Ochrona i nawożenie truskawek pod koniec kwitnienia – komunikat jagodowy Agrosimex

Zapraszamy do obejrzenia komunikatu jagodowego z dnia 1.06.2021 r. Ekspert opowie o ochronie i nawożeniu upraw truskawek w końcówce kwitnienia.

Z filmu dowiesz się:

00:16 – ocena sytuacji na plantacji truskawek

01:12 – szara pleśń i antraknoza – ochrona

02:55 – mączniak

03:35 – szkodniki – kwieciak, przędziorki

05:06 – nawożenie truskawek – posypowe, dolistne

06:25 – stymulacja odporności

07:05 – fertygacja (potas, wapń)

Preparaty polecane w komunikacie znajdziesz tu:

Pyrus 400 SC

Signum 33WG

Luna Sensation 500 SC

Domark 100 EC

Penkona 100 EC

Limocide

Safran 018EC

Next Pro

Metalosate Ca

Calciminal

ASX Krzem Plus

 

Transkrypcja

Witam serdecznie. Tomasz Domański. Agrosimex. Zapraszam na kolejny komunikat jagodowy dotyczący oczywiście bieżących zaleceń w uprawie truskawek.

Jesteśmy dziś na plantacji truskawek na której widzieliśmy się ostatnio niespełna dwa tygodnie temu. Był to początek kwitnienia. Było wiele problemów. Zapowiadane opady deszczu. Niemniej jednak ta pogoda troszeczkę się zmieniła. Z tych opadów deszczu niewiele przyszło do nas. Także i ta sytuacja troszeczkę na plantacjach również się zmieniła w ciągu tych ostatnich dwóch tygodni. Jesteśmy teraz w odmianie Sibilla, jest końcówka kwitnienia. Tak jak państwo widzicie większość już kwiatów przekwita, mamy zawiązko owoców, ta wegetacja postępuje. Na odmianie Malwina są wypuszczane już pierwsze pąki kwiatowe, gdzieniegdzie pokazują się pierwsze kwiaty. Tam też musimy się skupić właśnie na tej dobrej ochronie przed kwitnieniem. Oczywiście dalej tutaj też prowadzimy tę dobrą, szczelną ochronę. Dlatego tutaj przede wszystkim powinniśmy się skupić na dwóch groźnych chorobach. Na szarej pleśni i na antraknozie.

Ostatnie warunki pogodowe, które mieliśmy, nie były typowymi sprzyjającymi warunkami do rozwoju antraknozy, ponieważ występowaniu tej choroby sprzyjają wysokie temperatury i wysoka wilgotność. Wilgotność gleby mieliśmy dosyć wysoką, wilgotność powietrza. Niemniej jednak nie mieliśmy tych wysokich temperatur powietrza. Dlatego te warunki nie były aż tak bardzo sprzyjające do rozwoju tej choroby. Niemniej jednak presja jaką mieliśmy w poprzednim sezonie i oczywiście ten potencjał, który został na naszych plantacjach, był bardzo duży. Już na tę chwilę obserwujemy pierwsze uszkodzone i rośliny, i owoce. Dlatego ta ochrona właśnie przeciwko antraknozie, jak również przeciwko szarej pleśni powinna być systematyczna i oczywiście ten program musi być szczelny. Dlatego teraz polecamy wykonywać zabiegi zapobiegawcze przed opadami deszczu. I tutaj do zabiegów zapobiegawczych polecamy takie preparaty jak Geoxe czy też Kenja. A jeżeli są newralgiczne momenty, są opady deszczu, nie zdążyliśmy wykonać zabiegu zapobiegawczego lub został on zmyty, powinniśmy wykonywać zabiegi interwencyjne, jak również i zapobiegawcze, ponieważ te preparaty działają i interwencyjnie, i zapobiegawczo. I tutaj oczywiście polecamy preparaty Switch, Signum, Luna Sensation, jak również Pyrus. Oprócz tych preparatów do zwalczania antraknozy, do zapobiegania tej chorobie polecamy takie preparaty jak Nordox i Scorpion. Są to bardzo dobre preparaty, które powinniśmy stosować właśnie w rotacji z innymi fungicydami.

Oprócz antraknozy i szarej pleśni widzimy też dużą presję mączniaka w ostatnich dniach. Tutaj też nie powinniśmy zapominać o tej chorobie. Należy wykonywać systematycznie zabiegi przeciwko mączniakowi z użyciem najlepszych preparatów. Ja tutaj rekomenduję takie preparaty jak Domark, Nimrod, Penkona, jak również Limocide. Limocide czyli olejek pomarańczowy polecam szczególnie na plantacjach, na których zbliżamy się już do zbiorów owoców, bądź już zbieramy owoce. Jest to preparat, który nie ma karencji, preparat naturalny dlatego możemy go stosować między zbiorami. Dlatego na plantacjach gdzie są właśnie te owoce, gdzie już zbliżamy się do zbiorów, tam stosujmy właśnie Limocide.

Choroby to jedno. Z tym z czym się spotykamy na naszych plantacjach to również grono szkodników. Obserwujemy przez cały ten sezon, od początku tego sezonu bardzo dużą presję kwieciaka. I tutaj też również na tej plantacji ten kwieciak jest, był i jest. Zabiegi są wykonywane systematycznie co siedem dni, niemniej jednak ta presja jest bardzo duża i widzimy cały czas uszkodzenia. Dlatego cały czas polecamy wykonywać zabiegi właśnie przeciwko kwieciakowi tuż przed kwitnieniem, na początku kwitnienia z użyciem preparatów opartych na acetamiprydzie Kobe, Mospilan, jak również preparat Decis Mega. Rotujmy tymi dwoma preparatami i wykonujmy te zabiegi co pięć dni, tak żeby regularnie właśnie chronić te pąki kwiatowe właśnie przed uszkodzeniem przez kwieciaka.

Oprócz kwieciaka bardzo duża presja również przędziorków. Mimo że przed kwitnieniem był wykonany dobry zabieg tutaj z użyciem preparatu Koromite i tak widzimy, że ponownie odbudowuje się ta populacja tego przędziorka. Dlatego zaraz po kwitnieniu należy wykonać kolejny zabieg właśnie zwalczający tego szkodnika. I tutaj chodzi o to, że już wykorzystaliśmy preparat Koromite, dlatego zastosujmy czy to Ortus, czy też Safran w połączeniu z produktem Next Pro, produktem działającym mechanicznie. Takie działanie myślę, że będzie w tej chwili odpowiednie, właśnie w celu zwalczania tego przędziorka.

To tyle jeżeli chodzi o choroby i szkodniki. Czas również na nawożenie. Zbliżamy się do końca kwitnienia, mamy pierwsze zawiązki owoców, jest to czas na podanie właśnie nawozów posypowych. Dlatego zalecam zastosowanie saletry wapniowej bądź też nawozu Qrop Mix. Dawka od 100 do 150 kilogramów na hektar, oczywiście w zależności od wielkości roślin. Tam gdzie rośliny są duże, wybujałe obniżmy tę dawkę do 100 kilogramów na hektar.

Oprócz nawożenia posypowego nawożenie dolistne. W okresie pokwitnieniowym oczywiście zalecamy stosować nawozy zawierające wapń i krzem. Czyli ja tutaj rekomenduję w tej chwili Metalosate Calcium, Calciminal, Folanx w połączeniu z nawozem ASX Krzem Plus. To są dwa pierwiastki, które wpływają bezpośrednio na jakość owoców. Właśnie wapń i krzem.

Ale oprócz tego powinniśmy również stosować inne nawożenie. Mamy dosyć zimne noce, gdzie są spadki temperatur poniżej dziesięciu stopni i oczywiście te warunki również są stresujące dla roślin. Dlatego aby obniżyć ten stres, to powinniśmy w tej chwili podawać nawóz ASX Tytan Plus. Nawóz ten obniży troszeczkę właśnie działanie tych niskich temperatur, poprawi pobieranie składników pokarmowych i cała kondycja roślin się polepszy.

Oprócz takiego typowego nawożenia powinniśmy również stymulować odporność roślin. Dlatego zachęcamy do podawania tutaj, jeżeli chodzi o środki ochrony, preparat Vaxiplant. Vaxiplant, który podnosi naturalną odporność roślin, jest to szczepionka, która właśnie powoduje, że rośliny będą odporne na porażenie wszelkiego rodzaju patogenami. Oprócz Vaxiplantu polecamy również nowość w naszej ofercie czyli Omex Zynergy. Jest to nawóz, który również buduje naturlaną odporność roślin. Bardzo dobry nawóz właśnie aby wzmocnić te rośliny i pozwolić im samym się bronić właśnie przed porażeniem wszelkiego rodzaju patogenami. Dlatego zachęcam państwa do stosowania właśnie tego nawozu.

Ostatnim bardzo ważnym czynnikiem na plantacjach w tej chwili jest oczywiście fertygacja. Miały być intensywne opady deszczu, niewiele z tego przyszło. Dlatego już obserwujemy, że na plantacjach mamy deficyty wody, szczególnie na glebach lekkich, przepuszczalnych brakuje tej wilgoci. Dlatego należy włączać instalacje nawodnieniowe i oczywiście razem z wodą podawać nawozy. W tej chwili rekomenduję na podawanie nawozów z przewagą potasu takich jak Ultrasol 12-12-36, Rosasol 8-17-41, czy też Soluplant 8-12-33. Proszę te nawozy podawać na przemian z saletrą wapniową bądź też CaTs-em. Od momentu kiedy już całkowicie przekwitną nam kwiaty jest dobry moment właśnie na podawanie i saletry wapniowej, i CaTs-u, ale kiedy zbliżamy się do okresu zbiorów owoców tutaj już podajmy sam CaTs, żeby saletrą wapniową nie wpływać negatywnie na właśnie jakość owoców, żeby nie tracić tej jędrności owoców.

Oprócz tych nawozów zachęcam do podawania kwasów humusowych czyli Rosahumusu. Zabiegi co trzy, cztery tygodnie w dawce 1 kilograma na hektar.

Nowością jaką mamy w ofercie jest również preaparat Aqualink, który zachęcamy aby wykorzystać właśnie teraz w okresie kiedy mamy te deficyty wody, aby tę wodę zatrzymać właśnie w obrębie systemu korzeniowego.

W dzisiejszym komunikacie to wszystko. Dziękuję państwu za uwagę. I zapraszam do oglądania kolejnych naszych komunikatów.