Jak nawozić doglebowo jabłonie i grusze?

Precyzyjne nawożenie doglebowe jabłoni i grusz

Każdy doświadczony producent wie, że do osiągania wysokich plonów niezbędne są po pierwsze – żyzna gleba, po drugie – odpowiednie nawożenie upraw. W sadownictwie w ciągu ostatnich dwóch dekad zaszło bardzo dużo zmian. Obecnie uprawia się głównie sady karłowe, wysokoproduktywne, które mają duże zapotrzebowanie na poszczególne składniki pokarmowe. Jednak w podejściu sadowników do nawożenia niewiele się zmieniło. Jakie to ma konsekwencje?

W polskich sadach wciąż najczęściej można się spotkać z nawożeniem schematycznym – na wszystkie kwatery i odmiany jednakowo. Nadal tylko niewielka grupa sadowników wykonuje regularnie analizy gleby, a jeśli już, to zazwyczaj co 4–5 lat. A zatem, także niezmiennie od lat, takie właśnie wyniki analizy gleby są jedynym kryterium planowania programu nawożenia.

W praktyce coraz częściej okazuje się, że dotychczasowe podejście do nawożenia sadów zawodzi. Zwłaszcza ostatnie 2–3 sezony produkcyjne ujawniły sporo kłopotów związanych z zawartością i dostępnością poszczególnych składników pokarmowych. Polskie sady są bardzo zróżnicowane i m.in. z tego wynika konieczność zweryfikowania dotychczasowych programów nawożenia i uwzględnienia w nich wiele więcej czynników, niż tylko zasobność gleby w składniki pokarmowe. Jakich?

Gatunki i odmiany grusz i jabłoni

Grusze mają dużo wyższe zapotrzebowanie na potas niż jabłonie. W sadzie owocującym każdego roku standardowo powinno się wnosić minimum 150 kg/ha czystego potasu. Jabłonie natomiast mają specyficzne zapotrzebowanie na wapń i magnez, a tylko nieliczna grupa odmian potrzebuje wyższego nawożenia potasem (ale i tak na niższym poziomie niż grusze). Lukasówka wykazuje dużo większe zapotrzebowanie na wapń niż popularna Konferencja. Charakterystyczne dla tej odmiany gruszy plamy na owocach, określane jako „kamienistość”, to nic innego, jak niedobory wapnia. Dlatego w jej przypadku należy zrównoważyć nawożenie potasem i wapniem za pomocą dodatkowych zabiegów dolistnych i doglebowych Ca. Cała grupa Jonagoldów (włącznie z Red Jonaprince), Ligol, Mutsu, Szampion mają wyższe zapotrzebowanie na wapń niż pozostałe odmiany jabłoni. Potas w przypadku tych odmian jest pierwiastkiem „podwyższonego” ryzyka. Oczywiście jest to makroelement niezbędny do prawidłowego wzrostu drzew, pąkowania i corocznego owocowania, ale stosowany w nadmiarze powoduje wyrastanie zbyt dużych owoców oraz blokowanie pobierania wapnia, który dla tych odmian jest zbawienny. Gala i Golden Delicious są wdzięczne za potas i można dozować go w większych ilościach niż w przypadku pozostałych odmian – nawet 80–120 kg/ha czystego składnika. Jednak w przypadku Goldena stosunek K:Mg nie powinien przekraczać 1:1, ponieważ może to stymulować występowanie nekrotycznej plamistości liści.

Jabłko odmiany Golden Delicious

Wielkość plonowania

Poziom nawożenia jest ściśle związany z ilością owoców na drzewach. W młodych, nieowocujących jeszcze sadach nie powinno się intensywnie nawozić azotem i potasem, ponieważ spowoduje to intensywny wzrost wegetatywny. Również w roku nieurodzaju, wynikającego z przemiennego owocowania lub strat przymrozkowych, nawożenie tymi dwoma makroskładnikami należy zredukować do minimum, na korzyść wapnia. Intensywny wzrost drzew sprzyja pobieraniu potasu, a co za tym idzie – wyrastaniu dużych owoców o niskiej zawartości wapnia. Ten problem szczególnie wyraźnie widoczny był w ostatnim sezonie (2019) w większości kwater Jonagoldów i Ligola w sadach centralnej Polski.

Jaki typ gleby pod uprawę jabłoni i gruszy?

Struktura gleby nie tylko sprzyja jej zasobności w poszczególne pierwiastki, ale także ma ogromny wpływ na uwalnianie ich dla roślin oraz możliwości sorbcyjne. Na glebach ciężkich i gliniastych poziom potasu i magnezu zawsze będzie dużo wyższy niż na glebach lekkich, piaszczystych. Jednak nawet przy wysokiej zawartości Mg może go być o połowę mniej niż K, a to może doprowadzić do zablokowania pobierania tego pierwszego i w konsekwencji spowodować problemy wynikające z jego deficytu. W takiej sytuacji należy na jakiś czas ograniczyć do minimum lub zupełnie zaprzestać nawożenia K na korzyść Mg. Warto jednak dodać, że gleby lekkie, piaszczyste mają także zalety. Są zazwyczaj zasobne w krzem, który korzystnie wpływa na wysoką jędrność owoców.

Szampion- objawy niedoboru potasu
Szampion- objawy niedoboru wapnia na owocach

Jak warunki atmosferyczne wpływają na pobieranie składników pokarmowych?

Przebieg pogody w sezonie ma duży wpływ na pobieranie poszczególnych składników przez rośliny. Do pobierania azotu z gleby, ale przede wszystkim do przekształcania form amidowej i amonowej do saletrzanej, niezbędna jest ciepła gleba, więc zimna wiosna nie sprzyja dostępności azotu z tych form. Natomiast potas intensywnie pobierany jest w środowisku wilgotnym, dlatego okresowe obfite opady deszczu mogą powodować nadmierne pobieranie tego pierwiastka i zablokowanie Mg oraz związane z tym kłopoty. Zaś susza w okresie kwitnienia i 2–3 tygodnie po nim nie sprzyja pobieraniu wapnia przez korzenie włośnikowe. Ten deficyt niestety trudno zrekompensować w późniejszym okresie, zwłaszcza u odmian wymagających.

Jaka jest rola nawadniania w uprawie?

Jak już wspomniano, większość makroskładników jest efektywnie pobierana ksylemem z wodą. Ma to szczególne znaczenie w przypadku wapnia, ponieważ tylko odpowiednia wilgotność w okresie kwitnienia zapewnia pobieranie i transport tego składnika z gleby właśnie w tym okresie, kiedy włośniki intensywnie przyrastają i pobierają wapń. Potas jest pierwiastkiem dominującym i – jeśli tylko będzie miał do tego warunki – zawsze będzie pobierany najszybciej i w największej ilości. Należy o tym pamiętać, zwłaszcza w przypadku cięższych gleb, zasobnych w ten składnik. Ostatnie lata pokazują właśnie taką tendencję. Z powodu ocieplenia klimatu i coraz dłuższych okresów suszy (od kwietnia do lipca) sady są intensywnie nawadniane. Każdy dodatkowy intensywny opad stymuluje rośliny do szybkiego pobrania jeszcze większej ilości potasu. Poza tym ostatnio popularne jest stosowanie podłoża po pieczarkowego, które zawiera dużo tego pierwiastka. W takich okolicznościach coraz częściej dochodzi w krótkim czasie do skrajnej dominacji potasowej i zablokowania magnezu. Dlatego tak ważne jest, żeby wziąć ten element pod uwagę, stosując nawożenie potasowe i nawadnianie.

Jak ważna jest fertygacja w uprawie?

Jest coraz bardziej popularną formą nawożenia. Do niedawna mówiło się, że fertygacja to tylko „kroplówka”, interwencja, i nigdy nie zastąpi podstawowego nawożenia doglebowego. Nadal trudno się z tym nie zgodzić, jednak należy tę tezę nieco zweryfikować. Coraz bardziej intensywne stosowanie fertygacji nabiera dużego znaczenia w całym programie nawożenia. Niskie dawki poszczególnych pierwiastków, ale aplikowane często, nawet 2 razy w tygodniu, nabierają dużego znaczenia w kompleksowym programie nawożenia. Należy o tym pamiętać i ostrożnie operować poszczególnymi składnikami, żeby nie przesadzić.

Wiek drzew a nawożenie

Młodych sadów (1–3 lat) nie powinno się intensywnie nawozić azotem i potasem, ponieważ może to spowodować nadmierny wzrost wegetatywny. Dopiero w okresie owocowania zwiększa się dawki tych pierwiastków.

Młodych sadów (1–3 lat) nie powinno się intensywnie nawozić azotem i potasem, ponieważ może to spowodować nadmierny wzrost wegetatywny.

Prawidłowy antagonizm pierwiastków

O tym zagadnieniu często się mówi, ale rzadko zwraca się na nie uwagę w praktyce. Należy bezwzględnie pamiętać o prawidłowym stosunku K:Mg i K:Ca. Jak już wcześniej wspomniano, potas jest pierwiastkiem dominującym, co oznacza, że dużo łatwiej i szybciej jest pobierany przez rośliny niż pozostałe składniki. Wtedy, nawet przy dość dobrej zawartości Mg i Ca, pierwiastki te są blokowane przez K i nie są pobierane.

Składniki pokarmowe a fazy rozwojowe

Nawozy doglebowe są zdecydowanie zbyt późno wysiewane w sadach! Należy pamiętać, że większość kluczowych pierwiastków (N, K, Ca, B) powinna być dostępna dla drzew owocowych w okresie kwitnienia. Jak zatem mogą być dostępne w tej fazie, skoro wysiewane są tydzień przed lub w trakcie kwitnienia? Aby składniki były dostępne „na czas”, N, K i Ca powinny być podawane wczesną wiosną, na 4–5 tygodni przed kwitnieniem. Jedynie bor, potas w formie chlorkowej lub wapno do uregulowania pH aplikuje się jesienią. Okres 3–4 tygodni po kwitnieniu to faza, podczas której dostępność N powinna być ograniczona z uwagi na intensywny wzrost wegetatywny oraz opad zawiązków (wyjątkiem są Gala i Golden). Czas wzrostu owoców, po opadzie czerwcowym, to moment, kiedy wraca się uzupełniająco z N i K. To nawożenie wpłynie na wzrost owoców i jakość pąków kwiatowych. Gdy weźmie się pod uwagę wszystkie powyższe parametry, okazuje się, że w danym sadzie powinny zostać zaplanowane i wykonane dwa lub trzy programy nawożeniowe.

Robert Binkiewicz