Jabłonie i uprawy pestkowe w fazie mysiego ucha -zabiegi ochrony-komunikat sadowniczy Agrosimex 2021

Zapraszamy do obejrzenia komunikatu sadowniczego z dnia 16.04.2021r. Robert Binkiewicz omawia zabiegi jakie wykonać w najbliższych dniach po poprawie pogody.

Czego dowiesz się z filmu:

01:39 -rozwój zarodników parcha w sadach

02:46 – zabieg miedziowy w jabłoniach

04:01 – przygotowanie do zabiegu preparatem Syllit – dodyna

05:06 – zagrożenie ze strony szkodników

05:40 – zastosowanie oleju parafinowego wiosną

07:31 – zabiegi w sadach gruszowych

09:00 – sady pestkowe – zabiegi

Transkrypcje

Witam serdecznie. Robert Binkiewicz. Zapraszam na kolejny komunikat sadowniczy.

Dzisiaj znowu występuje w ubraniu prawie zimowym, a to dlatego że aura tego wymaga. Nad Polskę naciągnął front zimnego powietrza z opadami śniegu i deszczu. Dziś piętnastego kwietnia nagrywamy ten materiał, pomimo tego że nie przestało padać i trochę kropi, ale to dlatego abyśmy przygotowali dla państwa materiał, zalecenia i abyście państwo mogli skorzystać z tego i przygotować się na ważne zabiegi kiedy warunki na to pozwolą.

Cóż to kolejne ochłodzenie znowu spowodowało wyhamowanie wegetacji w naszych sadach i na plantacjach. Tego samego dnia rok temu mieliśmy już w zależności od regionów w Polsce i od odmian mieliśmy już fazę w jabłoniach zielony różowy pąk. Na dzień dzisiejszy jest to na niektórych odmianach mysie ucho, ale również wciąż faza pękania pąków. Tak że różnica dość duża. Niemniej jednak trochę spraw się dzieje w tych naszych sadach i na plantacjach. Wiadomo, wegetacja wyhamowała, na pewno rozwój szkodników również. Ale wbrew pozorom, może nas to dziwić albo i nie, parch się nie zatrzymał w swoim rozwoju. I od tego zacznę, ponieważ ostatnie nasze obserwacje stopnia rozwoju parcha, zarodników workowych no ewidentnie wskazują na to, że park ten rozwój postępuje, jest już niewielka ilość, ale jest kilka procent zarodników workowych wręcz już dojrzałych i gotowych do wysiewów. Ktoś może powiedzieć niewielka ilość zarodników gotowych do wysiewów, warunki pogodowe też nie sprzyjające do infekcji, do wystąpienia infekcji, ale i fazy rozwojowe też niezbyt zaawansowane, więc cóż to za zagrożenie. Może i tak, ale lepiej dmuchać na zimne i uważam, że powinniśmy się przygotować na dobry zabieg zapobiegawczy właśnie w najbliższych dniach, wtedy kiedy to tak zwane okienko pogodowe wystąpi będzie możliwy zabieg zapobiegawczy.

W tej fazie wciąż możemy jeszcze wykorzystać miedź, środki miedziowe. Wiem, że niektórzy sadownicy wykonali już trzy zabiegi miedziowe, wcześnie zaczęli ochronę to okej, ale jest to niewielka grupa sadowników. W większości gospodarstw wykonany jest jeden albo dwa zabiegi miedziowe, więc na pewno jeszcze ten jeden zabieg miedziowy jest wskazany. Tym bardziej, że to zagrożenie aż tak duże jeszcze nie jest. Niemniej jednak do miedzi polecam dodatek ditianonu już do tego, aby wspomóc to zabezpieczenie przed parchem na najbliższe dni. Te mieszanki są możliwe i bezpieczne. Więc czy to będzie Nordox czy to będzie Champion, wodorotlenek miedzi, który również dobrze się miesza z innymi preparatami. To polecam zmieszać to z Calderą bądź z Delanem i proszę wykonać ten zabieg zapobiegawczy. Oczywiście kiedy tylko warunki na to na to pozwolą.

To jest jeden etap, jeden element w tej najbliższej ochronie przed parchem. Natomiast chciałbym też państwa przygotować już na następny zabieg, bo jeśli wystąpi kilka dni z nieco wyższą temperaturą, powyżej 10 stopni, chociaż wciąż zapowiadane są opady deszczu na kolejny tydzień. Ale to będzie sprzyjało rozwojowi parcha i również będzie powodowało wyższe zagrożenie. Dlatego prawdopodobnie, jeśli to wszystko się potwierdzi, to będzie odpowiednia sytuacja i odpowiednie zagrożenie i do wykorzystania do zastosowania preparatu Syllit. Ale o tym będziemy komunikować oczywiście państwa na bieżąco. Tak że podsumowując, pomimo tego zimna i pomimo tak słabego zaawansowania jeszcze w rozwoju no tutaj parch nie śpi i należy już naprawdę poważnie podejść do tej ochrony przed tą chorobą, żeby po prostu później nie okazało się, że gdzieś na początku popełniliśmy błąd, zaniedbaliśmy trochę tę ochronę i trzeba walczyć.

Jeśli chodzi o szkodniki, no tutaj jest, powiedzmy sobie, sytuacja bardziej komfortowa,  bo nie ma nie ma takiego tempa rozwoju szkodników przy tej pogodzie. Niemniej jednak jeśli te warunki pogodowe będą sprzyjające do zabiegu najbliższego i będzie sucho, będzie można ten zabieg wykonać w dobrych warunkach, to polecam również dodatek pyretroidu na przykład Delta-Glob.

Co z olejami. O tej porze zawsze odwieczny temat, dyskusje czy robić olej, czy nie robić, czy już za późno może i czy w ogóle jest potrzebny ten zabieg, olej parafinowy. Proszę państwa, każdy oczywiście sam powinien zadecydować na podstawie lustracji, ale również i tego jaka presja szkodników była w ubiegłym sezonie w naszych sadach. Mam tu na myśli głównie przędziorki, ale oczywiście również i mszyce. W tej chwili, w tej fazie w jakiej jesteśmy i przy tych pogodach na pewno nie jest to odpowiedni moment i odpowiednia faza i warunki na zastosowanie oleju parafinowego. A tym bardziej nie jest za późno, jeśli chodzi o fazy rozwojowe roślin. Więc czekajmy cierpliwie, tak jak co roku tłumaczę, objaśniam, czekajmy cierpliwie na odpowiednią fazę rozwojową szkodników. Nie drzew, nie roślin. I wykorzystajmy wtedy te odpowiednie warunki pogodowe do tego, żeby ten zabieg był naprawdę skuteczny w tych sadach gdzie jest to faktycznie uzasadnione. Dlatego nie obawiajmy się czy to będzie faza zielonego pąka, czy późne mysie ucho. Naprawdę ten zabieg jest bezpieczny pod warunkiem, że stosujemy preparaty olejowe sadownicze Contigol na przykład, Katanol. I w tych fazach stosujemy je już solo. Nie wykonujemy mieszanek z żadnymi innymi preparatami. Oczywiście odpowiednie warunki pogodowe, też sucho i najlepiej żeby też ta temperatura była powyżej 10 stopni. Dlatego proszę cierpliwie czekać na nasze zalecenia, nasze komunikaty, na ten odpowiedni moment na zastosowanie preparatów olejowych.

Co dalej? Parę słów o gruszach i o ważnych zabiegach w gruszach. Ta sytuacja pogodowa nie sprzyja rozwojowi miodówki gruszowej, więc tutaj aż takiej presji nie mamy. Niemniej jednak jeśli nadarzy się też to okno pogodowe na wykonanie zabiegu przeciwko miodówce, to również to będzie dobry moment, dobra sytuacja na zastosowanie preparatów olejowych. Bo wiadomo, gdzieś te pojedyncze jaja osobniki dorosłe mogły poskładać i to będzie właśnie idealna sytuacja na wykorzystanie preparatów olejowych. Również solo, absolutnie nie mieszamy oleju parafinowego w tych fazach rozwojowych z żadnymi innymi preparatami.

Natomiast martwi mnie co innego, ponieważ pąki popękały w gruszach, też tę tkankę zieloną już mamy obecną, więc ta pogoda, ten przebieg pogody sprzyja tutaj bakteriom, szczególnie bakterii pseudomonas. Dlatego również warto zadbać i wykonać dobry zabieg preparatem miedziowym. Wciąż Nordox jest aktualny i ten Nordox polecam w gruszach przeciwko pseudomonas. Jeśli później troszeczkę więcej tkanki zielonej się pojawi, będziemy polecali już inne preparaty również systematyczne. Póki co tutaj za mało jeszcze jest tkanki zielonej, żeby wykorzystać inne produkty.

Zostały nam pestkowe, proszę państwa. Tam również ta wegetacja bardzo mocno wyhamowała i widzimy, że nie mogą się te pestkowe, że tak powiem, obudzić. Więc tam również aktualny jest zabieg miedziowy, więc czy to będą klasyczne preparaty miedziowe, czy preparaty nawozowe, takie jak Miedź Plus, to zachęcam i polecam ten zabieg również jako ten ważny zabieg zapobiegawczy przeciwko rakowi bakteryjnemu bakterii pseudomonas.

To wszystko w tym komunikacie. Miejmy nadzieję, że w następnym już nagraniu, w następnym materiale ta aura będzie przyjemniejsza, będzie cieplej. Tak że zachęcam do korzystania z naszych komunikatów i kolejnych materiałów wideo. Dziękuję bardzo i do zobaczenia.