Komunikat sadowniczy z dnia 27.03.2017r.- wiśnia i czereśnia

Nabrzmiewanie i pękanie pąków

W sadach wiśniowych i czereśniowych obserwuje się fazę nabrzmiewania i pękania pąków. To oznacza konieczność rozpoczęcia ochrony chemicznej. W tym okresie należy zabezpieczyć drzewa przed rakiem bakteryjnym i ocenić zagrożenie przez niektóre szkodniki: licinka tarninaczka i mszyce.

Faza nabrzmiewania pąków
Faza nabrzmiewania pąków

Licinek tarninaczek

Gąsienice żerują wewnątrz pąków kwiatowych, wyjadając ich zawartość. Pąki zniszczone we wczesnym okresie rozwoju zasychają, uszkodzone – później rozkwitają i wówczas w środku kwiatu można dostrzec gąsienice i delikatny oprzęd. Szkodnik może uszkadzać także młode zawiązki, powodując ich więdnięcie i opadanie. Lokalnie licinek może zniszczyć kilkadziesiąt procent pąków i kwiatów.

Próg zagrożenia w okresie nabrzmiewania i pękania pąków próg ekonomicznego zagrożenia to minimum 10 pąków z gąsienicami w próbie 200 zebranych losowo (po 20 sztuk z 10 drzew). Ocenę zagrożenia można było przeprowadzić również w poprzednim sezonie w fazie kwitnienia (próg zagrożenia to 10 uszkodzonych kwiatów w próbie 200 rozet zebranych z 10 losowo wybranych drzewach).

Monitoring należy prowadzić również w sadach młodych, jeśli te ostatnie są położone w pobliżu starszych i zaniedbanych nasadzeń. Jeśli sadownik nie przeprowadzi lustracji zgodnie z opisem powyżej, powinien zdecydować
się na zabieg chemiczny minimalizujący zagrożenie przez licinka, gdyż najczęściej pokrywa się on z potrzebą zwalczania pierwszych wylęgających się mszyc.

Przechwytywanie
Optymalna faza rozwojowa do zwalczania Licinka tarninaczka

Zwalczanie– powinno być wykonane w fazie nabrzmiewania i pękanie pąków, a taką fazę rozwojową drzew obserwuje się w sadach. Zabieg można nieco przesunąć w czasie, ale jeśli będzie wykonany zbyt późno, spowoduje to mniejszą jego skuteczność, a więc większe uszkodzenia pąków.
Do zwalczania tego szkodnika zalecany jest tylko Mospilan20 SP koniecznie z dodatkiem zwilżacza (np. Flipper, Hiperion) dla poprawy skuteczności zabiegu. Ponieważ przy okazji zwalczania licinka możemy jednocześnie ograniczyć pierwsze, wylęgające się mszyce można sięgnąć po insektycydy zarejestrowane na mszyce, oprócz Mospilanu 20 SP rejestrację mają dodatkowo Calypso 480 SC i pyretroid z deltametryną np. Decis Mega 50 EW. Zabieg powinno się wykonać w najcieplejszym momencie dnia.

Rak bakteryjny drzew owocowych

Przechwytywanie

Sprawcami choroby są bakterie, które jako polifagi porażają między innymi drzewa owocowe, infekując zarówno tkanki zdrewniałe (często towarzyszą im wycieki żywicy), jak i zielne. Infekcjom sprzyja wilgotna i chłodna pogoda wiosną, a taką aurę mamy w ostatnich dniach. Bakterie zimują w pąkach, śladach po liściach oraz na pograniczu nekroz i zrakowaceń. Wiosną uaktywniają się, rozmnażają i rozprzestrzeniają z pomocą wiatru, deszczu, owadów, narzędzi uprawowych. Pierwsze objawy można zaobserwować na przedwiośniu. Porażone pąki nabrzmiewają, ale nie rozwijają się, stopniowo zamierają i pozostają zaschnięte na pędach. Następnie infekowane są kwiaty, które zamierają i przez jakiś czas utrzymują się na drzewach. Objawy choroby często pojawiają się także na liściach i
owocach. Infekcjom wiosennym sprzyjają: między innymi różnego rodzaju rany, w tym powstałe po cięciu wiosennym drzew, rany po nacięciu kory nad pąkami w okresie formowania koron drzewek czereśni, również ewentualne uszkodzenia mrozowe drzew. Podatne odmiany czereśni to między innymi: Hedelfińska, Van, Sweetheart, Czarna Późna, Marchijska, Napoleon, z kolei wrażliwe odmiany wiśni to przede wszystkim Nefris i Wanda.

Choroba wymaga zabiegów ochrony we wszystkich sadach wiśniowych i czereśniowych

Zaleca się równoległe prowadzenie działań chemicznych i agrotechnicznych, gdyż nie ma jednej skutecznej metody minimalizującej skutki tej groźnej choroby.

Zabiegi profilaktyczne, czyli zabezpieczenie wszelkich zranień kory, przede wszystkim po cięciu i tych, na
których obserwujemy zmiany chorobowe. Rany rakowe, które spowodowały zniszczenie kory i wiązek
przewodzących na przestrzeni nie większej niż 1/3–1/2 grubości pędów, należy leczyć. Jeśli nie wykonano tego
jesienią przed opadaniem liści, konieczne jest zabezpieczanie ran wiosną. Należy wyciąć wszystkie chore,
zbrunatniałe części do zdrowej tkanki, a następnie zabezpieczyć je poprzez zasmarowanie pastami ochronnymi,
farbą emulsyjną z 2-procentowym dodatkiem fungicydu miedziowego (na 1 l farby dodać około 2 dag
preparatu) lub preparatem Viflo Chitozol Silver.
Viflo Chitozol Silver zawiera nanosrebro w postaci chitozanu srebra. Połączenie chitozanu i srebra zapewnia bardzo dobre efekty w gojeniu i zabezpieczaniu wszelkich ran. Środek pokrywa powierzchnię rany trwałą i elastyczną powłoką o dużej odporności na czynniki atmosferyczne i zdecydowanie przyspiesza gojenie się ran.

Są dwa rodzaje aplikacji: oprysk w dawce 7–15 l/ha w małej ilości wody (1:25) lub smarowanie ran
pędzlem formą żelową preparatu.
Czasami po kilku tygodniach konieczne jest powtórne oczyszczenie miejsc, gdzie pojawiają się wycieki i naniesienie świeżej warstwy preparatu.
-Metoda chemiczna jest ważnym uzupełnieniem działań opisanych wcześniej. Bazą są fungicydy/nawozy miedziowe, które podaje się między innymi w fazie nabrzmiewania, pękania pąków – 1 lub 2 razy, co powinno być standardem we wszystkich sadach wiśniowych i czereśniowych (w okresie przedwiośnia podajemy wyższe zalecane dawki preparatów miedziowych!) Polecane fungicydy miedziowe to m.in.: Funguran A Plus New 50 WP 2 kg/ha. Można także stosować nawozy miedziowe: Cuproflox 70 (1,6 l/ha) lub Miedź Plus 50 WP (3 kg/ha).
Można wykonać zabieg fungicydem/nawozem miedziowym łącznie z pyretroidem na mszyce.

Doradca sadowniczy Barbara Błaszczyńska