakimiś mocnymi preparatami, tylko na wybranych lokalizacjach były w miniony weekend lekkie infekcje, tak sygnalizowaliśmy, więc zabezpieczajmy przed kolejnymi opadami. Preparaty oparte na ditianionie Caldera, Ditoflo, Delna jak najbardziej, natomiast te rozwiązania interwencyjne, po które ewentualnie będziemy musieli jeszcze sięgać to jeszcze przed nami, więc jeśli to nie jest uzasadnione, to poczekajmy. Czy to będzie Pyrus, Chorus, ewentualnie Syllit, jeśli będzie to uzasadnione, to będziemy polecali, będziemy sygnalizowali i wskazywali takie właśnie sytuacje.

Co z mączniakiem? Proszę państwa, do tej pory w tych miejscach, gdzie ta wegetacja postępowała bardzo wolno, jeszcze tak szczególnie tej siarki nie polecaliśmy, dlatego, żeby poczekać, żeby jak najlepiej wykorzystać właśnie ten zabieg i zabezpieczać siarką młode liście. Więc oczywiście do ditianionu dodajmy do najbliższego zabiegu zapobiegawczo siarkę w postaci ASX Micriol albo Microthiol. Ale pamiętamy, że jeżeli pod koniec tygodnia faktycznie się ociepli i fazy będą błyskawicznie przeskakiwały, będziemy mieli już zaawansowany pąk, powinniśmy pamiętać o tym pierwszym takim mocnym zabiegu pod kątem mączniaka wyniszczającym, zabezpieczającym rośliny na okres kwitnienia. I tak jak tutaj w tym Idaredzie już możemy zobaczyć, że rozwinęły się te pąki porażone przez mączniaka w ubiegłym sezonie. Widzimy tutaj grzybnię, dlatego pod koniec tygodnia będziemy oczywiście sygnalizowali w komunikatach Info Karty, prawdopodobnie będzie to już ten czas, kiedy trzeba będzie sięgnąć po preparaty typu Cyflux, lub Kendo do tego, żeby właśnie podziałać na tego mączniaka, który przezimował i który będzie nam zagrażał w najbliższym czasie.

Co ze szkodnikami? Do tej pory tak na spokojnie podchodziliśmy z ochroną pod kątem szkodników. Wiemy już teraz, że mszyce, że zwójki, gdzieś sam kwieciak może też zagrażać, dlatego to, co zalecaliśmy, czyli ewentualny pyretroid w poprzednim zabiegu, myślę, że to już jest za nami. Powinniśmy się przygotowywać do tego zabiegu typowego pod kątem mszyc z zastosowaniem substancji flonikamid, tej o najdłuższym działaniu systemicznym, która zapewnia najlepsze efekty w ochronie przed mszycami. Więc jeśli będziemy się przygotowywali do tego zabiegu pod koniec tygodnia, kolejnego zabiegu już prawdopodobnie będzie to optymalna faza, odpowiedni czas na zastosowanie tej substancji. Do tej pory były to Teppeki, Afinto. Od tego sezonu w ofercie mamy kolejny preparat z tą substancją aktywną o nazwie Alakazam. Więc pamiętajmy o tych mszycach jako to najlepsze rozwiązanie w tej fazie do tego, żeby właśnie systemicznie i na długo zabezpieczyć nasze sady przed mszycami.

Co, jeśli znajdziemy zwójki, gąsienice zwójek? Wiem, że to nie jest może takie typowe działanie, jakiego oczekujemy od preparatów do zwalczania zwójek, ale w tej fazie zielonego, różowego pąka myślę, że to będzie właśnie Mospilan, albo Kobe do tego, żeby te najmniejsze, małe gąsienice zwalczyć, a przy okazji też mszyce. Natomiast, jeśli chodzi już o te dalsze etapy i większe gąsienice, będziemy to obserwowali i analizowali w późniejszym okresie.

Zasilanie jakie odżywki, jakie nawozy dolistne? Myślę, że to jest też ten moment, kiedy już powinniśmy wracać właśnie z odżywianiem liści i pąków. Na początek nawozy, które troszeczkę pobudzą do rozwoju liści, zastymulują lepszy rozwój tych liści, czyli Protaminal, albo ASX Tytan Plus, albo Azofol. Natomiast nie zapominajmy też o cynku. Cynk, bor to są te składniki, te pierwiastki, które w tych fazach zielonego, różowego pąka należy zastosować. Zinc albo Bolero Zn, lub jeśli chodzi o bor, to jeszcze troszeczkę poczekajmy, ale na ten różowy pąk Bolero, jeśli chodzi o nawóz borowy.

To wszystko w tym komunikacie. To są informacje, które uważam, że powinniśmy przeanalizować, przemyśleć i zaplanować kolejne zabiegi w najbliższych dniach. To nie jest tak, że to o czym mówię dzisiaj, trzeba już wszystko w tej chwili zastosować, ale przygotować, zaplanować kolejne zabiegi i tę ochronę, która przed nami, aby wykorzystać też te dni z dobrą pogodą, wtedy kiedy faktycznie będziemy się przygotowywali do tych najważniejszych zabiegów tuż przed kwitnieniem.

Nie mówiłem dziś o zabiegach olejowych, bo to właściwie jest za nami. Większość sadowników wykonała ten zabieg, który był zaplanowany, ale jeśli ktoś z różnych przyczyn nie zastosował jeszcze tego preparatu olejowego, a jest to uzasadnione w jego sadzie, nawet w tej fazie zielony, różowy pąk jest to wciąż bezpieczne i jeśli jest uzasadnione, nie obawiajmy się i wykonajmy przy oczywiście dobrych warunkach, przy dobrej pogodzie, suchej, ciepłej zabieg preparatem olejowym takim jak Contigol, czy Katanol. Uważajmy też oczywiście, nie stosujmy jakichś mieszanek, mieszanin zbiornikowych, ale jest to wciąż możliwe przy tych preparatach olejowych sadowniczych, gotowych, sformułowanych nie ma obaw i możemy ten zabieg jeszcze wykonać. Wiem, że niektórzy jeszcze pytają z państwa, więc jest taka możliwość i nie ma obaw o jakieś ewentualne uszkodzenia, czy problemy związane z tym zabiegiem.

Dziękuję bardzo za uwagę i do zobaczenia.