Nowe patogeny borówki i maliny wykryte w Instytucie Agronomicznym Fertico – Konferencja Jagodowa

Zapraszamy do obejrzenia III części Konferencji Jagodowej z 7 lutego 2024 r.

Temat: Nowe patogeny borówki i maliny wykryte w Instytucie Agronomicznym Fertico na przestrzeni ostatnich dwóch sezonów
Prelegent: Karolina Felczak-Konarska, Dyrektor Placówki Badawczej oraz Laboratorium Fertico

W filmie:

00:25 – trudności w ochronie roślin

01:30 – znaczenie chorób i źródło patogenów na plantacjach

03:30 – przyczyny chorób na plantacjach borówki wysokiej

04:49 – diagnostyka choroby

09:32 – presja chorób w sezonie 2023

10:22 – czynniki szkodliwe dla roślin jagodowych

10:48 – choroby borówki wysokiej

15:40 – problemy na plantacjach jagodowych w sezonie 2023

17:06 – zagrożenia na plantacjach borówki: rak bakteryjny, plamistość liści, zgorzel pędów, fuzarioza, zamieranie pędów, szara pleśń, antraknoza

23:18 – choroby wirusowe borówki

24:51 – podsumowanie

27:00 – pytania od uczestników konferencji

TRANSKRYPCJA

Witam państwa bardzo serdecznie. Na dzisiejsze spotkanie przygotowałam temat dotyczący identyfikacji jednostek chorobowych, które identyfikowane były w poprzednim sezonie na plantacjach borówki wysokiej.

Proszę państwa, trudności w ochronie roślin zauważamy coraz większe. Wynikają one przede wszystkim ze zmian klimatu, który nieustannie się zmienia i ewoluuje. Są zmiany i zmienne warunki pogodowe, które występują w czasie sezonu wegetacyjnego. Też obserwujemy nabywanie odporności przez patogeny na niektóre substancje aktywne, jakie stosowane są w środkach ochrony roślin. Nie mamy też takiej kompletnej informacji odnośnie zdrowotności materiału szkółkarskiego, który kupujemy. Czy rzeczywiście jest on wolny od patogenów, czy może jest też źródłem pochodzenia nowych patogenów dotychczas nieidentyfikowanych na plantacjach. Cały czas obserwujemy wzrost kosztów produkcji. No i niestety coraz większe głosy dotyczące braku opłacalności, ale ten temat już pozostawiam do przemyślenia dla państwa.

Znaczenie chorób, jakie obserwujemy na plantacjach, to przede wszystkim choroby, które dotyczą systemu korzeniowego roślin, choroby owoców, choroby liści, czy też choroby pędów, choroby fitoplazmatyczne i wirusowe, które są coraz większym zagrożeniem na plantacjach borówki wysokiej oraz choroby bakteryjne. I tych chorób bakteryjnych z roku na rok, tak jak obserwujemy, przybywa i stanowią one dosyć istotne i ważne po względem ekonomicznym zagrożenia na plantacjach towarowych.

Źródłem patogenów na plantacjach borówki wysokiej mogą być oczywiście materiał szkółkarski, który kupujemy i z którego zakładamy plantację. Mogą być też chwasty, które notabene są roślinami, na których również rozwijają się patogeny i z tych chwastów mogą one zasiedlać rośliny nasze uprawowe. Szkodniki, które są swego rodzaju wektorami patogenów, tutaj szczególnie w kierunku chorób wirusowych, czy też fitoplazmatycznych, ale też mogą przenosić choroby bakteryjne. Gleba. W glebie wraz z wodą glebową mogą być transportowane ospory, czy też zarodniki pływkowe. No i niekiedy sąsiedztwo roślin, tutaj szczególnie rośliny, które są gatunkami polifagicznymi. Też na przykład niektóre grzyby są też takimi gatunkami polifagicznymi, że one zarówno mogą występować na truskawce, jak i też na borówce, jak szara pleśń, czy antraknoza, czy nawet grzyby powodujące choroby odglebowe, jak Pestalotiopsis clavispora, czy też Fusarium avenaceum.

Przyczyny chorób. Jakie główne przyczyny chorób na plantacjach borówki wysokiej? To oczywiście niekontrolowany obrót materiałem szkółkarskim. Łatwe przez rozprzestrzenianie się patogenów glebowych, to co już wspomniałam, czyli wraz z wodą glebową, brak zmianowania płodozmianu, nieodpowiednie przygotowanie gleby. To są te czynniki, które rzeczywiście rzutują na zdrowotność i kondycję roślin, a tym samym rozwój patogenów.

Wielkość źródła infekcji. No niestety też to ma ogromne znaczenie, ponieważ wraz z wiekiem plantacji wzrasta potencjał inokulacyjny na danych polach.

Odmiana, wiek plantacji. Tutaj są odmiany, które są rzeczywiście podatne na niektóre patogeny, jak na przykład odmiana Aurora, jest bardzo podatna na porażenie przez Pseudomonas syringae. I niewątpliwie dosyć kluczowym elementem, który ma wpływ na to, czy mamy dość duży potencjał inokulacyjny w danym sezonie, to przebieg warunków atmosferycznych, który rzutuje na rozwój i na wielkość, i ilość roślin, które są rzeczywiście porażone przez dane patogeny.

Aby zdiagnozować i wiedzieć, co diagnozować, w tym celu posługujemy się pojęciem diagnostyki. Tutaj diagnostyka odpowiada i zadaje dwa podstawowe pytania, czyli jaka jest to choroba i jaki czynnik ją wywołał. To tak jak w przypadku ludzkim, kiedy zaczynamy chorować i zastanawiamy się, co było przyczyną tej choroby, tych objawów, które mamy i obserwujemy u siebie. Czyli diagnostyka to nic innego jak postępowanie, proces, który rzutuje i zmierza do oznaczenia choroby, a zarazem rozpoznania tych oznak etiologicznych, objawów, symptomów danej choroby, danego patogena i w dalszej kolejności identyfikacja tego czynnika patogenicznego, czyli patogena, z którym mamy do czynienia na naszej plantacji.

Ta diagnostyka to prawidłowe rozpoznanie objawów, symptomów. Mamy różnego rodzaju metody, które używamy właśnie w celu diagnostycznym. Oczywiście tutaj metody tradycyjne, czyli ta podstawowa lustracja, szukanie objawów, symptomów chorób, jednak ona nie zawsze jest dokładna i pozwala nam w 100% na poprawną identyfikację. Szczególnie w tym momencie kierujemy się metodami molekularnymi, które zapewniają nam stuprocentową dokładność w detekcji i identyfikacji danego czynnika biologicznego. Ta diagnostyka oparta na biologii molekularnej, ona pozwala nam na taką wczesną detekcję, bo umożliwia nawet nam detekcję i identyfikację patogenów, zanim jeszcze pojawią się te objawy na roślinach. Więc jesteśmy o dwa kroki dalej niż patogen. Pozwala na jednoznaczną identyfikację. Tutaj nie mamy wątpliwości co do gatunku, który rzeczywiście wywołał dane objawy i który powoduje tę szkodliwość na tej plantacji. Jest stosunkowo krótka i szybka, ponieważ wyniki takiej analizy molekularnej możemy odczytać po 24 godzinach od wykonania analizy w laboratorium, więc stosunkowo szybko niż na przykład w przypadku metody tradycyjnej, jeżeli pobieramy, wyszczepiamy na szalkę PDA, to wynik otrzymujemy po kilku dniach, zanim oczywiście zacznie się coś nam tworzyć na tych szalkach. Tym samym dążymy do takiego ekonomicznego rachunku, że jesteśmy w stanie zidentyfikować wcześniej, tym samym wcześniej mamy informację, co naszej roślinie zagraża. Tym samym jesteśmy w stanie odpowiedzieć na pytanie, jaki patogen oraz jaki program ochrony należy zastosować. Tym samym odpowiednia diagnostyka, poprawna, trafna jest kluczem do osiągnięcia sukcesu w prowadzonej ochronie.

Dla porównania, proszę państwa, tutaj metoda molekularna, metoda tradycyjna, czyli tutaj w tej metodzie molekularnej wczesne wykreślenie czynnika chorobotwórczego, wysoka czułość, specyficzność, wiarygodność, szybkie wykonanie. Tutaj w przypadku metody tradycyjnej ta szybkość wykonania nie jest już taka szybka i dokładna, jak w przypadku metod molekularnych.

Są różne objawy i niekiedy rzeczywiście trzeba mieć na uwadze to, że można popełnić błędy. Tutaj mamy borówkę, akurat pędy borówki i tak jak widzimy, na tych pędach są różnego rodzaju zmiany, ale te zmiany, można powiedzieć, że są bardzo podobne do siebie. Można wręcz mówić, że identyczne, jednak te zmiany o podobnym zabarwieniu powodowane są przez trzy różne czynniki patogeniczne. Pierwszy to przypadek Godronia cassandrae, Botrytis cinerea czy też Botryosphaeria dothidae. Są to trzy patogeny, które rzeczywiście stanowią dosyć poważne zagrożenie ekonomiczne na plantacjach borówki wysokiej.

W sezonie 2023 mieliśmy bardzo duże nasilenie patogenów na plantacjach towarowych. Szczególnie w maju, w czerwcu i we wrześniu obserwowaliśmy istotną presję zarówno patogenów grzybowych, jak i też bakteryjnych. Bardzo szybko patogeny rozprzestrzeniały się na plantacjach, tutaj oczywiście za pomocą czynników abiotycznych. Były też odnotowywane infekcje utajone. Niekiedy też mamy utrudnioną identyfikację czynnika biologicznego. Mamy też sprzyjające warunki rozwoju choroby, nasilenie choroby związane z odmianą, więc tutaj różnego rodzaju czynniki, które rzeczywiście przyspieszają i powodują wzrost presji chorobowej.

Główne czynniki szkodliwe dla roślin jagodowych to oczywiście patogeny, które atakują i bytują na części podziemnej rośliny, czyli korzeniach, szyjkach, szyjce korzeniowej, ale też na części nadziemnej, czyli tutaj owoce, liście, pędy. W przypadku patogenów borówki wysokiej możemy podzielić je na takie trzy grupy: choroby liści i pędów, choroby owoców i choroby systemu korzeniowego. Do tej listy tych podstawowych patogenów stale dołączają nowe czynniki biologiczne, które stanowią dosyć istotne zagrożenie na plantacjach towarowych, powodują bardzo dużą szkodliwość. Szczególnie są to choroby bakteryjne. Jeśli chodzi o choroby borówki wysokiej, to oczywiście zgorzel pędów borówki wysokiej, powodowana przez Godronia cassandrae, szara pleśń borówki wysokiej Botrytis cinerea. Zamieranie pędów borówki wysokiej może być powodowane przez grzyba Phomopsis, głównie Phomopsis obscurans, antraknoza borówki wysokiej Colletotrichum acutatum. Oczywiście są też choroby o mniejszej szkodliwości, mniejszym nasileniu, jak między innymi biała plamistość liści borówki wysokiej Septoria albopunctata, brunatna zgnilizna, zgnilizna korzeni, guzowatość korzeni. To są te patogeny, które rzeczywiście występują, są i stanowią dosyć poważne zagrożenie. Jeśli chodzi o inne choroby z grupy chorób bakteryjnych, to oczywiście rak bakteryjny powodowany przez Pseudomonas syringae. Można powiedzieć, że on już od dwóch mijających sezonów stanowi dosyć istotne zagrożenie, dużą szkodliwość, ponieważ bardzo wpływa na procesy fotosyntezy, ponieważ rozsiedla się na liściach, ale niestety już w zeszłym sezonie zaobserwowaliśmy jego pierwsze objawy na owocach, więc notabene wchodząc na plon handlowy, rzutuje na jego ilość i jakość.

Choroby odglebowe. Tutaj też jest ważny aspekt chorób odglebowych, które są odnotowywane na plantacjach borówki wysokiej. Tutaj przede wszystkim Pestalotiopsis clavispora –  zgnilizna korzeni i korony, Verticillium dahliae – werticilioza, Fusarium avenaceum – fuzarioza, Phytophtora fragariae, mimo że jest to patogen truskawki, również jest diagnozowany na plantacjach borówki, ponieważ może tworzyć zgniliznę korzeni. Kompleks chorób powodujących czarną zgniliznę korzeni: Ramularia, Fusarium, Rhizoctonia, Cylindrocarpon. Phytophtora cactorum, czyli zgnilizna korony i Rhizoctonia, tak jak wspomniałam, Rhizoctonia fragariae, Rhizoctonia solani, Rhizoctonia, to są te patogeny, które są polifagicznymi. Dotychczas one nie były identyfikowane na plantacjach roślin borówki wysokiej, ale też są identyfikowane na borówce wysokiej, jako jedno z dosyć dużych zagrożeń, ponieważ są polifagami. Występują nie tylko na borówce, ale mogą być identyfikowane również na innych roślinach jagodowych jak malina, truskawka, czy też po prostu jak grzyby Rhizoctonia solani, również na uprawach rolniczych. Więc jeżeli mamy w bliskiej odległości uprawę ziemniaka, buraka cukrowego, to niestety możemy się liczyć z tym, że wraz z wodą glebową zarodniki Rhizoctonii solani zostaną przywędrowane na naszych plantacjach.

Jeśli chodzi o identyfikację patogenów, proszę państwa, w Instytucie Agronomicznym Fertico w zeszłym sezonie identyfikowaliśmy bardzo dużo zagrożeń. Jednak największy udział identyfikowanych chorób odnotowywaliśmy na uprawach truskawki. Borówka stanowiła około 20%. Jeśli chodzi o występowanie patogenów w borówce wysokiej, to przede wszystkim Botryosphaeria dothidea, Pseudomonas syringae,  Colletotrichum acutatum, Pythium, Agrobacterium tumefaciens, Pseudomonas syringae, Verticillium dahliae oraz Rhizoctonia.

Dla porównania proszę zobaczyć, jaki zakres patogenów jest zidentyfikowany na truskawce. Notabene na tej borówce jeszcze nie mamy aż tak bardzo dużo zagrożeń, jak w przypadku oczywiście truskawki. Jednak warto mieć na uwadze to, że z roku na rok widzimy większe zagrożenia na plantacjach właśnie borówki wysokiej.

Jakie problemy na plantacjach jagodowych, tutaj szczególnie, jeśli mamy na uwadze borówkę wysoką, identyfikowali plantatorzy? Przede wszystkim były to zagrożenia i problemy chorób odglebowych. Szczególnie Rhizoctonia, Pestalotiopsis clavispora, Verticillium, Fusarium. Notabene były bardzo duże problemy właśnie z zahamowaniem wzrostu, że rośliny wypadały placowo, że zasychały, zamierały. Też zmiany na liściach spowodowane między innymi chorobami typu plamistości liści zdecydowanie był problem, szczególnie na tych plantacjach o krótkim stażu, czyli takie cztero-, pięcioletnie. Zdecydowanie tamten kompleks chorób typu plamistości liści był dosyć duży.

Jeśli chodzi o nowe patogeny, to choroby bakteryjne, czyli choroby powodowane przez bakterię z rodzaju Xanthomonas, tutaj szczególnie Xanthomonas campestris. Jeśli chodzi o choroby grzybowe, to choroby typu plamistość liści, czyli Alternaria, Phomopsis, choroby pędów i liści – grzyby Botryosphaeria dothidae. I choroby odglebowe powodowane przez grzyby z rodzaju Rhizoctonia. One stanowiły rzeczywiście dosyć duży problem na plantacjach borówki wysokiej.

Jeśli chodzi o raka bakteryjnego borówki wysokiej, to typowymi objawami są takie małe plamki na liściach, które początkowo mają takie objawy, jakby były nasiąknięte wodą. Z czasem te plamy zmieniają się i sprawiają wrażenie jakby wykruszonych. W środku jest jak gdyby wykruszona tkanka. Oczywiście jeśli chodzi o objawy na kwiatach, kwiaty brązowieją, są jakby pokryte wodą, śliskie. Owoce. Na owocach są drobne zmiany w postaci takich czerwonych kropeczek. Również na liściach te objawy mogą być nieco podobne do objawów grzyba Botryosphaeria dothidae, ale tutaj w przypadku raka bakteryjnego te kropeczki są mniejsze, mają taką charakterystyczną czerwoną obwódkę, a w środku ten kolor jest jaśniejszy, taki jasno-szary i z czasem ta tkanka może się po prostu wykruszać. Tak właśnie wygląda to na liściach. Również te objawy możemy obserwować na pędach w postaci właśnie takich zmian czerwonych kropeczek.

Kolejnym zagrożeniem borówki wysokiej to grzyb Botryosphaeria dothidae. Rzeczywiście on zaczyna być coraz większym zagrożeniem na plantacjach. Zmiany w postaci czerwienienia, czasami też taki podobny objaw jak w przypadku czerwonej plamistości u truskawki. To rzeczywiście te liście zaczynają tak czerwienić, aż są takie mocno bordowo-czerwone. Te same zmiany na pędach. Na pędach jeszcze dodatkowo jakby była to taka narośl, gdzie charakterystycznie jak dotkniemy pędu borówki wysokiej z takimi objawami, to pod palcami czujemy takie górki. Te górki to nic innego jak owocniki tego grzyba. Więc tutaj bardzo duże zagrożenie, dosyć istotnie wpływające na jakość plonu handlowego, który uzyskujemy, ale też na ogólny wigor i też dobrostan roślin, które mamy u siebie na plantacjach.

Kompleks chorób typu plamistość liści. I tutaj oczywiście grzyby z rodzaju Alternaria, Xanthomonas, Phomopsis Xanthomonas, mimo że jest to choroba bakteryjna, również powoduje objawy typu plamistość liści. Różnego rodzaju zamierania, zasychania, mogą być to plamy, mogą być to zasychanie liści idące w literze V od brzegów blaszki liściowej. Czasami takie wrażenie jakby poparzenia liści. To nic innego jak właśnie choroby plamistości.

Jeśli chodzi o pędy, to tutaj mamy oczywiście dwa zagrożenia, zgorzel pędów borówki wysokiej powodowany przez Gordonia i oczywiście Plestalotiopsis clavispora, która powoduje zamieranie korzeni korony. I tutaj również objawy zarówno na liściach, jak i też na pędach borówki wysokiej. Objawy zgorzeli. Charakterystyczne zmiany na pędach w postaci czerwienienia pędów, łuszczenia się pędów, to są takie typowe objawy w przypadku właśnie tego patogena.

Jeśli chodzi o grzyb z rodzaju Fusarium avenaceum, powodujące fuzariozę, czyli zamieranie, zasychanie roślin, zmiana też zabarwienia, ponieważ w tym przypadku rośliny nie są w stanie pobierać wody i składników pokarmowych, tym samym po prostu zmienia się zabarwienie liści. Te liście często są takie jasno-zielone do żółtych. No i z czasem oczywiście brązowieją, zamierają, zasychają i opadają z pędów.

Zamieranie pędów borówki wysokiej, grzyb Phomopsis vacinii. Zmiany na pędach w postaci brunatnienia, zaczerwienienia pędów. Są to takie rozlane, duże plamy wzdłuż pędu, z czasem mogą się łuszczyć, a właśnie na tych zmianach chorobowych, na tych zmianach pędów możemy obserwować tego grzyba.

No i oczywiście szara pleśń, Botrytis cinerea, która odpowiada za szarą pleśń nie tylko owoców, bo często jeżeli mówimy o szarej pleśni, to oczywiście myślimy o owocach, ale tutaj oczywiście objawy też na pędach, zasychanie, zamieranie pędów, szczególnie tych jednorocznych, zmiany na pędach kwiatostanowych, na kwiatach, zasychanie, zamieranie, opadanie, niezawiązywanie owoców. To też są przyczyny obecności grzyba Botrytis cinerea. Tak to właśnie wygląda na tych pędach, że ten pęd całkowicie zasycha, zamiera, zmienia całe swoje zabarwienie i wielkość.

No i oczywiście antraknoza, tutaj pokazałam klasyczny objaw antraknozy już na owocach. Charakterystyczne skupienia łososiowatych zarodników w bardzo zaawansowanej formie już tego grzyba na owocach. Oczywiście to już jest taki objaw, do którego ciężko doprowadzić, ale niestety w warunkach rzeczywistych również takie sytuacje mają miejsce, ponieważ Colletotrichum jest to taki grzyb, który ma bardzo dużą ekspansję, bardzo szybko się rozprzestrzenia i ma bardzo dużą szkodliwość, zwłaszcza w przypadku owoców.

I choroby wirusowe, o których wspomniałam. Mamy kilka wirusów, o których warto wspomnieć, czyli wirus pstrości liści borówki, wirus pierścieniowatych plamistości tytoniu i pomidora, on również jest odnotowywany na plantacjach borówki wysokiej, wirus rozetowatej mozaiki brzoskwini, wirus szoku, wirus oparzeliny, myślę, że ten wirus oparzeliny jest najczęstszym wirusem, jaki jest odnotowywany na plantacjach borówki oraz wirus nitkowatości. To są podstawowe wirusy, które są identyfikowane na plantacjach borówki wysokiej.

Objawy w przypadku chorób wirusowych są niejednoznaczne. I tutaj często, żeby rzeczywiście postawić ostateczną diagnozę, musimy wykonać testy biologii molekularnej, ponieważ gołym okiem nie jesteśmy w stanie zidentyfikować, jaki wirus daną roślinę zaatakował. Tutaj mamy kilka takich podobnych objawów w przypadku wirusów, czyli tutaj jest zmiana zabarwienia liści, zniekształcenia liści, karłowatość roślin, czy też taka wrzecionowatość, nitkowatość liści. To są zmiany, które oczywiście powodują choroby wirusowe na plantacjach. Jednak aby je zidentyfikować i dobrze odpowiedzieć na pytanie, jaki patogen spowodował te zmiany, należy wykonać badania oparte na biologii molekularnej, która oczywiście w tym przypadku jest niezawodnym narzędziem diagnostycznym.

Podsumowując, diagnostyka w przypadku chorób roślin jagodowych, w tym szczególnie borówki wysokiej, jest dosyć istotna, ponieważ kiedyś mówiono, że borówka wysoka jest taką rośliną, gdzie rzeczywiście tych chorób jest bardzo mało. I tak było. Tak było do pewnego czasu, gdzie oczywiście potem weszła szara pleśń, antraknoza i z czasem niestety z roku na rok tych patogenów przybywało. Obecnie mamy kilkadziesiąt patogenów, które mogą zagrażać borówkom, więc ta borówka już nie jest w pełni bezpieczna i odporna na wszystkie patogeny, jakie są identyfikowane. Wymaga ona pochylenia ze strony plantatorów, doradców, aby dobrze diagnozować te czynniki biologiczne, które rzeczywiście występują na plantacjach, ponieważ niezidentyfikowany czynnik może doprowadzić do bardzo dużych szkód, szczególnie tej szkodliwości ekonomicznej, która może potem odbić się na opłacalności naszej produkcji. Dlatego też warto podejmować tę diagnostykę, diagnostykę warto identyfikować i szukać przyczyny zmian, jakie występują na naszych plantacjach.

Jeśli widzimy takie zmiany, to oczywiście warto się zainteresować raz, że wykonaniem badań w kierunku diagnostycznym patogenów, ale też niekiedy warto sprawdzić stan gleby, ponieważ niektóre zmiany mogą bardzo łudząco przypominać zmiany chorobotwórcze, a mogą być to po prostu zaburzenia fizjologiczne rośliny, spowodowane między innymi niedoborem bądź też nadmiarem jakichś pierwiastków. Więc trzeba tutaj mieć takie holistyczne podejście w tej diagnostyce, ale rzeczywiście tę diagnostykę wykonywać i przykładać jej bardzo dużo uwagi, aby odnieść sukces w prowadzonej ochronie w przypadku borówki wysokiej.

Dziękuję za uwagę i zapraszam do zadawania pytań bądź też ewentualnego kontaktu.

Dobrze, proszę państwa, mamy pierwsze pytanie, które się pojawiło. Mianowicie, jak możemy zwalczać raka bakteryjnego borówki wysokiej? Rak bakteryjny borówki wysokiej, w Polsce możemy używać produktów, które zawierają nanocząsteczki miedzi. Tutaj jest bardzo dobre działanie właśnie tych produktów, które zawierają nanocząsteczki miedzi, nanocząsteczki srebra, bo jak wiadomo, miedź, srebro działają fungistatycznie i bakterio-statycznie. Ale przede wszystkim w przypadku chorób bakteryjnych istotne znaczenie ma odpowiednie nawożenie. Jeżeli rośliny są przenawożone azotem, to niestety są bardziej podatne na porażenie właśnie chorobami bakteryjnymi. Dlatego też przy nawożeniu borówki wysokiej warto mieć na uwadze optymalne i racjonalne nawożenie, które również wykorzystuje krzem, tytan, które mają za zadanie wzmacniać ściany komórkowe. Tym samym te ściany komórkowe nie są gotowe na przepuszczenie komórek bakteryjnych, czy też nawet komórek grzybowych.

Jeśli chodzi o drugie pytanie, bo jeszcze się pojawiło drugie: Jak odróżnić raka borówki od raka bakteryjnego borówki? Bardzo dobre pytanie, ponieważ obydwa te patogeny mają podobne objawy. Tylko jeden jest chorobą bakteryjną, czyli Pseudomonas syringae. I tutaj, tak jak wspomniałam, w przypadku chorób bakteryjnych kluczowym elementem jest zobaczenie, czy plamy, które są na tych liściach, sprawiają wrażenie jakby nasiąknięte wodą. Jeżeli takie plamy sprawiają to wrażenie nasiąknięcia wodą, to oczywiście mamy do czynienia z chorobą bakteryjną. I w przypadku raka bakteryjnego jeszcze, co ważne, jest ta charakterystyczna czerwono-brunatna obwódka. W środku zaś plamy mamy jasne zabarwienie, które z czasem może się wykruszyć. W przypadku raka borówki wysokiej, powodowanego przez Botryosphaeria dothidae, tutaj mamy nieco inne te objawy. Szczególnie tutaj musimy zwrócić na to, że liście są jakby takie pofałdowane. Tego nie mamy przy raku bakteryjnym. I też one sprawiają wrażenie takiego czerwonego zabarwienia, czerwonej plamistości, wręcz takiej bordowej. Na pędach, co ważne, tutaj są objawy na pędach, ponieważ przy raku bakteryjnym cały czas mamy do czynienia z tymi plamami czerwonymi, zmianami w postaci kropek, plam takich rozlanych, a w przypadku raka borówki to są jakby narośla, czyli pod palcami czujemy właśnie takie zgrubienia, taką jakby nalaną tkankę na tym pędzie. Więc to są takie główne objawy, które możemy wykorzystać do diagnostyki tych dwóch patogenów.