Jak nawozić i chronić sady jesienią? – Komunikat sadowniczy Agrosimex

Zapraszamy do obejrzenia komunikatu z 13.10.2021 r. Ekspert opowie o tym jak pozbiorczo zadbać o sady jesienią:

00:50 – zabiegi pozbiorcze
01:26 – ważny moment dla ochrony przed chorobami kory i drewna oraz chorobami bakteryjnymi – preparaty miedziowe
03:25 – odżywienie borem i cynkiem
04:58 – ocena sezonu 2021 – problem gorzkiej plamistości podskórnej – nawożenie doglebowe wapniem
08:39 – doglebowe nawożenie borem

Produkty z filmu:

NORDOX

VIFLO MIEDZ BOR

BOLERO ZN

ASX SIARCZAN WAPNIA

 

Transkrypcja

Dzień dobry. Robert Binkiewicz, Agrosimex. Zapraszam na pozbiorczy komunikat sadowniczy.

Komunikat pozbiorczy to nie znaczy, że jesteśmy już całkowicie po zbiorach, ale można powiedzieć, że zbiory są przepołowione i te odmiany, część odmian, istotnych, ważnych odmian warto w tym momencie potraktować odpowiednimi środkami i nawozami. Jak co roku właśnie o tej porze, po zbiorach tych pierwszych odmian nadchodzi ten temat tych zabiegów pozbiorczych. Wymienię te odmiany, bo to jest ważne w kontekście właśnie tych zabiegów. Przede wszystkim Gala, wszystkie sporty Gali, Szampion, ale również Golden Delicious, Red Deliciousno i konferencja jako grusz.

Warto właśnie skupić się w tym momencie na tym zabiegu w tych dniach. Dlaczego? Dlatego, że pomimo kilku mroźnych nocy liście są wciąż jeszcze zdrowe, aktywne, więc mogą pobierać składniki pokarmowe a z drugiej strony na tych odmianach, które wymieniłem, to jest istotny ważny moment do ochrony przed chorobami kory i drewna, ale również chorobami bakteryjnymi. Owszem, w jabłoniach przeważają te patogeny grzybowe, które powodują choroby kory i drewna, ale również jest to pseudomonas, który powoduje raka bakteryjnego. Z kolei w konferencji mamy do czynienia głównie z bakteriami i ten okres jesieni pozbiorczy również jest bardzo istotny, jeśli chodzi o ochronę właśnie przed tymi bakteriami, czyli Erwinia powodująca zarazę ogniową, jak również pseudomonas powodująca raka bakteryjnego. Pamiętając o tym, że ten miniony sezon był dość trudny, jeśli chodzi właśnie o te choroby i no porażeniu uległo wiele sadów, wiele kwater właśnie przez te choroby.

Konkretnie, jeśli chodzi o ochronę przed tymi chorobami, tak naprawdę w tym momencie możemy polecić preparaty miedziowe. Jakie to, chociażby nawozowa Miedź Plus, Nordox, ale również produkt nawozowy, czyli Viflo Miedź Bor. Znacie państwo z tych zaleceń i zabiegów wczesnowiosennych, wtedy go polecaliśmy szczególnie, ale również teraz, kiedy właśnie jeszcze mamy aktywne liście do tego, żeby tę systemiczną miedź, aktywną miedź mogły pobrać. I to jest jeden element, czyli ochrona przed tymi chorobami. Mamy ślady blizny po szypułkach, po owocach również systematycznie będą opadały już liście, więc to jest ten okres intensywnej ochrony przed tymi chorobami, o tym trzeba pamiętać i nie możemy tego pominąć.

Z kolei, jeśli chodzi o odżywianie, no to jest też doskonały moment do tego, żeby zaaplikować bor i cynk i ten moment ta faza właśnie w tej chwili pozbiorcza, te zabiegi, przypominam, dają najwyższą, najlepszą efektywność, jeśli chodzi o dokarmianie tymi pierwiastkami.  Dlatego polecamy mieszaninę nawozów Zinc i Bolero albo już gotowy nawóz w postaci Bolero ZN i możemy taką mieszaniną wykonać ten zabieg razem z jednym z preparatów miedziowych. Zobaczymy jaki będzie dalszy przebieg pogody. Owszem, jeśli mielibyśmy jeszcze kilka tygodni takiej suchej, słonecznej pogody, zagrożenie ze strony tych chorób jest niższe i nie ma takiej potrzeby wykonywania wielu zabiegów. Natomiast no to jest jesień i musimy się liczyć z tym, że przyjdą też dni deszczowe, z wysoką wilgotnością powietrza i wtedy będzie trzeba jeszcze ten zabieg powtórzyć może raz, może dwa razy, do tego, żeby uchronić te nasze sady właśnie przed jesiennymi infekcjami, tymi patogenami. To jest jeden element, jeśli chodzi o zabiegi po zbiorcze. Ja wymieniłem te kilka odmian, które już są w tej chwili po zbiorach, ale oczywiście, jeśli zakończymy zbiory, to również to będzie dotyczyło i pozostałych odmian.

Inna sprawa proszę państwa to w trakcie zbiorów też warto przeanalizować sezon i to, co udało nam się wyprodukować, w jakiej jakości, wyciągnąć z tego wnioski i podjąć jakieś działania konkretne na przyszłość. No i cóż, jeśli chodzi o ten sezon, to słyszymy od sadowników, od państwa najczęściej, największy problem to korek, korek i jeszcze raz korek, czyli gorzka plamistość podskórna. Wiele odmian, wiele kwater niestety jest dość mocno porażonych przez tę chorobę fizjologiczną, pomimo tego, że wykonaliście państwo wiele zabiegów dolistnych preparatami wapniowymi. No i tutaj nasuwa się pytanie: dlaczego tak się zdarzyło, że pomimo tak dużej ilości zabiegów, czy to Ligol, czy Jonagold, czy szampion niestety, ale ucierpiał i to porażenie było dość duże gorzką plamistością podskórną. Oczywiście jak zawsze czynników jest wiele. W tym sezonie też dość istotnym czynnikiem była kondycja i zdrowotność drzew, ponieważ te drzewa, które ucierpiały zimą, były przemarznięte i jeszcze porażone przez właśnie raka bakteryjnego czy raka drzew owocowych to oczywiście tam przewodzenie tego wapnia było utrudnione i transport do owoców, więc tam najczęściej są problemy.

Podstawowym problem, proszę państwa, to jest brak wapnia czy niedostateczna ilość wapnia przyswajalnego w glebie. Mówimy o tym już od kilku lat. W ubiegłym sezonie w tym komunikacie pozbiorczym też sygnalizowałem ten problem. Niewiele się zmieniło. Owszem, sadownicy mają już tą coraz większą świadomość i stosujecie państwo takie nawozy, które dostarczają wapnia odżywczego do gleby, ale przypominam, zaznaczam ten element i proszę zwrócić uwagę, jeśli wiecie państwo, że tego wapnia jest u was mało w glebie, to powinien to być standard. Jeśli, nie macie takiej wiedzy, to należy wykonać analizę ogrodniczą i określić zawartość wapnia przyswajalnego, ale w wielu, wielu kwaterach, wielu sadach wciąż ta ilość tego wapnia przyswajalnego jest na niskim i bardzo niskim poziomie a nawet w kwaterach, gdzie wapń jest na średnim poziomie, wydawałoby się, że powinno być już lepiej, niestety przy takim sezonie, jaki mieliśmy, taki przebieg pogody, bardzo duża ilość opadów, okazało się, że też gdzieś tego wapnia przybrakło.

Dlatego, żeby nie przedłużać, przypominam i polecam państwu nawożenie doglebowe wapniem, nie w celu podniesienia odczynu gleby, ale w celu dostarczenia wapnia odżywczego. Takim rozwiązaniem jest nawóz ASX Siarczan Wapnia. Najlepiej wysiać ten nawóz jesienią, tak, żeby mógł się ten nawóz rozpuścić do wiosny i żeby jak największe korzyści, żebyśmy mieli już na przyszły sezon też z tego nawożenia. Przy bardzo niskim poziomie tego wapnia odżywczego niezbędna jest kontynuacja tego nawożenia przez 2-3 sezony. Z kolei dopiero jak tę zawartość będziemy mieli na poziomie około 1500 mg a czasami i więcej możemy oczekiwać no lepszego dokarmienia, odżywienia owoców wapniem a dzięki temu będziemy mieli mniej strat. To jest wapń, ale chcę jeszcze zwrócić uwagę, na inny pierwiastek równie ważny a często pomijany w nawożeniu naszych sadów, to jest bor. Wciąż tego boru mamy za mało, niedobór, niedostatek. Owszem, zabiegi dolistne to jest jedno, dlatego zaleciłem ten zabieg pozbiorczy, ale również doglebowo powinniśmy aplikować bor. My polecamy państwu też ten zabieg jesienny w postaci nawozu oktaboran sodu do rozpuszczenia i do podlania bądź do opryskania gleby też w tym okresie jesiennym. Zachęcam do tych zabiegów. Wiem, że może to być utrudnione, bo wciąż zbiory trwają, gonimy, nadrabiamy zaległości, ale warto wybrać gdzieś jakieś popołudnie sprzyjające do tych zabiegów i wykonać, bo to są niezmiernie istotne elementy w całej agrotechnice sadów.