Nawożenie sadów a zmiany klimatyczne – 6 cennych wskazówek

Występujące coraz częściej w ostatnich latach ekstremalne warunki atmosferyczne – susza, wysokie temperatury przemiennie z wiosennymi przymrozkami i okresami nadmiernych opadów oraz bardzo lekkie zimy, często bez pokrywy śnieżnej – sprawiają sadownikom wiele problemów. W tych okolicznościach, na które człowiek ma ograniczony wpływ, ogromnego znaczenia nabiera gleba, na której zakłada się sad czy plantację krzewów jagodowych.

Zapewne w tej kwestii nie padnie tu nic nowego, jednak o pewnych rzeczach warto przypominać, nawet jeśli wydają się oczywiste. Wysoka zawartość próchnicy, przynajmniej >2%, odpowiedni odczyn gleby dostosowany do wymagań uprawianej rośliny (borówka 4,5, truskawka i malina 5,5–6, jabłoń – 6,5, czereśnia i leszczyna najlepiej >7), przynajmniej średnia i wysoka zawartość składników pokarmowych oraz sprawność biologiczna to filary sukcesu w uprawie drzew i krzewów owocowych.

Jak nawozić przy zmieniającym się klimacie?

W krajach, w których problem deficytu wody występuje od dawna, głównymi sposobami aplikacji nawozów są stosowanie nawozów płynnych – łatwiej i szybciej dostępnych dla roślin – i fertygacja. Obecnie w Polsce nawozy płynne są powszechnie wykorzystywane w rolnictwie, a Roztwór Saletrzano-Mocznikowy niedługo pewnie będzie numerem 1 w naszym kraju pod względem sprzedaży wśród nawozów azotowych. Oprócz azotu w formie płynnej na polskim rynku coraz bardziej popularne są KTS Tiosiarczan potasu, CaTs Tiosiarczan wapnia, Polifosforan amonu (APP), którymi można całkowicie zastąpić tradycyjne nawozy posypowe – nie tylko w uprawach rolniczych, ale także w sadach i warzywach. Jeszcze jakiś czas temu nikt nie sądził, że polscy producenci owoców będą musieli mierzyć się z problemami podobnymi do występujących w południowej Francji, Hiszpanii, Włoszech, Afryce czy krajach Bliskiego Wschodu, gdzie wysoka temperatura gleby hamuje rozwój systemu korzeniowego roślin. W Polsce największym problemem dla roślin była chłodna wiosna, kiedy utrudnione jest pobieranie fosforu i zahamowany rozwój systemu korzeniowego. W 2018 roku już 20 maja temperatura gleby na głębokości 20 cm osiągnęła 20˚C, a maksymalna zanotowana temperatura podłoża wyniosła 26,8˚C. Niestety, w 2019 roku te rekordy zostały pobite – najwyższa zanotowana temperatura gleby na głębokości 20 cm wyniosła 30,4°C, a deficyt opadów był jeszcze większy niż rok wcześniej. W tych okolicznościach konieczne jest zmodyfikowanie dotychczasowych sposobów nawożenia upraw sadowniczych, żeby zapewnić uzyskanie wysokich plonów nawet w tak niekorzystnych warunkach klimatycznych. Dlatego po raz kolejny poruszany jest temat dbania o glebę – poprawę jej żyzności i sprawności biologicznej oraz dostosowanie odczynu podłoża do wymagań uprawianej rośliny. Z powodu lekkiej zimy, kiedy gleba praktycznie nie zamarza, straty

Próchnica – ważny składnik struktury gleby

Wpływa ona na właściwości fizyczne, chemiczne i biologiczne gleby, zwiększa jej zasobność oraz decyduje o strukturze i właściwościach sorpcyjno-buforujących, a także stabilizuje odczyn. Bardzo ważny jest również jej bezpośredni stymulujący wpływ na rozwój roślin. Próchnica glebowa jest bardzo złożonym związkiem – składa się z wielu frakcji o różnej barwie, rozpuszczalności w wodzie i łatwości mineralizacji. Związki próchnicy mogą zmagazynować od 4 do 12 razy więcej składników pokarmowych niż część mineralna gleby. Próchnica działa jak lepiszcze strukturotwórcze, powodując sklejanie elementarnych cząstek w większe, tym samym powstaje struktura gruzełkowata gleby. Związki próchniczne mają wysoką pojemność wodną. Mogą zatrzymać nawet pięciokrotnie więcej wody, niż same ważą, i to w formie dostępnej dla roślin. Jest to właściwość, która ma szczególne znaczenie dla gleb piaszczystych, ponieważ ich pojemność wodna zależy głównie od zawartości substancji próchnicznych. Wysoka zawartość próchnicy w glebie zapobiega nadmiernemu gromadzeniu się metali ciężkich (kadm, rtęć, ołów, nikiel), zmniejsza także ryzyko uruchomienia aktywnego glinu na glebach kwaśnych, które niestety przeważają w Polsce w regionach sadowniczych. Głównym składnikiem próchnicy są kwasy humusowe.  Doskonałym źródłem dostarczenia do gleby aktywnych biologicznie kwasów humusowych są nawozy Rosahumus, StartusActive Duo i Petro 330 ST bio.

Prawidłowe dawkowanie nawozów

Rosahumus najlepiej stosować w formie oprysku doglebowego późną jesienią lub bardzo wczesną wiosną, przed ruszeniem wegetacji, w dawce 3–6 kg/ha. Można go także wymieszać z nawozami NPK i razem wysiać na glebę. W trakcie wegetacji, na plantacjach, na których są instalacje nawodnieniowe, warto zastosować go do fertygacji 1–3 razy w sezonie w dawce 1 kg/ha w stężeniu 100 g/1000 l wody (lub Maral w dawce 2–3 l/ha). To sposób na poprawę sprawności i rozwój systemu korzeniowego oraz zwiększenie jego odporności na wysokie temperatury. W sadach, w których od dawna nie stosowano żadnych nawozów organicznych, doskonałym rozwiązaniem będzie aplikacja Petro 330 ST bio, który dostarczy dużych ilości substancji organicznej, kwasów humusowych i poprawi sprawność systemu korzeniowego. Petro 330 ST bio to nawóz w formie peletu na bazie obornika bydlęcego wzbogacony o kwasy humusowe, siarczan wapnia i kompleks Ryzea – ekstrakt bioaktywnych molekuł z alg Ascophyllum nodosumLaminaria ssp. i Fucus ssp. Zawarte w nim środki chelatujące – kwas alginowy i aminokwasy – promują wchłanianie i translokację składników odżywczych w roślinie. Naturalne hormony roślinne obecne w Ryzea aktywizują metabolizm oraz indukują odporność roślin na niekorzystne warunki siedliskowe i atmosferyczne.

Nawozy wieloskładnikowe – sposób na poprawę urodzajności gleby w sadzie

Powszechnie stosowane do nawożenia sadów granulowane nawozy NPKMg, zanim będą dostępne dla roślin, najpierw muszą rozpuścić się w wodzie z opadów, przemieścić się w glebie w zasięg systemu korzeniowego i wtedy – przy dostatecznej ilości wody – zostaną pobrane. W związku z coraz częściej występującym wiosną deficytem wody nawozy NPK należy aplikować późną jesienią, np. Rosafert 5-12-24, lub bardzo wczesną wiosną, np. Rosafert 12-12-17, Rosafert 15-5-20, Rosafert 21-5-5. Trzeba przy tym pamiętać, że w okresie od 1 listopada do 28 lutego zgodnie z przepisami tzw. Dyrektywy azotanowej nie wolno stosować nawozów zawierających azot i organicznych nawozów naturalnych. W tym czasie można aplikować nawozy PKMg i oczywiście wapniowe, pod warunkiem że nie ma pokrywy śnieżnej. W Hiszpanii, gdzie deficyt wody jest największy w całej Europie, bardzo popularne są nawozy azotowe i NPK z dodatkami ograniczającymi straty azotu, np. Durasop Elite czy Duramon Nitro Zinc. Dzięki otoczce parafinowej zredukowane są straty gazowe azotu, a dodatek systemu MCDHS spowalnia proces nitryfikacji i zapobiega nadmiernemu wypłukaniu azotanów w głąb gleby (poza zasięg systemu korzeniowego). Nawozy te stosuje się bardzo wczesną wiosną, kiedy z reguły jest wystarczająca ilość wody do ich rozpuszczenia i wsiąknięcia w glebę, bez ryzyka ich wymycia i strat azotu.

Jak szybko poprawić efektywność nawożenia sadu?

Kolejnym sposobem na poprawę efektywności nawożenia jest stosowanie łatwo rozpuszczalnych nawozów saletrzanych – Qrop mix, Unika Calcium (saletra potasowo-wapniowa), Qrop Complex Top K – lub saletry wapniowej (Tropicote, Nitrabor) czy saletry wapniowej czeskiej (Lovofert). W celu uzyskania maksymalnych efektów szybkości działania tych nawozów ważne jest zastosowanie ich przed deszczem, a nie po nim, co niestety jest dość często stosowane w sadach. Aplikacja tych nawozów na mokrą glebę wpływa na ich rozpuszczenie, ale nie daje gwarancji, że rozpuszczone składniki wsiąkną w głąb podłoża i zostaną szybko pobrane przez korzenie drzew czy krzewów owocowych. W ostatnich latach w krajach, w których deficyt wody jest dużym problemem, furorę robią nawozy płynne – UAN (roztwór saletrzano-mocznikowy – 32% N), KTS (tiosiarczan potasu – 25% K2O, 42% SO3), Polifosforan amonu (NP 11-37) – które można stosować łącznie i – w zależności od użytych dawek – otrzymuje się nawóz płynny NPKS o różnych proporcjach składników. Dodanie zamiast Polifosforanu amonu nawozu CaTs daje możliwość stworzenia nawozu NKCaS. Takie rozwiązania wydają się dzisiaj na pierwszy rzut oka abstrakcją, ale niedługo także w Polsce będą powszechnie stosowane. I to nie tylko w uprawach rolniczych, gdzie nie ma możliwości nawadniania plantacji, ale także w uprawach sadowniczych, ponieważ w ten sposób można za pomocą opryskiwacza z belką herbicydową łatwo dostarczyć dostępne składniki pokarmowe zarówno na początku wegetacji, jak i w całym sezonie. Polifosforan amonu jest płynnym odpowiednikiem granulowanego fosforanu amonu, chociaż technologicznie nie ma z nim żadnego związku. APP jest produkowany na bazie stężonego kwasu fosforowego i amoniaku. Fosfor w tym nawozie jest w formie polifosforanów i ortofosforanów – w 100% rozpuszczalnych w wodzie. Fosfor z Polifosforanu amonu nie ulega uwstecznieniu i łatwo przemieszcza się w głąb gleby, zapewniając lepszy rozwój systemu korzeniowego roślin. Natomiast CaTs oprócz dostarczenia deficytowych składników, jakimi są wapń i siarka, wpływa na lepsze wykorzystanie zastosowanego azotu.

Jakie nawozy warto stosować do fertygacji?

Fertygacja, czyli nawożenie razem z nawadnianiem, to obecnie najlepszy sposób aplikacji nawozów w okresach suszy w sadach i na plantacjach krzewów owocowych. W zależności od zasobności gleby w składniki pokarmowe oraz fazy rozwojowej roślin sadowniczych należy stosować nawozy o różnych proporcjach składników pokarmowych. Do fertygacji można używać wieloskładnikowych, całkowicie rozpuszczalnych w wodzie nawozów, typu Rosasol, Ultrasol, Kristalon, lub nawozów pojedynczych, przeznaczonych do fertygacji, np. saletra wapniowa, CaTs Tiosiarczan wapnia, saletra potasowa, siarczan potasu, KTS Tiosiarczan potasu, siedmiowodny siarczan magnezu, oraz chelatów mikroelementów z rodziny Mikrostar – zwłaszcza Mikrostaru Complex i Mikrostaru Fe. Saletrę wapniową, CaTs lub siarczan magnezu najlepiej zastosować przemiennie z nawozami NPK. W związku z faktem, że większość wody używanej do fertygacji ma zasadowe pH i wysoką zawartość jonów CaCO3 i HCO3, ważne jest, żeby nawóz stosowany do fertygacji miał kwaśny odczyn. Do takich nawozów zaliczają się produkty z gamy Rosasol. Ze względu na dużą zmienność glebową różne dawki nawozów mineralnych zastosowanych posypowo oraz różne rodzaje wody trudno dać uniwersalną receptę na fertygację dla wszystkich sadów. Są jednak pewne zasady, których warto przestrzegać:

  • jednorazowa dawka azotu nie powinna przekraczać 3 kg/ha,
  • pierwsze zabiegi (1–2) należy wykonać nawozami z wysoką zawartością fosforu – Rosasol 15-30-15, 8-50-12, Ultrasol 13-40-13 – nawożenie fosforem jest szczególnie ważne w nowych nasadzeniach i młodych sadach,
  • w następnych zabiegach stosować nawozy o wysokiej zawartości azotu w celu pobudzenia wzrostu lub zrównoważone, np. Rosasol 19-19-19, Ultrasol 20-20-20, a na glebach zasobnych w fosfor – nawozy o niskiej zawartości tego składnika, np. Rosasol 12-3-43, Ultrasol Blueberry,
  • pod koniec czerwca i w lipcu ograniczać stosowanie azotu, a zwiększać dawkę potasu, aplikując np. Rosasol 8-17-41, Ultrasol 12-12-36, KTS Tiosiarczan potasu,
  • bardzo ważne – zakończyć fertygację pod koniec lipca do połowy sierpnia, żeby nie przedłużać wegetacji drzew,
  • ze względu na niską zawartość wapnia odżywczego w glebach – optymalny poziom to 1000–1500 mg Ca/l gleby, a najczęściej spotykany w sadach to 50–300 mg – koniecznie trzeba dostarczać ten składnik poprzez fertygację stosując CaTs Tiosiarczan wapnia 3–5 razy w sezonie lub saletrę wapniową (Calcinit, Ducanit) przemiennie z nawozami NPK,
  • w sadach, w których są proste instalacje do dozowania nawozów, nie wolno stosować łącznie siarczanu magnezu z saletrą wapniową oraz z nawozami zawierającymi fosfor, ponieważ grozi to wytrąceniem osadów i zatkaniem kapilar systemów nawodnieniowych,
  • mikroelementy w postaci chelatów, np. Mikrostar Complex, najlepiej stosować łącznie z roztworem saletry wapniowej lub CaTs Tiosiarczanem wapnia.

Najlepsze efekty fertygacji uzyskuje się przy zastosowaniu sondy drenażu glebowego i wykonaniu analiz roztworu glebowego, ponieważ wiadomo wtedy, jakie składniki pokarmowe są w roztworze, a jakich brakuje – można w ten sposób bardzo precyzyjnie dobrać odpowiednie nawozy. W zmieniających się warunkach klimatycznych, przy coraz większym deficycie wody, poprawa żyzności gleby, dostosowanie jej odczynu do wymagań danej uprawy, wczesne stosowanie nawozów (ich nowych formulacji) w oparciu o wyniki analiz gleby w połączeniu z fertygacją sadów to jedne z kluczowych elementów uzyskania wysokich i stabilnych plonów drzew i krzewów owocowych.

Najwyższe temperatury gleby na głębokości 20–30 cm (°C) i suma opadów (mm) w stacjach meteo Agrosimex w 2019 roku

STACJA METEO TEMPERATURA GLEBY (°C) SUMA OPADÓW (MM) W OKRESIE
1.01–26.08.2019
MIESIĄC
maj czerwiec lipiec sierpień
Nacpolsk – Płońsk 19,4 28,1 26,2 23,5 337
Wtelno – Bydgoszcz 25,1 30,0 29,8 25,9 259
Poturzyn – Tomaszów Lubelski 20,9 29,8 30,4 27,8 239
Goliany – Grójec 15,1 20,6 21,0 20,0 444

nawóz Ultrasol 20-20-20nawóz Ultrasol-12-12-36Nawóz CaTs Tiosiarczan wapnianawóz Rosafert 12-12-17 

Krzysztof Zachaj, Iwona Polewska-Jankowiak