Choroby przechowalnicze jabłek – zagrożenia i strategia skutecznej ochrony

Szara pleśń w sadzie

Podczas sezonu wegetacyjnego sadownicy wykonują wiele zabiegów zwalczających dwie najgroźniejsze choroby jabłoni – parcha i mączniaka. Wiadomo, że jest to niezbędne w konwencjonalnej uprawie, aby uzyskać wysokie plony dobrej jakości. Jednak pod koniec sezonu występuje kolejne zagrożenie ze strony chorób grzybowych, powodujących różnego rodzaju gnicie owoców, czyli tzw. choroby przechowalnicze.

Robert Binkiewicz

Poznaj skuteczne rozwiązania walki z chorobami przechowalniczymi jabłoni

Ochrona przed porażeniem chorobami przechowalniczymi jest niezbędna do tego, aby uniknąć strat także w finale produkcji.

Główne choroby przechowalnicze, powodujące różnego typu gnicie i rozpad owoców, to:

  • 
gorzka zgnilizna owoców, powodowana przez grzyb Gloeosporium,
  • szara pleśń, powodowana przez grzyb Botrytis cinerea,
  • 
brunatna zgnilizna, powodowana przez grzyb Monilinia,
  • 
zgnilizna gniazda nasiennego i zgnilizna przykielichowa, powodowane przez grzyby Fusarium, Botrytis, Alternaria,
  • 
parch przechowalniczy, powodowany przez Venturia,
  • 
wiele typów zgnilizny powodowanej przez grzyby, takie jak Phytophthora, 
Nectria, Fusarium, Alternaria.

Ochrona jabłoni podczas kwitnienia

W większości przypadków grzyby te infekują owoce w drugiej połowie lata. Jednak należy pamiętać, że w przypadku takich grzybów jak Botrytis, Fusarium, Alternaria już okres kwitnienia jest kluczowy, ponieważ przy sprzyjających warunkach pogodowych infekują one poprzez kwiaty, na skutek czego na owocach będą występowały objawy zgnilizny przykielichowej lub przygniezdnej. Odmiany jabłoni szczególnie wrażliwe na tego typu uszkodzenia to Gloster, Alwa, Ligol, Jonagold. Jeżeli w strukturze nasadzeń udział tych odmian jest znaczący, zalecana jest szczególna ochrona już w czasie kwitnienia, zwłaszcza w okresie opadów.

W celu ochrony jabłoni podczas kwitnienia warto wykorzystać dość szeroką grupę fungicydów, które przy okazji zwalczania parcha skutecznie zabezpieczą kwiaty przed infekcją:
kaptany – Merpan 80 WDG, 
Malvin 80 WDG, Captan 80 WDG, Pastor 80 WG,
anilinopirymidyny – Pyrus 400 SC, Chorus 50 WG,
preparaty z grupy SDHI – Embrelia 140 SC, Fontelis 200 SC, Sercadis 300 SC, Luna Experience 400 SC.

 

Ochrona jabłoni przed- i pozbiorczo

Choroby przechowalnicze jabłoni

Kolejny kluczowy etap ochrony przed chorobami przechowalniczymi to okres przedzbiorczy, czyli od +-4 tygodni przed planowanymi zbiorami do zbioru, z zachowaniem karencji. W tym czasie patogeny infekują przetchlinki na owocach, po to, aby móc się rozwijać później. Szczególnie duże zagrożenie w tym okresie stanowi deszczowa aura. Po pierwsze patogeny mają idealne warunki do rozwoju i infekcji, po drugie trudno wykonać skuteczny zabieg ochroniarski, kiedy opady się przeciągają, po trzecie skuteczność zabiegów w takich okolicznościach jest niewystarczająca. Taka sytuacja miała miejsce jesienią 2020 roku. Dawno nie odnotowano tak mokrych zbiorów. Wrzesień był „przyzwoity”, ale to, co się wydarzyło w październiku, przeraziło większość sadowników. Zrodziła się wielka obawa o zdolności przechowalnicze owoców, ponieważ warunki do infekcji przez choroby przechowalnicze były idealne. Również kolejne wtórne infekcje parcha doprowadziły do dużych strat w plonie. Biorąc pod uwagę zmycie preparatów, które zostały zastosowane przedzbiorczo, oraz brak warunków do wykonania kolejnego, skutecznego zabiegu ochrona przedzbiorcza pozostawiała wiele do życzenia. W wyniku tego część sadowników na siłę wykonywała kolejne zabiegi, w sumie nawet 4–5. Inni natomiast zdecydowali się na zabieg pozbiorczy, czyli technologię zamgławiania jabłek w komorze chłodniczej preparatem Xedathane-HN. Preparat ten zawiera pirymetanil – znaną już substancję, ale w specyficznej formulacji, ponieważ jest to koncentrat do zamgławiania na ciepło. Aplikację taką wykonuje się już bezpośrednio na jabłka składowane w komorze chłodniczej, nie później niż 15 dni od zbioru. Bardzo drobne cząsteczki pirymetanilu w postaci mgły zapewniają najwyższą skuteczność w zabezpieczaniu owoców przed porażeniem przez choroby przechowalnicze.
Jedną z najbardziej popularnych substancji, wykorzystywaną zarówno do wczesnowiosennej ochrony, jak i tej przedzbiorczej, jest kaptan. Odznacza się on szerokim spektrum zwalczanych chorób – poza parchem jabłoni ogranicza występowanie gorzkiej zgnilizny i szarej pleśni. Należy jednak pamiętać o okresach karencji, która w przypadku takich fungicydów jak Merpan 80 WDG, Malvin 80 WDG, Captan 80 WDG, Pastor 80 WG, wynosi 28 dni. W związku z tym ochronę tymi preparatami należy zakończyć w połowie sierpnia, a na odmianach późnych – na początku września.

Natomiast bliżej zbiorów, kiedy zagrożenie infekcjami chorób przechowalniczych jest największe, polecane są preparaty przeznaczone specjalnie do ochrony owoców przed tymi najgroźniejszymi chorobami – Bellis 38 WG, Luna Experience 400 SC, Geoxe 50 WG, Switch 62,5 WG, Zato 50 WG. Wszystkie te fungicydy (poza Geoxe 50 WG i Zato 50 WG) zawierają po dwie substancje aktywne, które się wspierają, dzięki czemu ochrona jest jeszcze skuteczniejsza.

Dobra ochrona 
to nie wszystko

Najczęściej do skutecznej ochrony owoców przed chorobami przechowalniczymi wystarczą 3 zabiegi przedzbiorcze. 
Wyjątek stanowią lata, gdy jesień jest bardzo deszczowa, wtedy należy wykonać więcej zabiegów.
Jednak dobra ochrona to nie wszystko. Aby osiągnąć pełen sukces w zabezpieczeniu owoców przed chorobami przechowalniczymi, należy zadbać o ich odpowiednie traktowanie podczas zbiorów i przechowywania. Co to oznacza? 
Często jabłka lub gruszki zrywane są zbyt późno, nie w dojrzałości zbiorczej, ale właściwie już w konsumpcyjnej. Wpływa na to kilka czynników, m.in. nieodpowiednia organizacja zbiorów, brak wystarczającej liczby rwaczy, zła pogoda opóźniająca zbiory oraz zbiory dwu-, a nawet trzyetapowe w celu uzyskania lepszego wybarwienia. To wszystko już na starcie sezonu przechowalniczego przyczynia się do większych strat, ponieważ gorzka zgnilizna rozwija się dynamicznie na owocach intensywnie dojrzewających.
Kolejna kwestia to przechowalnictwo. Przechowywanie owoców z wykorzystaniem technologii niskotlenowych + niskiej temperatury w komorze hamuje procesy ich dojrzewania, a jednocześnie rozwój chorób przechowalniczych. Jeszcze do niedawna wśród sadowników panowała opinia, że jabłka należy schładzać stopniowo, żeby nie doszło do uszkodzenia skórki. W efekcie takiego działania owoce w komorach długo ładowanych, chłodzone przez kilka dni/tygodni do temperatury 4–5oC, już na starcie narażone są na szybsze dojrzewanie, utratę jędrności i jednocześnie rozwój chorób grzybowych.

Właśnie dlatego zalecane są zbiór w odpowiedniej dojrzałości zbiorczej oraz szybkie schłodzenie owoców w komorze po załadunku, co ogranicza produkcję etylenu, a przez to owoce wolniej dojrzewają i są w mniejszym stopniu porażane przez choroby przechowalnicze.
Ostatni element działań to technologia SmartFresh. Traktowane nim owoce o dobrych parametrach, zebrane w odpowiednim oknie zbiorczym i szybko schłodzone w komorze, mają zablokowane receptory etylenu, co jeszcze bardziej opóźnia ich dojrzewanie i pośrednio ogranicza ubytki związane z porażeniem przez choroby przechowalnicze.
Jak widać, droga do skutecznej ochrony owoców przed chorobami przechowalniczymi jest długa i zaczyna się już w czasie kwitnienia. Jednak reżim terminów podczas zbiorów, dobra ochrona chemiczna i optymalne parametry podczas długiego przechowywania zapewniają najwyższą jakość owoców, pozbawionych chorób grzybowych. Warto być konsekwentnym, żeby ciężka i kosztowna praca podczas całego sezonu na samym końcu nie poszła na marne.

Kolejny kluczowy etap ochrony przed chorobami przechowalniczymi to okres przedzbiorczy, czyli od +-4 tygodni przed planowanymi zbiorami do zbioru, z zachowaniem karencji.