Ocena efektów przerzedzania oraz rekomendacje na najbliższe dni – Projekt Jabłko, odcinek 10

Zapraszamy do obejrzenia kolejnego odcinka projektu jabłko z 1.06.2021 r. Eksperci opowiedzą o obecnej sytuacji w kwaterze Gali i Jonagold, ocenią efekty stosowania regulatorów wzrostu oraz przedstawią rekomendacje na najbliższe dni:

00:18 – ocena obecnej sytuacji pogodowej
01:14 – ochrona przed gradem
02:00 – Gala – ocena efektów przerzedzania oraz rekomendacje na najbliższe dni
09:07 – ochrona (parch, owocówka jabłkóweczka), nawożenie (magnez)

14:40 – Jonagold – ocena efektów przerzedzania, nawożenie

Produkty z filmu:

Sitis

SORIALE

Affirm

Imidan

Mag S Aloy

Protaminal

Nadia

Metalosate

 

Transkrypcja

Projekt jabłko to całoroczne doświadczenie produkcji jabłoni wybranych odmian. Testujemy dla was w praktyce rozwiązania dla maksymalizacji wielkości i jakości plonów. Oglądaj kolejne odcinki cyklu. 

Janusz Miecznik: Dzień dobry. Jest pierwszy czerwca i jesteśmy w kwaterze Gali. I trzeba powiedzieć, że mamy bardzo dobrą pogodę, niemalże bezwietrzną. I w związku z tym Marek Wójcik korzystając właśnie z tych warunków rozciąga siatkę nad kwaterą gdzie prowadzimy Projekt Jabłko. Myślę, że tutaj ta praca postępuje w sposób bardzo sprawny i za chwileczkę cała kwatera będzie szczelnie zakryta. I właśnie dzięki temu będziemy mieli kwaterę ochronioną przed gradem.

Trzeba właściwie też powiedzieć trochę o chronionych zawiązkach przed tym gradem. Okazuje się, że cały czas mamy ich bardzo dużo na drzewie. Przygotowujemy się do kolejnych etapów przerzedzania. Poprosiłem kolegę Marcina Piesiewicza, który jest doświadczonym sadownikiem i dużym praktykiem, o pomoc w ocenie stanu jaki mamy w chwili obecnej w zawiązaniu no i żeby swoją opinię wyraził, co dalej powinniśmy tutaj w tej kwaterze zrobić. A później przemieścimy się też do kwatery Prince’a i tam podobną ocenę byśmy przeprowadzili. Jeśli można, to bardzo proszę Marcin o parę słów odnośnie sytuacji związanej z przerzedzaniem, bo to wygląda bardzo różnie w różnych stanowiskach. My przeważnie się odnosimy do tego co tutaj mamy, ale korzystając właśnie z tej okazji, że jesteśmy razem, to możemy też i parę słów nawiązać do w ogóle pełnego takiego obrazu związanego z zawiązywaniem tych dwóch odmian przede wszystkim, a więc Gali i Prince’a. No i co twoim zdaniem tutaj należałoby w kolejnych etapach zrobić.

Marcin Piesiewicz: Dzień dobry państwu. Tutaj jesteśmy w odmianie Gala, ale nawiązując do pytania Janusza, gdzie zapytał się jak wygląda to ogólnie, globalnie w Polsce. Oczywiście odmiany diploidalne takie jak Gala, Golden, Champion bardzo dobrze zawiązały i tych zawiązków jest wystarczająco. Czyli sady się kwalifikują do przerzedzania. Niestety w odmianach triploidalnych, szczególnie w całej grupie Jonagolda, zdecydowanie mniejsze jest zawiązanie i tutaj opad kwiatów był bardzo duży. Dlatego jak będziemy w drugiej kwaterze, w Prince’ie będziemy rozmawiać w jaki sposób go przeżywać ogólnie całą grupę Jonagoldów.

Marcin Piesiewicz: Tutaj w tej chwili jesteśmy w Gali. Bardzo mocne zawiązanie widzimy owoców. Zawiązki mają w tej chwili mierząc je między 8, 9 a 10 milimetrów. Pojedyncze mają około jedenastu, ale myślimy, że następnym etapem przerzedzania, którym będzie zastosowanie tutaj produktów, które zawierają benzyloadeninę.

Janusz Miecznik: Sitis tu akurat będziemy stosowali.

Marcin Piesiewicz: Tutaj będzie stosowany Sitis, tak. I to będzie piątek, sobota ze względu na to, że wtedy osiągną tutaj zawiązki średnicę około 10, 12 milimetrów już wszystkie. Proszę państwa widzimy, że zawiązanie jest bardzo silne, ilość owoców z danego kwiatostanu jest minimum cztery, a często mamy też po pięć. Dlatego musimy naprawdę zastosować dobre, przemyślane przerzedzanie, żeby skuteczność tego zabiegu była bardzo duża.

Janusz Miecznik:O jakiej dawce byś pomyślał?

Marcin Piesiewicz: Tutaj ze względu na to, że mamy całe drzewa ładnie obłożone owocami, nie ma tak zwanych uszkodzeń porozowych czy poprzymrozkowych jak w niektórych sadach mogą być w dolnej części. Stosujemy oprysk Sitisem na całe drzewa. Czyli nie wyłączamy żadnych końcówek. No i tutaj dawkę musimy zastosować na Gali czy na tej odmianie 1,5 litra, żeby była skuteczna.

Janusz Miecznik: To zgodne z tym co też myślałem. Pełna dawka.

Marcin Piesiewicz: Pełna dawka.

Janusz Miecznik: Koniecznie.

Marcin Piesiewicz: I wtedy będziemy mieli pewnie efektywność bardzo dobrą. Ale musimy też pamiętać o tym, że warunki do zastosowania benzyloadeniny muszą być odpowiednie, które w najbliższych dniach będziemy mieli. Czyli wysoka temperatura około dwudziestu, dwudziestu dwóch stopni minimum. I tutaj musimy zastosować większą ilość wody. Na te drzewa wystarczy 750 litrów cieczy roboczej na hektar.

Janusz Miecznik: Na cały czas stosując te regulatory wzrostu jesteśmy zależni od tej temperatury.

Marcin Piesiewicz: Oczywiście.

Janusz Miecznik: Bo wcześniej już pierwszy zabieg był tutaj przeprowadzony Monexem i te warunki do akurat tego zabiegu były niezależne od nas, ale i też niezbyt dobre, bo jednak cały czas noce mieliśmy zimne. Zresztą te ostatnie noce to temperatura około pięciu stopni, więc to nie są dobre warunki do wnikania substancji z grupy regulatorów.

Marcin Piesiewicz: Oczywiście. Hormony nie działają w niskich temperaturach.  Zgodzę się z tobą, Janusz. Druga sprawa też zauważyłem w tym roku właśnie, że po zabiegu czy preparatami zawierającymi Na, czyli tutaj szczególnie Monex, sadownicy je stosowali, efektywność była zdecydowanie mniejsza czy nawet niewidoczna ze względu na te niekorzystne warunki pogodowe, temperaturowe po zabiegu. Dlatego w większości przypadków musimy poprawić właśnie przerzedzanie, ten zabieg przerzedzania, żeby była efektywność bardzo dobra. Wiadomo, że tutaj liczyliśmy wcześniej ilość kwiatostanów, przyjęliśmy, że w obrębie jednego stanu zawiązało nam około czterech owoców. Na takim drzewie tutaj mamy przeciętnie przeciętnie czterysta owoców, a byśmy chcieli żeby maksymalnie było sto sześćdziesiąt. Czyli musimy zdecydowanie skutecznie przerzedzić w tej chwili, żeby tutaj tych zawiązków nam upadło około 60%, żeby była potem jakość. A wiemy, że w ostatnich latach no tutaj wielkość odgrywa szczególnie dużą rolę jeżeli chodzi o sprzedaż nawet i [niezrozumiałe, 00:07:39].

Janusz Miecznik: To jest takie nasze trochę życzeniowe podejście. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Będziemy się przyglądać.

Marcin Piesiewicz: Myślę, że warunki pogodowe będą na tyle dobre i dawka produktu będzie na tyle wysoka, że efekt na pewno będzie dobry. I proszę państwa tutaj przy diploidach, jeszcze trochę odbiegnę od samej odmiany Gala. Przy diploidach czy to będzie Golden, czy będzie Gala, przy takim obłożeniu owoców na drzewie te 1,5 litra musimy zastosować, żebyśmy mieli pożądany efekt. Oczywiście przy jakichś triploidach zdecydowanie mniej, ale to będziemy potem rozmawiali, to w kwaterze Jonaprince’a. Oczywiście jeszcze tutaj podpowiem, że jeżeli jest taka możliwość, zawsze robimy zabieg z rana na dzień. Czyli gdy jeszcze jest jakaś rosa, wyższa wilgotność powietrza w sadzie, wtedy ta skuteczność zabiegów będzie zdecydowanie lepsza. Najważniejsze jest, żeby po zabiegu temperatura tutaj była powyżej tych osiemnastu, dwudziestu stopni. Wtedy na pewno skuteczność benzyloadeniny będzie bardzo dobra i na pewno efekt końcowy też będzie dobry.

Janusz Miecznik: Okej, dziękuję Marcin za odniesienie się do sytuacji, którą akurat mamy w tej kwaterze. Zanim przejdziemy do kwatery Jonaprince’a może kilka słów o ochronie. Co w ochronie, co w nawożeniu w chwili obecnej chcielibyśmy zrobić. Zaczniemy od parcha. W chwili obecnej zostało gdzieś około 10% zarodników workowych, więc to już jest poziom dość dość niski. Jeszcze kilkanaście dni i można by powiedzieć, że zagrożenie infekcjami pierwotnymi praktycznie będzie zerowe. Tak że zabiegi generalnie preparatami zapobiegawczych czy to opartymi na kaptanie lub też już można wprowadzać nawet Mankozeb tam gdzie powiedzmy nie ma dostępu dobrego do kaptanów to może być Mankozeb. Mankozeb też się dobrze miesza z Soriale, więc można takie mieszanki kontaktu plus właśnie Soriale ciągle stosować. Tak że to jeśli chodzi o parch jabłoni. No tu w tych naszych kwaterach z mączniakiem nie mamy zupełnie problemu. Trochę na Jonaprince’ie gdzieniegdzie pojawiał się, ale też taki układ produktowy, o którym wspomniałem, tutaj będzie myślę, że wystarczająco skuteczny, żeby kontrolować tego mączniaka.

Janusz Miecznik: Co zauważyliśmy w ostatnich dniach, to pojawienie się pojedynczych lub też w niektórych rejonach nie pojedynczych a dużych ilości motyli owocówki jabłkóweczki. Także te motyle zaczynają swoją aktywność. Musimy je tutaj monitorować bardzo precyzyjnie, bo wiadomo, że ta owocówka robi zwykle nam niespodzianki pod koniec sezonu. Nawet gdy są już wyrośnięte zawiązki okazuje się, że gdzieś tam wgryzy, szczególnie w górnych partiach korony można znaleźć. Też monitorujemy tutaj w gospodarstwie owocówkę południóweczkę. Będziemy też informować jakie wyniki są, rezultaty tego monitoringu. Jeżeli pojawi się nam większa ilość motyli w przypadku owocówek, no tutaj będziemy rekomendować zastosowanie Affirmu. Tak że zaczynamy z Affirmem, później będzie to też Imidan. Tak że tak mniej więcej sobie planujemy te pierwsze zabiegi przeciwko szkodliwym motylom.

Janusz Miecznik: Parę słów o kondycji liścia. Ci Marcin tutaj myślisz jeszcze? O tym aparacie fotosyntetycznym, o tej fabryce od której decyduje co będzie później do zbioru.

Marcin Piesiewicz: No na pewno wiadomo, że odmiana Gala bardzo lubi ciemny liść, duży liść, żeby owoce były dorodne. Dlatego tutaj na pewno zastosowanie nawozów magnezowych będzie sprzyjało poprawieniu tutaj aparatu jakości liścia. Widzimy lekkie chlorozy jakieś. Na pewno zastosowanie czy magnezu, czy magnezu z mikroelementami. Tu był stosowany produkt…

Janusz Miecznik: Mag S był już jedna dawka dana, ale naturalnie jedna dawka to jest za mało. Robimy program. Tak że zamierzamy znowu dać w tej chwili Mag S z Protaminalem i do tego jeszcze dokładamy ASX Microstar.

Marcin Piesiewicz: Tak że wiadomo, że mikroelementy są bardzo ważnymi pierwiastkami do poprawy jakości liścia, a szczególnie do likwidacji różnego rodzaju chloroz. Czy to jest w Gali, czy też w Goldenie. Może nawiązując właśnie, że jesteśmy tutaj w Gali. Proszę państwa w tej chwili dużo się pojawiło chloroz na Goldenie. To też właśnie zastosowanie Mag S z Protaminalem plus jeszcze ASD Micro na pewno ograniczy ilość tych brzydkich liści, którą mamy w tej chwili na odmianie Golden. Dlatego tutaj w tej chwili jest to uzasadniony moment na zastosowanie takiej mieszaniny nawozowej, która pozwoli właśnie na poprawę jakości liści.

Janusz Miecznik: Gala jest nie tak daleko od Goldena, więc no tutaj też to… Chociaż nie uważam, że jest zły ten liść, ale jeszcze do tego, żebyśmy tutaj mieli pewność należy te zabiegi bezwzględnie przeprowadzić. Więc żebyśmy mieli pewność później dobrze wyrośniętych i kolorowych owoców. Nie możemy zaniechać tego zabiegu.

Marcin Piesiewicz: Oczywiście.

Janusz Miecznik: Patrząc na Prince’a po przerzedzaniu środkiem Nadia, moim zdaniem mamy dość ciekawe efekty. Nie wiem jak tutaj twoja opinia wygląda, Marcin.

Marcin Piesiewicz: Na pewno, Janusz. Zdecydowanie tak ze względu na to, że mamy bardzo ładne zróżnicowanie zawiązków. Czyli zostają nam po dwa zawiązki z kwiatostanu, które dalej grubieją i rosną. Reszta będzie spadała. Czyli tutaj na całej gałęzi pozostało nam z kwiatostanu po dwa i zdecydowanie te z królewskich kwiatów zawiązki będą grubsze, a reszta nam opadnie. No na pewno wyczekane tutaj było pierwsza sprawa dawka. Bo dane było kilogram, tak?

Janusz Miecznik: Tak, kilogram. Troszeczkę mniej niż jest nawet w etykiecie rejestracyjnej.

Marcin Piesiewicz: Ale wiadomo, że tutaj siła wzrostu Jonagoldów jest trochę większa, zdecydowanie większa niż diploidów, dlatego ta dawka jest uzasadniona, żeby dawać ją mniejszą.

Janusz Miecznik: Podeszliśmy ostrożnie, bo w selekcji ubiegłorocznej chcieliśmy tutaj też pewną ostrożność zachować, ale chyba ta akurat dawka była tutaj optymalnie dobra jak na te warunki.

Marcin Piesiewicz: Na pewno widać, że w optymalnym terminie było zrobione, bo zanim działki kielicha podniosły się do góry był zastosowany produkt zadziałał niesamowicie dobrze. Tutaj też widzimy trzy zżółknięte zawiązki, dwa zostały nam bardzo ładne. No i tutaj na pewno temperatura odegrała główną rolę gdzie musiało być po zastosowaniu tego produktu ciepło.

Janusz Miecznik: Może była akurat jakaś chwila ciepła, które spowodowało dobrą absorpcję, tak.

Marcin Piesiewicz: Produktu. No i tutaj widzimy, że efektywność tego przerzedzania jest bardzo dobra, nawet wspaniała. Nie widzimy właśnie, że jest złe zapylenie tylko jest efekt produktu.

Janusz Miecznik: Ile mają zawiązki?

Marcin Piesiewicz: Ze względu na żółknięcie ogonków. Zawiązki w tej chwili tutaj mają około 11, 12 do 14 milimetrów maksymalnie. Czyli tutaj jeżeli ktoś potrzebowałby u siebie zrobić korektę przerzedzania, to jest jak najbardziej w tej chwili chwila na zastosowanie czy Globaryllu, czy produktu Sitis. My tutaj pozostawiamy to moim zdaniem już bez żadnych korekt. Może będzie korekta ręczna niewielka, ale wyszło to przerzedzanie bardzo idealnie.

Janusz Miecznik: Tu nie mamy siatek, więc na wszelki wypadek taki trochę lekki bufor do tego żeby coś ręcznie poskubać w momencie, odpukać w niemalowane, gdyby coś przyszło niesprzyjającego nad tę kwaterę.

Marcin Piesiewicz: Dlatego tutaj widzimy, że na pewno plon będzie wystarczający na tym drzewie i jakość tego owocu będzie też bardzo dobra.

Janusz Miecznik: Dbamy o jakość cały czas pompując przez fertygację CaTs. Tak że tutaj…

Marcin Piesiewicz: Zawartość wapnia będzie odpowiednia.

Janusz Miecznik: Tak, już poszła trzecia, ostatnia dawka. W chwili obecnej będziemy tutaj nawozić Metalosate i będziemy tutaj jeszcze na zmianę z Calciminalem, Rosatopem Calcium.

Marcin Piesiewicz: Oczywiście.

Janusz Miecznik: Wiadomo, że ta grupa akurat odmian wymaga trochę większej troski ze strony nawożenia wapnia.

Marcin Piesiewicz: Oczywiście jest to wyjściowy potencjał potem do przechowania zawartość wapnia w owoców. Zarówno żeby nie wystąpił korek, ale też jakieś różnego rodzaju rozpady w trakcie przechowania. Oczywiście dobrze, że wspomniałeś o tych produktach. Te produkty, które wymieniłeś, są bardzo wysokiej jakości i bardzo dobrze pobierane są przez owoc. I tutaj zawartość tego wapnia dzięki tym produktom jest na pewno zdecydowanie wyższa niż w jakichś standardowych nawozach.

Janusz Miecznik: No i ten kompleks aminokwasowy.

Marcin Piesiewicz: Zdecywodanie.

Janusz Miecznik: Który tutaj bardzo korzystnie na pewno będzie działać. Zresztą tu chyba ocena jakości liści jest bardzo wysoka. Gdyby była gorsza to byśmy powiedzieli, że proponujemy jeszcze zastosowanie Marala. Tu w chwili obecnej z tym Maralem lekko się wstrzymamy. Natomiast idziemy jeszcze z tym nawożeniem takim wapniowym, a więc aminokwas plus jony wapnia. Razem to wszystko jest w Metalosate Calcium.

Marcin Piesiewicz: Oczywiście, tak. I na pewno zawartość tego wapnia zdecydowanie w tych zawiązkach gdzie teraz będzie intensywny wzrost, bo ciepło idzie no i musimy pamiętać o tym, żeby tego wapnia dostarczyć odpowiednią ilość w tej chwili na start, żeby nie było potem problemów w trakcie przechowywania.

Janusz Miecznik: Mamy tu czysto, nie ma parcha. Praktycznie też mączniaka trudno znaleźć, tak samo ze szkodnikami jest można by powiedzieć sytuacja opanowana. No i również tutaj w tej kwaterze monitorujemy owocówki.

Janusz Miecznik: Na tym byśmy chyba skończyli, chyba że coś jeszcze. Masz jakieś uwagi, Marcin?

Marcin Piesiewicz: Nie mam. Tutaj wizualnie drzewu nic nie potrzeba, jeżeli będzie kontynuowany ten program nawożenia wapniowego na razie na pewno to jest wystarczające. Tutaj liściom nic nie brakuje. Na razie bym zaniechał jakichś tam produktów, które by miały poprawić jakość liścia.

Janusz Miecznik: Żeby tutaj nie wywołać wtórnych wzrostów.

Marcin Piesiewicz: Reakcji właśnie wzrostu wegetatywnego.

Janusz Miecznik: Dziękujemy bardzo za uwagę i zapraszamy do oglądania kolejnych odcinków Projekt Jabłko.

Marcin Piesiewicz: Dziękujemy.

Janusz Miecznik: Dziękuję Marcin.

Marcin Piesiewicz: Dziękuję Janusz.

Janusz Miecznik: Do widzenia.

Marcin Piesiewicz: Do widzenia.