Najgroźniejsze patogeny grusz i skuteczna strategia walki – Konferencja Sadownicza

Zapraszamy do obejrzenia I części Konferencji Sadowniczej z 13 lutego 2024 na temat nowych wyzwań i innowacyjnych rozwiązań w uprawie grusz i jabłoni. 🍐 🍎

Ekspert: Robert Binkiewicz, Techniczny Manager upraw sadowniczych, Agrosimex

W filmie:

01:40 – choroby bakteryjne grusz

02:00 – rak bakteryjny w sezonie 2023

03:10 – rak bakteryjny – co warto wiedzieć

09:10 – zaraza ogniowa – Erwinia Amylovora

12:04 – zabiegi na początku wegetacji – zabiegi miedziowe

13:45 – kluczowy okres w ochronie przed chorobami bakteryjnymi

14:55 – preparaty systemiczne do stosowania w fazie kwitnienia

 

Produkty polecane w filmie:
Nordox
Viflo CuB
Phytosarcan
Soriale
Luna Care
ASX Miedź plus
ASX Miedź systemiczna

 

TRANSKRYPCJA

Dzień dobry. Robert Binkiewicz, Agrosimex. Zapraszam serdecznie na konferencję sadowniczą, w której przedstawię dwa tematy. Pierwszy dotyczący grusz, które się cieszą w tej chwili bardzo dużą popularnością wśród sadowników. I drugi dotyczący topowych odmian jabłoni, które w tej chwili też są bardzo popularne z uwagi na opłacalność po prostu.

Grusze. Proszę państwa, tym razem skupię się na najgroźniejszych chorobach i na skutecznych rozwiązaniach ochrony przed nimi. Nie będę dzisiaj mówił o miodówce, o tym było w ubiegłym sezonie. Wielokrotnie przedstawiałem ten temat. Dziś najgroźniejsze choroby i to bakteryjne, bo tutaj mamy największe zagrożenie ze strony właśnie dwóch chorób bakteryjnych, czyli rak bakteryjny i zaraza ogniowa. Oczywiście to nie jedyne choroby, które atakują sady gruszowe i są zagrożeniem również inne choroby i patogeny. Tutaj na pewno na niektórych odmianach zagrożenie będzie parch gruszy, Stemphyliumbrązowa plamistość grusz, rdza gruszy, ale również i przedzbiorczo choroby przechowalnicze.

Natomiast tutaj myślę, że sadownicy sobie dużo lepiej radzą właśnie z ochroną przed tymi patogenami niż przed chorobami bakteryjnymi i na tym chciałbym się skupić dzisiaj, w dzisiejszym wystąpieniu. Przede wszystkim rak bakteryjny powodowany przez bakterię Pseudomonas, to jest w tej chwili największe zagrożenie dla sadów gruszowych i największy problem i wyzwanie dla sadowników, jeśli chodzi o skuteczną ochronę. Ubiegły sezon 2023 to był sezon, gdzie wystąpiło bardzo silne porażenie Pseudomonas w sadach gruszowych, objawy takie, jak właśnie na zdjęciu, tuż po kwitnieniu. I straty były olbrzymie z uwagi na tak silne porażenie. Ja szacuję, że ograniczenie plonowania grusz mogło być na poziomie 30%, nawet 40%. Gdyby nie tak silne infekcje Pseudomonas, zbiory gruszek byłyby zdecydowanie wyższe. Oczywiście nie we wszystkich regionach w Polsce. Były regiony, gdzie do tej infekcji, do takiego porażenia nie doszło, ale w większości regionów sadowniczych, a zwłaszcza w centralnej Polsce doszło do tak silnego porażenia.

Nie był to pierwszy sezon, ale jak obserwujemy, zawsze sadownicy są zaskoczeni i po prostu szukają rozwiązań później już interwencyjnych czy leczniczych, a takich nie ma.

Ta bakteria w tej chwili, proszę państwa, to jest olbrzymie zagrożenie nie tylko dla sadów gruszowych, ale i dla pozostałych prawie wszystkich gatunków sadowniczych, ponieważ jest to polifag, który infekuje i zasiedla wszystkie gatunki sadownicze, ale również i ogrodnicze, i inne gatunki, nie tylko owocowe. Więc tutaj presja tej bakterii jest z każdym rokiem coraz większa, a sprzyjają temu, do tego rozwoju, warunki klimatyczne, które się zmieniają.

Najsilniejsze infekcje – kwitnienie i tuż po kwitnieniu, ale proszę państwa, też należy nie zapominać o wczesnej wiośnie i tych zabiegach po cięciu na początku wegetacji, podczas pękania pąków i jesienią. Tutaj też dochodzi do infekcji, natomiast najsilniejsze infekcje występują w okresie kwitnienia.

Tutaj też trzeba zwrócić uwagę, jeśli chodzi o presję i zagrożenie ze strony tej bakterii, to na sąsiedztwo, niestety, ale w wielu regionach mamy olbrzymie źródło w postaci sąsiadujących sadów, różnych, i pestkowych, wiśniowo-czereśniowych, śliwowych, ale nie tylko. I to widać ewidentnie, że właśnie z takich sadów zainfekowanych to jest olbrzymia presja i dużo bardziej intensywna ochrona jest niezbędna w tych sadach gruszowych naszych, żeby ochronić je przed porażeniem.

Jeśli chodzi o same… jak się zachowuje ta bakteria na roślinach i kiedy dochodzi do najsilniejszej infekcji, jakie rośliny są najsilniej porażane, to już powiedziałem wcześniej, czyli kwitnienie i sprzyjająca pogoda do infekcji, czyli zimna, wilgotna, deszczowa pogoda w okresie kwitnienia, ale również przymrozek, który w tym okresie występuje, sprzyja bardzo do infekcji. Ale najsilniej porażane są rośliny w słabej kondycji, w stresie. Tutaj też trzeba zwrócić uwagę na to, jeśli dobieramy podkładkę skarlającą podczas zakładania sadu, ale również później, podczas wszelkich prac agrotechnicznych, przy nawożeniu, nawadnianiu, musimy o tym pamiętać, że im zdrowsze rośliny, im mają lepszą kondycję, lepszy wigor i wyższą odporność, tym lepiej sobie poradzą czy zniosą i lepiej się będą broniły przed tą infekcją, najsilniejszą infekcją, Pseudomonas. Natomiast te rośliny, te drzewa, które są w złej kondycji, są w stresie, nie mają wigoru, są słabo odżywione, mogą być też zawirusowane. Te rośliny są infekowane, porażane najsilniej w pierwszej kolejności przez Pseudomonas.

Dlatego tutaj też warto zwrócić uwagę na dobór podkładki skarlającej. Jeśli mamy stanowisko, na którym chcemy założyć sad gruszowy, ale wiemy, że tam jest gleba słabej klasy, słabszej klasy, nie jest to żyzna, próchniczna, urodzajna gleba albo jest to trzeci czy czwarty sad po sadzie, wtedy polecam sięgnąć po silniejszą podkładkę, jaką jest Pigwa S1. I tutaj widać w praktyce, że podczas tak silnych infekcji dużo lepiej się bronią rośliny właśnie na tych silniejszych podkładkach.

No i proszę państwa, najważniejsze założenie do programu ochrony przed bakteriami to profilaktyka i skuteczny intensywny program zapobiegawczy, który daje naprawdę duże, dobre efekty i wysoką skuteczność w ochronie. Natomiast trzeba po prostu budować tę odporność od samego początku sezonu w roślinach i wtedy naprawdę jest duża szansa, duże prawdopodobieństwo, że uda nam się skutecznie ochronić sad przed tak silnym porażeniem.

To są zdjęcia porażonych pąków kwiatowych w poprzednim sezonie. Te pąki, jak widać, nie rozwijają się w okresie kwitnienia i zasychają. To też jest sygnał, powinien być sygnał i teraz podczas cięcia, kiedy zauważymy takie suche pąki kwiatowe odpadające, zasychające, to też powinien to być dla nas sygnał, że jednak doszło w ubiegłym sezonie do silnego porażenia. Nie tylko podczas kwitnienia, czy tuż po kwitnieniu, ale również jesienne infekcje powodują tak silne porażenie pąków kwiatowych i tutaj ta ochrona musi być naprawdę bardzo intensywna od samego początku wegetacji. Zresztą w ubiegłym sezonie w wielu sadach były takie straty. Widzimy, że tutaj na tym pędzie praktycznie wszystkie zawiązki są porażone i wszystkie spadły, więc straty w klonie były olbrzymie.

W 2022 roku to porażenie było minimalne, a to ze względu na przebieg pogody, mieliśmy ciepłą, łagodną pogodę w okresie kwitnienia, nie było sprzyjających warunków do tak silnej infekcji, więc tylko minimalne porażenie w sadach obserwowaliśmy, ale już w 2021 roku mieliśmy również podobne sytuacje i podobne infekcje i porażenie w sadach, więc myślę, że to dla sadowników już doświadczonych, którzy uprawiają te grusze kilka czy kilkanaście lat, nie powinno to być zaskoczeniem, że mamy do czynienia z tak silnymi infekcjami i to coraz częściej, można powiedzieć, że praktycznie każdego roku te sady są narażone na tak silne infekcje.

Ale tutaj proszę państwa zdjęcie z ubiegłego sezonu sadu, który był bardzo szczelnie chroniony, zapobiegawczo przed tymi chorobami, i Pseudomonas, i zaraza ogniowa, ale oczywiście też były warunki sprzyjające do infekcji, ta infekcja była, wystąpiła, natomiast też był minimalny przymrozek. Widzimy, dało się skutecznie ochronić rośliny, zawiązki, tam był bardzo dobry plon, nawet w tym sadzie było wykonane przerzedzanie zawiązków.

Drugi patogen, druga bakteria, która zagraża sadom gruszowym, to jest Erwinia, powodująca zarazę ogniową. Owszem, też jest bardzo niebezpieczna, może doprowadzić nawet do usunięcia całego sadu, natomiast w ostatnich latach jednak widzimy, że tutaj przeważa w tych infekcjach Pseudomonas z powodu raka bakteryjnego, dlatego że w tym okresie kwitnienia jednak ta pogoda taka zmienna i zimna, wilgotna, bardziej sprzyja tej bakterii. Erwinia z kolei potrzebuje dłuższego okresu ciepła, wysokiej wilgotności, więc ta bakteria infekuje już w drugiej połowie maja, a najczęściej w czerwcu, dopiero w czerwcu są sprzyjające warunki do infekowania. Więc tutaj tak naprawdę ta ochrona przed rakiem bakteryjnym jest również skuteczna i przed zarazą ogniową, więc stosując zabiegi w okresie kwitnienia, czy tuż po kwitnieniu, chronimy rośliny przed jedną i drugą chorobą. Natomiast w przypadku zarazy najbardziej wrażliwe są młode sady, młode drzewka sadzone późno, w drugiej połowie maja, czy czasami w czerwcu, one późno kwitną, wtedy trafiają na idealne warunki do rozwoju tej bakterii i ona wtedy infekuje te młode drzewka. Więc tutaj pamiętajmy o tym i też należy specjalny program szczególny wtedy stosować do ochrony tych młodych drzewek.

Tutaj widzimy już bardzo silnie porażony sad gruszowy, gdzie mamy objawy zarazy ogniowej i na owocach. Tutaj mamy charakterystyczne wycieki bakteryjne, na zdjęciu po lewej stronie. Jeśli chodzi o objawy, to zarówno rak bakteryjny Pseudomonas, jak i zaraza ogniowa daje wiele podobnych objawów na roślinach, więc i zasychające zawiązki, i czarne pędy zamierające są bardzo podobne. Natomiast charakterystyczne dla zarazy ogniowej są wycieki bakteryjne, ale również i takie objawy już na owocach, gdzie po prostu też mamy bardzo silnie porażone rośliny. Tutaj to typowe objawy też dla zarazy ogniowej, gdzie zamiera całe drzewo, brunatne, brązowe liście i w konsekwencji tak silnego porażenia nawet całe sady wymagają usunięcia, likwidacji, nie da się już ich uratować. Więc tutaj bardzo taka choroba, która naprawdę może doprowadzić do usunięcia całego sadu.

Program ochrony. Muszę powiedzieć, że mamy w tym przypadku, w przypadku tych zagrożeń, tych bakterii, mamy w sumie komfort, jeśli chodzi o ochronę i o dobór produktów, ponieważ jest obecnie dość szeroka paleta produktów do skutecznej ochrony przed tymi chorobami. Natomiast trzeba tych zabiegów wykonać kilka, a może nawet i kilkanaście w sezonie, tak, bo tak jak powiedziałem na wstępie, tylko zapobiegawczo-profilaktyczna ochrona i działania profilaktyczne dają wysoką skuteczność.

I tak, na początek sezonu, żadna nowość, mniej preparaty miedziowe, natomiast w tej fazie pękania pąków, ale tak naprawdę aż do zielonego pąka powinniśmy wykonać dwa, a najlepiej trzy zabiegi miedziowe. Tutaj polecam Nordox, czyli tlenek miedzi jako ten jedyny produkt z tlenkiem miedzi, który ma najdrobniejsze cząsteczki i wykazuje najlepsze działanie pod kątem bakterii, ale również i najniższą zmywalność. A przy tym jest łagodny dla roślin, dla młodej tkanki, która się rozwija na początku wegetacji. Więc tutaj z jednej strony ta ochrona jest potrzebna od samego początku bardzo dobra, ale póki nie mamy po prostu jeszcze liści dobrze wykształconych, nie możemy sięgnąć po inne preparaty systemiczne, stosujemy klasyczną miedź, w tym przypadku Nordox.

Okres od białego pąka do powiedzmy dwóch tygodni po kwitnieniu to są te fazy, ten kluczowy okres w ochronie, gdzie powinniśmy wykonać szereg zabiegów, można powiedzieć, że na zakładkę, bardzo szczelny program. I jest naprawdę możliwość, żeby skutecznie te sady ochronić przed tymi infekcjami bardzo silnymi. Za chwilę o tym powiem i dam gotowe rozwiązania. Ale proszę zapamiętać, te fazy, ten okres to jest klucz do sukcesu w ogóle w ochronie przed chorobami bakteryjnymi i tutaj powinniśmy włożyć najwięcej pracy, największy wysiłek w tę ochronę, aby osiągnąć sukces.

Nie zapominajmy o jesieni. I tak jak pokazywałem te zainfekowane pąki kwiatowe, to do silnych infekcji dochodzi również właśnie po zbiorach w drugiej połowie września, w październiku. Więc tutaj też bardzo ważne są zabiegi jesienne. Dwa albo trzy zabiegi polecam również Nordoxem, po zbiorach, w trakcie opadania liści i po opadnięciu liści.

Paleta preparatów systemicznych, które powinniśmy właśnie stosować w tym okresie kwitnienia, tuż po kwitnieniu po to, aby budować, podnosić, budować naturalną tę odporność roślin na te infekcje właśnie przed tymi patogenami. Polecam zabiegi co 3-5 dni w zależności od przebiegu pogody i od tego, jak sprzyjające warunki do infekcji występują. Jeśli jest w miarę łagodna pogoda, tak jak w 2022 roku, możemy tutaj co 5-6, nawet co 7 dni, wykonać zabieg. Jeśli jest sucho, nie występują przymrozki, nie ma opadów, jest mniejsze zagrożenie ze strony tej bakterii, szczególnie Pseudomonas. No jeśli mamy tak sprzyjające warunki, jak w 2023 roku, tutaj niestety, ale tych zabiegów należy wykonać więcej, co 5 dni jakby standardowo, ale w tym okresie, kiedy występują właśnie najlepsze warunki do infekcji, czyli i opady, i przymrozek, to wtedy nawet co 2-3 dni trzeba wykonać ten zabieg. I tak było w ubiegłym sezonie. Kto wykonał tak szczelny program w tym tygodniu najgroźniejszym, osiągnął sukces w ochronie.

Jakie preparaty? Mamy kilka produktów, więc możemy rotować, możemy stosować je naprzemiennie. Każdy z nich należy zastosować i ta skuteczność jest naprawdę na poziomie 90-kilku procent, co było potwierdzone w ubiegłym sezonie. Viflo MiedźBor, znacie państwo produkt, produkt nawozowy z miedzią aktywną i mikroelementami. Łagodny dla roślin, w kwitnieniu możemy go stosować. Od tego sezonu mamy w ofercie również ASX Viflo Miedź Systemiczną, czyli można powiedzieć, że bliźniaczy produkt, ale bez mikroelementów, o takim samym działaniu, jeśli chodzi o tę miedź aktywną. I też będziemy go polecali w tym okresie.

Produkty fosforynowe. Do tej pory polecaliśmy Soriale. Od tego sezonu mamy w ofercie również drugi produkt o nazwie Phytosarcan. Więc tutaj również te związki podnoszą naturalną odporność roślin. Stosowane w takim programie odpowiednio wcześniej przed infekcjami dają naprawdę wysoką skuteczność w ochronie. Pośrednio, ponieważ są zarejestrowane do ochrony grusz przed parchem gruszy. Więc mamy tutaj efekt dodatkowy w postaci podnoszenia, budowania odporności też przed chorobami bakteryjnymi. Jedyna różnica między tymi dwoma produktami fosforynowymi jest taka, że w przypadku produktu Phytosarcan dawka na hektar preparatu wynosi 2,5 litra. Więc nieco więcej niż w przypadku preparatu Soriale.

I Luna Care, czyli fosetyl glinu. Tam ta substancja daje nam bardzo wysoką skuteczność w ochronie kwiatów i młodych pędów, zawiązków tuż po kwitnieniu. Więc jeśli śledzimy prognozy pogody i zapowiadane jest załamanie pogody w okresie kwitnienia czy tuż po kwitnieniu, więc najlepiej sięgnąć po Luna Care na 2-3 dni przed taką sytuacją, kiedy spodziewamy się dużego zagrożenia. Oczywiście w rotacji, nie kończymy tego programu. Jeszcze po Lunie na pewno trzeba 2-3 zabiegi wykonać jednym z produktów, które tutaj się właśnie znajdują na tym slajdzie. Ale to nie koniec. Tutaj przypominam właśnie o zapisach rejestracyjnych. Mamy w etykiecie Phytosarcanu jabłoń i grusza w zastosowaniu przed parchem. Natomiast tutaj dodatkowe efekty są znane. Dodatkowe to działanie jest znane pod kątem również chorób bakteryjnych.

To, co jest ważne i istotne w przypadku tych wszystkich produktów, które na tym slajdzie omówiłem, przedstawiłem, to jest działanie systemiczne. W przypadku bakterii wiemy, że tylko działanie właśnie systemiczne w roślinie daje najwyższą skuteczność w ochronie przed chorobami bakteryjnymi.

To nie koniec nowości w ofercie Agrosimex. Od tego sezonu mamy również dwa nowe produkty zawierające srebro koloidalne, produkty nawozowe, ale będzie to też doskonałe narzędzie w uzupełnieniu tego programu budowania odporności roślin przed właśnie chorobami bakteryjnymi. Produkty ze srebrem, z wysokim stężeniem srebra koloidalnego – Silver Mix 3000 ppm i Silver Phos 500 ppm. Więc mamy tu wysokie zawartości srebra koloidalnego, które wiemy, że wykazuje też wysoką skuteczność, dobre, mocne oddziaływanie bakteriobójcze. I w tym programie zapobiegawczym będziemy również polecali właśnie zabiegi tymi nawozami. Czyli pomiędzy Viflo, pomiędzy fosforynami i Luną również te produkty z serii Silver będziemy polecali.

Dla podsumowania, program, który stosują sadownicy, stosujecie państwo, program, który polecamy od jakiegoś czasu i sprawdza się doskonale w ochronie sadów gruszowych przed chorobami bakteryjnymi. Oczywiście uzupełniony o te produkty, o te nowości, które się pojawiły w tym sezonie. Natomiast to uważam za standard, podstawę i niezbędną rzecz do realizacji w regionach o wysokiej presji, wysokim zagrożeniu chorobami bakteryjnymi, zwłaszcza Pseudomonas, no i w tych, w których w ubiegłym sezonie wystąpiło silne porażenie. Mamy tutaj 11 zabiegów, w jednych sadach może to być 7-8 zabiegów, w innych sadach może trzeba będzie wykonać 12-13 zabiegów. To oczywiście jest uzależnione od kondycji roślin, od sytuacji, stopnia porażenia w ubiegłym sezonie, ale i od presji, i warunków w sezonie 2024. Uważam, że tutaj każdy z tych zabiegów jest bardzo ważny. Nie powinniśmy pomijać tutaj, czy bagatelizować, czy zlekceważyć któryś element z tego programu i Nordox wczesną wiosną w fazie pękania pąków jest bardzo ważny. Mamy od trójki, można powiedzieć, do siódemki mamy ten okres okołokwitnieniowy, gdzie jest największe zagrożenie ze strony Pseudomonas, wtedy powinniśmy te zabiegi wykonywać bardzo szczelnie z wykorzystaniem właśnie miedzi aktywnej, czyli Viflo, fosforynu, Phytosarcan, Soriale, Luna Care i Silver, czyli srebro koloidalne. Myślę, że tutaj jeśli taką paletę produktów będziemy mieli do dyspozycji, wykorzystamy to w odpowiednich momentach, spozycjonujemy dobrze te zabiegi, to naprawdę skuteczność tego programu będzie bardzo wysoka. To zresztą potwierdził ubiegły sezon 2023 w tych sadach, w których właśnie taki program szczelny był stosowany, naprawdę porażenie było minimalne.

Zachęcam państwa do korzystania z Info-Karty. W Info-Karcie komunikujemy, sygnalizujemy właśnie te zagrożenia i te momenty, gdzie należy się spodziewać wyższego zagrożenia, wyższej presji ze strony chorób bakteryjnych. Proponujemy rozwiązania ochrony każdego roku, tak było i w ubiegłym roku, więc proszę śledzić. My dobieramy odpowiednie rozwiązania i produkty do danej sytuacji, do danego zagrożenia, do tego, żeby właśnie skutecznie zabezpieczyć, właśnie nie leczyć, bo nie ma takiej możliwości, ale zabezpieczyć sady gruszowe przed silnym porażeniem przez bakterie i to naprawdę działa. Więc zachęcam do tego, aby korzystać z Info-Karty. To jest najszybsza forma przekazu informacji przez nas, ale również do oglądania naszych treści wideo, czyli komunikatów, ale również innych filmów, w których też informujemy o zagrożeniu i przekazujemy zalecenia optymalne w danej sytuacji, tak, żeby państwu pomóc w takich rozwiązaniach nie tylko ochroniarskich, ale również nawożeniowych, przerzedzaniu. To jest Info-Karta i komunikaty wideo.

Dziękuję za uwagę. To tyle, co miałem do przekazania w tej prezentacji. Widzę dwa pytania, na które chętnie odpowiem. Pierwsze dotyczy nowych nawozów Silver. Czy te nawozy Silver można stosować w mieszaninie z fungicydami? Jak najbardziej, są to produkty bezpieczne, więc i w okresie kwitnienia można je stosować, ale również po kwitnieniu, jeśli będzie taka potrzeba i zastosowanie łączne z fungicydami na przykład kontaktowymi, to jest taka możliwość i stosowanie łącznie tych nawozów Silver jak najbardziej można wykonać.

Drugie pytanie dotyczące Phytosarcan. Jaką dawkę Phytosarcan na bakterie? Tak jak wspomniałem w prezentacji, mamy ten sam związek, który jest w produkcie Soriale, natomiast jest troszkę niższa zawartość tych właśnie związków fosforynowych w preparacie Phytosarcan, więc tutaj dawka nieco wyższa niż w przypadku Soriale, bo 2,5 litra na hektar to jest dawka pod kątem parcha, bo taki mamy zapis w etykiecie rejestracyjnej. Natomiast w przeliczeniu na ilość substancji wtedy wyjdzie tyle samo, co w środku Soriale, więc 2,5 litra Phytosarcan na hektar.

To wszystko. Dziękuję bardzo. Zapraszam na kolejne wystąpienie.