Choroby malin: bakterie Pseudomonas syringae atakują polskie maliny

W Instytucie Agronomicznym Fertico w Grójcu zdiagnozowano nowy patogen w uprawie malin na terenie Polski.

W czerwcu br., podczas lustracji malin w regionie grójeckim, zaobserwowano objawy wskazujące na porażenie przez bakterie z rodzaju Pseudomonas spp. Z plantacji pobrano próbki, które zostały przekazane do badań laboratoryjnych w Instytucie Agronomicznym Fertico. Wykonano badania molekularne za pomocą technik PCR – DNAexpress, które potwierdziły obecność Pseudomonas syringae na plantacji.

Rak bakteryjny maliny był już odnotowywany na plantacjach w Serbii (doniesienia literaturowe pochodzą z 2012 roku) oraz na plantacji malin w Kalifornii w 2013 roku.

Pseudomonas syringae na malinie – charakterystyka

Intensyfikacja uprawy malin, nowa agrotechnika i zwiększanie areału upraw pobudzają wegetatywną reprodukcję materiału nasadzeniowego, co przyczynia się do wzrostu liczby chorób. Na plantacjach towarowych z roku na rok wzrasta liczba patogenów grzybowych, bakteryjnych i wirusów zasiedlających rośliny. Na rozwój patogenów wpływa też klimat, który nieustanie zmienia się pod względem temperatur i opadów. Dla rozwoju grzybów i bakterii chorobotwórczych znaczące są ciepłe i krótkie zimy oraz dłuższy czas trwania wiosny i jesieni.

Wszystkie wymienione czynniki miały istotny wpływ na pojawienie się w Polsce Pseudomonas syringae – patogena znanego z upraw innych gatunków, ale nowego w uprawie malin na terenie naszego kraju.

Pseudomonas syringae to bakteria zaliczana do gatunku bakterii właściwych, tlenowych. Może zimować w pąkach roślin, a także na ich pędach jako epifit. Infekcji pierwotnych dokonują komórki bakteryjne, wnikając do rośliny poprzez naturalne otwory, m.in. ślady poliściowe, hydatody, przetchlinki oraz uszkodzenia mechaniczne.

Tegoroczny sezon wegetacyjny sprzyja rozwojowi chorób grzybowych i bakteryjnych. Główny wpływ miały wysokie temperatury przeplatające się z bardzo szybkimi i dużymi ich spadkami, intensywne opady deszczu, wysoka wilgotność powietrza.

 

Badanie wykazujące obecność Pseudomonas syringae
Badanie wykazujące obecność Pseudomonas syringae

Jak rozpoznać raka bakteryjnego na malinie?

Pierwsze niepokojące objawy zaobserwowano na liściach i pędach malin. Charakterystyczne symptomy to zmiany na pędach w postaci nieregularnych plam, sprawiających wrażenie nasiąkniętych wodą, które z czasem mogą przybierać zabarwienie brunatnobrązowe. Nieregularne i kanciaste plamy w tym kolorze mogą rozwijać się także na liściach i ogonkach liściowych. Rankiem na pędach i na ogonkach liściowych można zaobserwować charakterystyczne wycieki bakteryjne. Na liściach obserwowane są plamy o nieregularnych kształtach, porażone licie żółkną brązowieją lub/i czernieją, a następnie zasychają. Na liściach dodatkowo może wystąpić ciemnienie nerwów i wiązek przewodzących, które jest potwierdzeniem obecności zakażenia rośliny bakterią. Przy zaawansowanym procesie infekcyjnym na pędach można zaobserwować charakterystyczne zrakowacenia i spękania. Młode porażone pędy wyginają się, czernieją i zamierają. Przy bardzo dużym nasileniu choroby zamierają całe rośliny.

Z czym można pomylić pierwsze objawy raka bakteryjnego na malinie?

Początkowe objawy P. syringae bywają niejednoznaczne. Można je pomylić z symptomami chorób grzybowych. Jedną z głównych chorób maliny, której objawy w początkowym stadium są bardzo podobne do raka bakteryjnego, jest biała plamistość liści maliny powodowana przez Sphaerulina rubi. Niekiedy symptomy obecności P. syringae są podobne do objawów stresu fizjologicznego rośliny, wywołanego m.in. zalaniem wodą lub wahaniami temperaturowymi.

Dokonując diagnostyki opartej na badaniach molekularnych, na wczesnym etapie możemy zdiagnozować obecność patogenów, których początkowe objawy są niejednoznaczne. Przy diagnostyce Pseudomonas spp., wykonanej w oparciu o analizę molekularną na bazie metody Direct-PCR w Instytucie Agronomicznym Fertico, analizę tę przeprowadzono, wykorzystując technologię DNAexpress.

Jak zapobiegać i zwalczać chorobę malin wywołaną przez P. syringae?

Z dostępnych rozwiązań w ochronie roślin przed chorobami bakteryjnymi największe znaczenie mają środki miedziowe. W Polsce do ochrony malin aktualnie nie ma zarejestrowanego tego rodzaju środka.

Chcąc zapobiegać występowaniu raka bakteryjnego malin, należy:

  • wybierać zdrowy materiał nasadzeniowy,
  • prowadzić odpowiednie nawożenie (nie przenawozić azotem, ponieważ komórki roślinne są wtedy delikatne i bardziej podatne na wnikanie patogenów),
  • stymulować rozwój systemu odpornościowego roślin,
  • dokonywać częstych lustracji plantacji i niezwłocznie eliminować rośliny porażone.

Nawozami, po których zastosowaniu obserwowano ograniczenie rozwoju bakterii na plantacjach towarowych są Viflo Miedź – Bor i Viflo Cal S. Za sprawą zawartych w ich składzie nanocząsteczek miedzi lub srebra, które mają zdolność wnikania i lokalnego przemieszczania się w roślinie, uzyskuje się zakłócenie metabolizmu bakterii, prowadzące do ich eliminacji. Ponadto nanocząsteczki srebra zapewniają lepsze natlenienie komórek roślinnych oraz aktywizują procesy życiowe roślin, np. fotosyntezę. Zawarty w Viflo Cal S wapń wzmacnia ściany komórkowe, dzięki czemu są one grubsze i sztywniejsze, tak więc bakterie i grzyby chorobotwórcze napotykają na naturalny opór rośliny.

Co ważne – nawozy z gamy Viflo są w pełni bezpieczne, nie mają okresu karencji i prewencji oraz nie zostawiają pozostałości w owocach (to szczególnie ważne, kiedy jeszcze trwają zbiory). Ponadto, oprócz znacznej poprawy prowadzonej ochrony, nawozy te poprawiają parametry jakościowe i ilościowe uzyskiwanego plonu (jędrność, zawartość cukru).

Dodatkowo zaleca się wspomaganie i indukowanie odporności roślin poprzez stosowanie nawozów ASX Krzem plus i ASX Tytan plus. Aplikowane według zaleceń, wzmacniają ściany komórkowe roślin, dzięki czemu tworzy się naturalna bariera, uniemożliwiająca wnikanie patogenów.

Karolina Felczak-Konarska/Instytut Agronomiczny Fertico