Czereśnie – sytuacja w sadach 🍒 i zabiegi przedzbiorcze – komunikat sadowniczy

Zapraszamy na komunikat sadowniczy z 22 czerwca 2023 r. dotyczący uprawy czereśni. 🍒🍒🍒

Z filmu dowiesz się:

01:24 – podsumowanie przebiegu pogody wiosną 2023

03:54 – co wpłynęło na plony w sadzie czereśniowym

Analiza programu realizowanego w sadzie czereśniowym:

05:31 – zabieg bielenia drzew BNA Pro – ograniczenie niekorzystnego wpływu wahań temperatur

06:13 – nawożenie azotowe i potasowe

06:45 – dokarmianie roślin, biostymulacja preparatem Maral

07:45 – ochrona przed rakiem bakteryjnym, drobną plamistością liści

08:34 – nawożenie po kwitnieniu

10:39 – ochrona przed szkodnikami

11:20 – ochrona fungicydowa

 

Transkrypcja

Dzień dobry. Robert Binkiewicz Agrosimex. Zapraszam na nowy komunikat sadowniczy, tym razem poświęcony czereśniom.

Zbiory wczesnych odmian czereśni się już rozpoczęły, ale jeśli chodzi o te odmiany późne jeszcze jest kilka tygodni przed nami do zbiorów i wciąż kilka ważnych zabiegów, które warto wykonać. Dlaczego spotykamy się teraz o tej porze i konkretnie w tym sadzie czereśniowym i w tym regionie. Warto przeanalizować wiosnę, przebieg pogody i różne czynniki które wpłynęły na to, że w jednych sadach czereśniowych tych owoców, tych plonów w tym roku nie ma albo są bardzo niskie. Ale zdarzają się takie obiekty, takie przykłady jak właśnie ten sad, w którym jesteśmy, gdzie te plony są dobre i bardzo dobre. Czyli podsumowanie wiosny, analiza różnych czynników, różnych sytuacji i zalecenia tego co jeszcze przed nami.

Gdzie nagrywamy komunikat. Nie w Sandomierzu, nie na Kujawach, w Wielkopolsce, tylko w centralnej Polsce, tutaj gdzie ten klimat dla uprawy czereśni nie jest zbyt sprzyjający, a wręcz można powiedzieć że niekorzystny. I naprawdę potrzeba dobrej pogody, dobrych czynników klimatyczno-glebowych i okoliczności żeby te plony były bardzo dobre jak w sezonie poprzednim w 2022 roku. Ta wiosna wiemy wszyscy jaka była, zimna, przymrozki, ale również i okresy deszczowe. Więc to redukowało czy ograniczało zawiązanie i plonowanie czereśni, ale również presja bakterii pseudomonas, która powoduje raka bakteryjnego. Ale do tego żeby przeanalizować wszystkie czynniki, które mogły wpłynąć właśnie na tą sytuację jaką obecnie obserwujemy w sadach czereśniowych, czyli jest plon albo nie ma plonu, powinniśmy wrócić się jeszcze zdecydowanie wcześniej, czyli do miesięcy zimowych i przedwiośnia, czyli grudzień, styczeń i temperatury na początku wiosny i przebieg pogody. Czyli takie gwałtowne spadki i wahania temperaturowe, w grudniu silne mrozy, styczeń bardzo ciepły, plus kilkanaście stopni, to spowodowało że niektóre w odmiany na przykład Kordia, zareagowały na te zmiany temperaturowe i gwałtowne wahania niekorzystnie. Może nie możemy powiedzieć że one rozpoczęły wegetacje, ale swoją aktywność z pewnością przy takich różnicach temperatur i szczególnie takich wzrostach temperatur już odczuwały. I najgorzej zareagowały na te przymrozki na początku wegetacji, czyli wtedy kiedy na początku kwietnia mieliśmy faz pękanie pąków, zielony pąk. I w tej fazie już podczas tego przymrozku wiele pąków ucierpiało, właśnie między innymi w Kordii, ale i w niektórych odmianach. I już mieliśmy straty. Kolejny etap to kwitnienie. I te co prawda niezbyt silne przymrozki, ale może dla innych gatunków. Dla czereśni nawet minus 1, minus 0,5 już jest niebezpieczne i już mamy szkody.

Konkretnie na przykładzie tego sadu proszę państwa. Co można było zrobić i co miało wpływ faktycznie na tak dobrą sytuację i tak dobry plon jak w tym sadzie. Powiem tylko że nagrywamy komunikat w kwaterze Regin. To jest Regina i taki plon jest na Reginie. W tym sadzie gospodarz uprawia takie odmiany jak Korwik, Kordia, Regina. Tak że nie dużo odmian. I musze powiedzieć, że tutaj ta ścisła współpraca z sadownikiem jest, więc gratulacje dla gospodarza że taki jest efekt. Ale dla nas też to jest satysfakcja. Wszystkie zabiegi oparte na naszych zaleceniach i na naszym programie Agrosimexu. Ale trzeba powiedzieć że taka sytuacja z takim plonem to już jest kolejny sezon z rzędu. To nie jest jakiś wybryk. Więc cóż takiego niezwykłego tutaj było zastosowane i sadownik wykonał. Powiem tak, nic poza tym co polecamy w naszych komunikatach, Info-Karta, w filmach wideo i na konferencjach. Nic szczególnego. To nie jest jakaś wiedza tajemna czego nie przekazujemy, ale ściśle według naszych zaleceń wykonany był cały program, można powiedzieć że już od jesieni i przez zabiegi zimowe. Króciutko przejdę przez ten program, ale myślę że to opracujemy i będzie też dostępne dla państwa ten program żebyście mogli sobie przeanalizować na przyszły sezon. Uważam że duży wpływ na tą sytuację tego sadu i kondycję i ilość pąków i zdrowotność miały zabiegi bielenia drzew płynnym wapnem BNA Pro. Tu były wykonane dwa zabiegi. Pierwszy zabieg jesienią, drugi zabieg w lutym do tego żeby zredukować, ograniczyć, zminimalizować niekorzystny wpływ właśnie tych wahań temperaturowych, tych różnic w okresie zimowym, ale również może troszeczkę opóźnić wegetację. Ale dodatkowo to wapno BNA Pro mieszane razem z miedzią na pewno też wpływa bardzo pozytywnie na zdrowotność i profilaktykę w chorobach bakteryjnych. Więc to był pierwszy etap. Drugi etap, czyli początek, start wegetacji, wczesne nawożenie azotem. Tu był zastosowany Saletrzak. Ale zabiegi dolistne, w zasadzie jeszcze nie dolistne, bo liści jeszcze w tej fazie nie było. Więc tuż przed rozpoczęciem wegetacji i podczas pękania paków zabiegi dolistne potasem. I tutaj został zastosowany Rosaelaf czerwony, ale również siarczan potasu. Na sam początek zabiegi miedziowe standardowe. I co w dalszej kolejności co tutaj stosowaliśmy. Ten okres najbardziej wrażliwy jeśli chodzi o temperatury, o przymrozki, o zimno, o zawiązanie, czyli od białego pąka mniej więcej do dwóch tygodni po kwitnieniu, dokarmianie, zasilanie oparliśmy na nawozie Maral. Tutaj zostały wykonane cztery zabiegi Maralem, począwszy od białego pąka, po przez ten okres właśnie przymrozków w kwitnienie. I wtedy Maral był mieszany z Asahi. I przed przymrozkiem i po przymrozku. Tutaj ten przymrozek oczywiście wystąpił. Nie były to silne przymrozki, nie wiem, rzędu minus 3, minus 5 jak gdzieś lokalnie, ale w okolicach minus 1,5, minus 2 też ten przymrozek tutaj występował. Więc Maral. Oparliśmy ten program zasilania, dokarmiania, biostymulacji w okresie kwitnienia na Maralu. Ale uzupełnione były zabiegi o Asahi w okresach tych przymrozkowych. To co uważam za bardzo istotne, też produkt który się przyczynia i zabieg który się przyczynia do tej kondycji, zdrowotności, ale również zawiązania to jest ochrona w okresie kwitnienia przed rakiem bakteryjnym. I tutaj tę ochronę oparliśmy na produkcie nawozowym Viflo Miedź-Bor. Więc tutaj były wykonane dwa zabiegi, więc nie ma śladów, nie ma objawów w ogóle raka bakteryjnego w tym sadzie. Jeśli chodzi o ochronę w okolicach kwitnienia, to tutaj przeciwko brunatnej zgniliźnie zastosowany został Tebukonazol. I już po kwitnieniu stosowaliśmy ochronę pod kątem drobnej plamistości czyli Syllit, drobnej plamistości liści. Ale również już była i Luna Experience i Samar jako ta ochrona fungicydowa wykonana. Nawożenie po kwitnieniu, bo powiedziałem co było przed kwitnieniem. Po kwitnieniu oczywiście Bor ale również i nawozy wieloskładnikowe, czyli wciąż opieramy się na gamie nawozów dolistnych Rosaelaf. I na przemian stosowany był Rosaelaf czerwony potasowy i zrównoważony zielony. Następnie fertygacja. Kiedy już widać było, że ten plon się kształtuje, jest już końcówka opadu naturalnego, rozpoczęliśmy fertygację. Prosta fertygacja oparta o saletrę wapniową i saletrę potasową. Na przemian stosowane są te nawozy. Co z wapniem proszę państwa. Wapń oczywiście tak. Niezbędny do budowy jakości, czy do jędrności, ale również do tego żeby ten owoc dłużej mógł powisieć na drzewie, nie tracąc na jakości. Mamy zadaszenie, mamy okrywy. Więc to też wpływa na to że ten zbiór można rozciągnąć i utrzymać jakość. Ale wapń jest niezbędny. Dokarmianie wapniem opieramy na produktach Metalosate calcium i Rosatop calcium. Sadownik już od kilku sezonów stosuje Rosatop. W tym okresie wzrostu zawiązków, dojrzewania azotan wapnia, ale wzbogacony, bezpieczny nawóz wzbogacony o magnez, mikroelementy, żelazo, mangan, bor. Więc jednocześnie mamy i dobre wysycenie wapniem, ale również i pozostałe pierwiastki niezbędne do utrzymania zdrowego, zielonego liścia, dobrej fotosyntezy. I ten azot, który również pompuje te owoce, ale jednocześnie nie dojrzewają tak szybko. To zawdzięczamy też temu, że dodatek mocznika do Rosatopu wpływa właśnie na to, że troszeczkę możemy nieco opóźnić zbiór, te owoce są twarde, dorastają, są jędrne. Trzeba powiedzieć jeszcze o ochronie przed szkodnikami, głównie nasionnica i drosophila. Program ochrony to pierwszy zabieg Mospilan. Na drugi zabieg zastosowany został Decis w mieszaninie w Movento. Tutaj się niewiele much łapało. Teraz jest obecnie przerwa, pauza. Nie łapią się już nasionnice od ponad tygodnia. I zatrzymujemy, zachowujemy Exirel na ten ostatni zabieg przed zbiorami wtedy kiedy będzie znowu większa presja nasionnicy, ale również z uwagi na karencję. Czyli bardzo dobry preparat z krótką karencją siedem dni, Exirel pod kątem szkodników. Z ochrony fungicydowej w tej chwili nie mamy takiej presji, jest sucho, nie ma opadów, wiec jest tu niska wilgotność. Oczywiście nawadnianie i fertygacja funkcjonuje, jest prowadzona, ale nie ma takiej presji chorób. Więc zostaje nam jeszcze do dyspozycji Switch, ewentualnie Samar. Pamiętajmy o karencji siedem dni do tego żeby zabezpieczyć owoce ewentualnie przed właśnie brunatną zgnilizną, wtedy kiedy gdzieś by te opady się pojawiły.

Nie wiem czy wszystko to co najważniejsze wymieniłem z zabiegów, ale starałem się przekazać to co najważniejsze, istotne. Więc tak jak powiedziałem na początku, nic poza tym co polecamy, tutaj nie zostało wykonane. Oczywiście wiele innych czynników, zabiegów agrotechnicznych na pewno wpływa na to, że to plonowanie jest tak dobre w tym sadzie. Prowadzenie drzew, podkładka, bo jest tutaj Gisela 5, gleba, klasa gleby i tak dalej. Pszczoły, owady zapylające, które oczywiście tutaj są wstawione. Więc, tak jak zawsze powtarzamy, wszystkie czynniki, wszystkie elementy powinny być spełnione do tego żeby osiągnąć właśnie taki efekt, taki sukces w czereśniach. Nie tylko Regina, ale wiemy że Regina też ma problemy z plonowaniem. Ale tu również Kordia. Będzie widać również na ujęciach. Ta Kordia tutaj w tym sadzie też bardzo dobrze w tym sezonie plonuje.

Więc proszę państwa jest to możliwe nawet i w tak niesprzyjających okolicznościach jak w tym sezonie żeby uzyskać takie plony. Ale to jest na pewno ciężka praca gospodarza, ale wypełnienie wszystkich tych czynności, zabiegów, które wpływają, przyczyniają się do tego że można uzyskać taki efekt.

W tym komunikacie to wszystko. Dziękuję bardzo za uwagę. Życzę powodzenia w uprawie czereśni i do zobaczenia.