Jak utrzymać czystość instalacji nawodnieniowej

Od 2015 rok praktycznie co roku odnotowywany jest coraz większy deficyt opadów w okresie wegetacji, a niemal bezśnieżne zimy nie sprzyjają odbudowie rezerw wody w glebie. W związku z tym nawadnianie i fertygacja stają się niezbędnym elementem agrotechniki, często ratującym plony truskawek, borówki, malin i jabłoni. W tym kontekście tym bardziej warto zadbać o stan systemu nawodnieniowego.

Krzysztof Zachaj, 
Iwona Polewska-Jankowiak

Instalacja nawodnieniowa

Chcąc w pełni wykorzystać dobroczynne efekty nawadniania i zapewnić roślinom dostateczną ilość składników pokarmowych niezbędnych do prawidłowego wzrostu, najlepiej wraz z wodą podawać nawozy. Taki sposób nawożenia nazywany jest fertygacją. Poza dostarczaniem roślinom składników pokarmowych pozwala on uniknąć problemów nawozowych, takich jak brak boru, chlorozy – manganowa lub żelazowa – powodowane zablokowaniem pobierania tych składników w wyniku wzrostu pH gleby pod kroplownikami, czy deficyty azotu, potasu i magnezu.
Przy racjonalnym nawodnieniu i fertygacji niezmiernie istotne jest dokładne poznanie parametrów fizykochemicznych wody używanej do fertygacji. Analizy zaleca się wykonywać przynajmniej raz w roku, przed każdym sezonem nawadniania.
Woda o pH >8,0 i zawartości CaCO3 i HCO3 powyżej 350 mg/l nie powinna być używana do nawadniania, ponieważ zawarty w niej wapń będzie szybko zatykał instalacje nawodnieniowe oraz powodował silny wzrost odczynu gleby pod kroplownikami. Dużym problemem jest także zbyt wysoka zawartość żelaza w wodzie. Najlepiej, żeby była na poziomie < 0,2 mg Fe/l. Niestety, w wielu gospodarstwach zawartość tego pierwiastka w wodzie używanej do nawadniania przekracza 1,5 mg/l, co w połączeniu z wysoką zawartością jonów wapnia i wodorowęglanowych wpływa na wytrącanie się osadów i zdecydowanie skraca żywotność instalacji nawodnieniowej.

Jak zadbać o czystość linii nawodnieniowych

Woda do nawadniania i fertygacji powinna mieć jak najniższe pH oraz niską zawartość wapnia, jonów HCO3 i żelaza. Jednak w zdecydowanej większości gospodarstw woda używana do nawadniania ma te parametry na wysokich poziomach, stąd wiele problemów z wytrącaniem osadów i zatykaniem kapilar systemów nawodnieniowych. Tym bardziej należy dbać o system nawodnieniowy. Najważniejsze są tu profilaktyka i systematyczność w działaniu, zwłaszcza w sytuacji, kiedy podaje się duże dawki czystej wody.
Jednym z najczęstszych zabiegów jest stosowanie nawozów fizjologicznie kwaśnych, takich jak Rosasol, Ultrasol, Soluplant, oraz zakwaszanie cieczy roboczej przy użyciu kwasu azotowego. Niestety, kwas azotowy nie rozwiązuje wszystkich problemów – najlepiej działa na obniżenie pH, dobrze neutralizuje jony wapnia, ale z jonami wodorowęglanowymi radzi sobie gorzej. Należy także pamiętać, że stosowanie wysokich dawek kwasu azotowego dostarcza zbyt dużo azotu, powodując nadmierny wzrost roślin. Ponadto kwas azotowy jest produktem niebezpiecznym, dlatego przy jego aplikacji należy zachować szczególną ostrożność.
Wartym uwagi i bezpiecznym rozwiązaniem zapewniającym utrzymanie instalacji nawodnieniowej w czystości jest Nova PeKacid – nawóz fosforowo-potasowy 
0-60-20. Zabezpiecza on instalację przed zatykaniem kapilar osadami mineralnymi. Nova PeKacid traktowany jest przez sadowników jako kwas fosforowy w proszku.

Krzywa zakwaszenia wody

Dlaczego warto stosować nawóz Nova PeKacid

Nawóz silnie zakwasza – 1-procentowy roztwór ma pH = 2,2 i wysoką siłę zobojętniania roztworu: 240 g Nova PeKacid neutralizuje 1 eq HCO3 w 1 m3 wody. Ponadto jest bardzo dobrze rozpuszczalny w wodzie – 667 g/l, czysty, wolny od chloru i sodu oraz – co bardzo ważne – bezpieczny w kontakcie ze skórą. Systematyczne stosowanie nawozu Nova PeKacid pozwala utrzymać system nawodnieniowy w czystości, zabezpiecza przed zatykaniem kroplowników osadami mineralnymi. Nova PeKacid wytrąca kwaśne węglany, powodując lepszą przyswajalność składników pokarmowych (fosforu, magnezu i mikroelementów), trwale zakwasza glebę oraz jest źródłem fosforu i potasu.
Nawóz najlepiej stosować do pierwszych zabiegów bardzo wczesną wiosną. Zaleca się rozpuścić 4–5 kg w 1 m3 wody i podawać w system nawadniający przez 15 min. W tym czasie należy dostarczyć w sumie 10 m3 pożywki. W ciągu godz. powinno jej przepłynąć przez system mniej więcej 40 m3. Następnie trzeba przepłukać instalację czystą wodą.

Dlaczego warto stosować nawóz Soluplant

To innowacyjna linia nawozów wieloskładnikowych wzbogaconych w polifosforany. Nawozy Soluplant zawierają odpowiednią ilość fosforu polifosforanowego, potrzebnego do zachowania linii nawadniających bez osadów mineralnych. Rośliny są zdolne do hydrolizy polifosforanów w obrębie systemu korzeniowego. Polifosforany potasu:
nie tworzą związków nierozpuszczalnych – niezależnie od pH,
rozpuszczają istniejące osady mineralne,
tworzą kompleksy z innymi kationami,
w większości nie ulegają dysocjacji w wodzie, a dopiero w ryzosferze – dzięki tej szczególnej właściwości fosfor z polifosforanów nie ulega uwstecznieniu w systemach fertygacji,
dodatkowo: mają zdolność do rozpuszczania już istniejących osadów mineralnych, dzięki temu nie tylko zachowują drożność, ale również przywracają ją w zanieczyszczonych osadami mineralnymi liniach nawadniających.

Gamę nawozów 
Soluplant tworzą:

  • Soluplant 10-36-15 + 4 MgO + mikro – polecany zwłaszcza na początku wegetacji,
  • Soluplant 21-21-21 + mikro – polecany w okresie intensywnego wzrostu,
  • Soluplant 8-12-33 + 4 MgO + mikro – polecany w okresie wzrostu owoców.

Dawkowanie nawozów Soluplant to 1 kg/1000 l wody, 10–15 kg/ha.

 

Nawóz CaTs Tiosiarczan wapnia

Jest coraz częściej stosowany przez sadowników do fertygacji borówki, malin, truskawek i jabłoni, jest CaTs Tiosiarczan wapnia. Produkt jest ceniony za szybkie dostarczanie łatwo dostępnego wapnia oraz lepsze wykorzystanie azotu, potasu, magnezu i żelaza. Okazuje się, że systematyczne stosowanie CaTs Tiosiarczanu wapnia zapobiega także powstawaniu osadów w instalacjach nawodnieniowych. W Hiszpanii, Belgii, Holandii nawóz jest wykorzystywany do czyszczenia instalacji nawodnieniowych z osadów powstałych w całym okresie wegetacji.
Chcąc usunąć wytrącone osady wapnia i żelaza z instalacji nawodnieniowej pod koniec wegetacji, należy użyć nawozu w stężeniu 10% (czyli, jeśli system nawadniania zawiera 1000 l, trzeba zastosować 900 litrów wody i 100 litrów CaTs Tiosiarczanu wapnia). Efekt będzie lepszy, jeśli połączy się go z 0,5-procentowym kwasem azotowym (czyli na 1000 l wody 5 l kwasu azotanowego). Roztwór należy pozostawić w systemie nawodnieniowym na mniej więcej 10 dni. Następnie instalację trzeba przepłukać wodą.
W związku z coraz dłuższymi okresami suszy, a co za tym idzie, intensywnym nawadnianiem i fertygacją upraw sadowniczych, ograniczanie powstawania osadów i czyszczenia instalacji w celu przedłużenia jej żywotności jest bardzo ważne i konieczne. Na szczęście obecny poziom wiedzy specjalistów i sadowników oraz asortyment nawozów pozwalają zarówno skutecznie zapobiegać powstawaniu osadów, jak i usuwać te już istniejące.

Woda o pH > 8,0 i zawartości CaCO3 i HCO3 powyżej 350 mg/l nie powinna być używana do nawadniania, ponieważ zawarty w niej wapń będzie szybko zatykał instalacje nawodnieniowe oraz powodował silny wzrost odczynu gleby pod kroplownikami.