Nowość! BNA Pro do profilaktyki chorób kory i drewna w sadach
Odkąd został wycofany tiofanat metylu, bardzo trudno jest zaproponować kompletny i skuteczny program ochrony sadów przed chorobami kory i drewna. Wiadomo, że preparaty oparte na miedzi i kaptanie wykazują działanie zapobiegawcze, ale przy obecnej presji chorób, to wciąż zbyt mało, dlatego sadownicy oczekują rozwiązania, które uzupełniłoby strategię ochrony. Jednocześnie z każdym sezonem przybywa sadów Gali, której największą bolączką jest właśnie wrażliwość na „raki i zgorzele”. Jakie są widoki na poprawę sytuacji?
Robert Binkiewicz
Czereśnie 70 dni po zabiegu BNA Pro
Znając biologię patogenów Neonectria, Pezicula, Pseudomonas, wywołujących choroby kory i drewna, wiadomo, że elementarną zasadą walki z nimi jest systematyczna ochrona zapobiegawcza, głównie w czasie największego zagrożenia, czyli w okresie jesienno-zimowym i wczesną wiosną. W związku tym należy poszukiwać produktów, które dzięki swoimi właściwościom zapewnią dobrą i długą ochronę zapobiegawczą właśnie w tych momentach.
Nie jest tajemnicą, że nasi dziadkowie do zabiegów „profilaktycznych” używali wapna, w celu bielenia pni lub całych drzew, co przynosiło wiele korzyści. Bazując na ich doświadczeniu, warto sięgać po innowacyjne rozwiązania, oparte właśnie na związkach wapnia. Od niedawna dostępny jest jeden z takich produktów – BNA Pro, czyli upłynniony wodorotlenek wapnia (600 g/l).
Po dwóch latach doświadczeń i wdrożeń w sadach ziarnkowych i pestkowych jest pewne, że BNA Pro doskonale uzupełnia lukę w programie ochrony przed chorobami kory i drewna. A to nie wszystkie korzyści z jego stosowania. Czym wyróżnia się ten produkt?
BNA Pro wapno w specjalnej płynnej formulacji
Czereśnia – kora spękana w wyniku działania mrozu, zima, 2021 rok
Nie byłoby nic nadzwyczajnego w BNA Pro, gdyby nie specjalna płynna formulacja, uzupełniona o adiuwanty. Dzięki temu, przed zastosowaniem w sadzie w formie oprysku całych drzew, wystarczy dobrze rozmieszać zawiesinę wapnia w opakowaniu producenta, a następnie w opryskiwaczu przygotować roztwór z wodą (w odpowiednich proporcjach). I można przystąpić do opryskiwania.
Jeśli chodzi o funkcje ochrony roślin, to wykonanie polecanego zabiegu pozbiorczego jesienią i drugiego na przedwiośniu pozwala na bardzo dokładne pokrycie wszystkich części drzew. Naniesiona na nie powłoka wapniowa stanowi barierę przed wnikaniem patogenów do tkanek. Olbrzymią zaletą BNA Pro jest bardzo długie utrzymywanie się na roślinie, nawet do 3 miesięcy, i odporność na zmywanie. To stanowi o jego dużej przewadze nad preparatami miedziowymi. Jednocześnie możliwe jest wykonywanie mieszanin zbiornikowych z nimi, a tym samym wzmocnienie ochrony i stabilizacja miedzi na roślinach. Sprawdzone są mieszaniny z miedzią w formulacji WP, np. Miedzian 50 WP lub nawozowa Miedź plus 50 WP.
Zalecenia stosowania wapna BNA Pro
Zalecana dawka BNA Pro to 15–20 l/100 l wody. Ilość cieczy roboczej: 700–1000 l/ha – w zależności od wielkości koron. W celu dokładngo pokrycia wszystkich części roślin wskazany jest zabieg w dwóch przeciwnych kierunkach rzędów, tak jak w przypadku stosowania oleju parafinowego, przy zachowaniu sumarycznej dawki 15–20 l/100 l wody.
Grusze po zabiegu BNA Pro na miodówkę
Aplikację jesienną poleca się wykonać w momencie, gdy opadnie mniej więcej 90% liści, tak aby maksymalnie wykorzystać właściwości preparatu i pokryć najlepiej wszystkie rany/blizny. Kolejny zabieg należy przeprowadzić zimą, po mniej więcej 3 miesiącach od poprzedniego – w zależności od potrzeb, zagrożenia i przebiegu pogody. Ten drugi zabieg jest szczególnie ważny w przypadku sadów czereśniowych i jabłoni odmiany Gali, gdzie zachodzi obawa o pękanie pni na przedwiośniu przy dużych różnicach temperatur między dniem i nocą.
Warto wiedzieć, że…
Zeskanuj kod QR lub kliknij i zobacz dodatkowe informacje.
…BNA Pro to produkt naturalny, dopuszczony do stosowania w rolnictwie ekologicznym. Poza wymienionymi w artykule korzyściami aplikacja tego wyjątkowego wapna zapewnia:
efekt zabielający (Albedo) – promienie UV są odbijane, dzięki czemu pnie, pędy, pąki kwiatowe nie nagrzewają się podczas słonecznej pogody i nie są tak wrażliwe na uszkodzenia mrozowe,
