Informacje z rynku jabłek 1-30.04.2011

Fresh-market.pl - informacje o cenach jabłekZ początkiem kwietnia eksport jabłek mocno wyhamował, co widoczne było w nastrojach eksporterów zaniepokojonych znacznym spadkiem ilości zamówień i brakiem zainteresowania jabłkami ze strony rosyjskich odbiorców. Winne tej sytuacji były coraz wyższe ceny polskich jabłek oraz rosnąca konkurencja w postaci jabłek z Południowej Ameryki oraz Zachodniej Europy.

Jeszcze w marcu Rosja była skazana na polskie jabłka. Nie mając wyjścia importowała te owoce właśnie z naszego kraju. Chociaż sytuacja ta powtarza się co roku, jednak mijający sezon będąc dość słabym pod względem ilości jabłek w całej Europie, znacznie ją pogłębił. Brak jabłek przełożył się na większe zainteresowanie odbiorców rosyjskich, co z kolei wpłynęło na wysokość cen, które dość mocno nadszarpnęły budżety rosyjskich konsumentów. Jabłka z Ameryki Południowej oraz Zachodniej Europy dały Rosjanom możliwość wyboru i nagle okazało się, że polskie owoce przestały być konkurencyjne. Dodatkowo na rosyjskim rynku zaczęły pojawiać się owoce sezonowe z Hiszpanii, takie jak truskawki, które producenci hiszpańscy oferowali w naprawdę dobrej cenie. To wszystko sprawiło, że w kwietniu nie było już takiego „ssania” na jabłka, jakie miało miejsca jeszcze na początku marca.

Najbardziej zaistniałej sytuacji obawiali się sadownicy, którzy mieli nadzieję, że skończy się tylko na stabilizacji cen i nie zaczną one spadać. O ironio, wielu z nich doczekało załamania eksportu czekając na wzrost cen. Ceny jednak nie wzrosły, natomiast wymagania względem skupowanych jabłek bardzo. Sadownicy zaczęli żałować, że nie sprzedali swoich zapasów najpóźniej na przełomie lutego i marca, kiedy to popyt na jabłka był duży, a ceny zadawalające.

Eksporterzy natomiast mówili zgodnie, że stagnacja cenowa może jeszcze potrwać, bo Rosja jest zasypana jabłkami i jeśli nastąpi jakakolwiek poprawa to dopiero pod koniec kwietnia. Niektóre firmy w połowie kwietnia skończyły w ogóle z handlem jabłkami. Pierwsi swoje podwoje zamknęli pośrednicy i właściciele mniejszych skupów, którzy cały sezon mieli spore problemy ze skupem jabłek i konkurencyjnością cen. Dla nich sezon się skończył – jabłek jest mało, a ceny są dla nich stanowczo za wysokie. Inni zaś zaczęli obniżać ceny o około 10 groszy na kilogramie.

Tuż przed Świętami Wielkanocnymi firmy eksportowe zanotowały lekkie ożywienie w eksporcie. Coraz częstsze telefony i wzrost zamówień dobrze rokował. Wszyscy mieli nadzieję, że to nie tylko chwilowy przedświąteczny wzrost popytu. Pod koniec kwietnia zainteresowanie odbiorców rosyjskich nie osłabło, a wręcz przybrało na sile, co wpłynęło na pierwsze drgnięcia cen skupu jabłek, po długim okresie stabilizacji. Największym zainteresowaniem cieszyły się jabłka odmian czerwonych w kalibrze pow. 75 mm, których cena wzrosła o 20 groszy na kilogramie oraz Idared, za którego firmy eksportowe pod koniec kwietnia oferowały już 2,30 zł/kg.

ceny jabłek