Nawożenie przed kwitnieniem

Przebieg pogody w 2011 roku – bardzo mokry lipiec z rekordowymi opadami sięgającymi 300 mm, a następnie niespotykana o tej porze roku susza z opadami w wysokości tylko 15 mm w okresie 15 sierpnia – 30 listopada 2011 r., a także rekordowe plony jabłek sięgające nawet 90 t/ha – spowodowały duże pobranie i straty składników pokarmowych w glebach, co potwierdzają prowadzone analizy chemiczne gleb oraz mniejsze zgromadzenie składników pokarmowych w pędach. Ciepła jesień i zima (aż do 15 stycznia 2012 r.) potęgowały mineralizację substancji organicznej, której w sadach jest bardzo mało, w wyniku aktywności mikroorganizmów glebowych. Jak nawozić aby zapewnić drzewom dostatek składników pokarmowych w czasie kwitnienia?

Nawożenie azotem

Aby zapewnić obfite kwitnienie, bardzo istotne jest w tym roku spełnienie poniższych warunków.

1. Zastosowanie azotu na 3–4 tygodnie przed kwitnieniem. Nawożenie azotem będzie w tym roku miało decydujący wpływ na początkowy rozwój drzew i ich kwitnienie. Na początku wegetacji drzewa najpierw korzystają z azotu zgromadzonego w pędach, a przy niższej jego zawartości będą potrzebowały szybko dużo więcej azotu z gleby.

2. Pierwszą dawkę azotu dostarczamy wraz z nawozami wieloskładnikowymi (Rosafert 12-12-17, Rosafert 15-5-20, YARA Mila Complex, Fructus, Ogrodnik, Blaukorn) bardzo wczesną wiosną, drugą w postaci saletry wapniowej Tropicote, Nitraboru, saletrzaku Duslo, salmagu z borem, saletry amonowej lub RSM (roztwór saletrzano-mocznikowy) w fazie różowego pąka. RSM stosujemy w formie oprysku pasów herbicydowych. Pozostałą część azotu stosujemy już po opadzie czerwcowym zawiązków.

W celu lepszego rozwoju liści rozetkowych wpływających w największym stopniu na odżywienie kwiatów i owoców przed kwitnieniem należy wykonać 1–2 opryski wzmacniające nawozem AZOFOL w dawce 3–5 l/ha.

3. Wiosną zdecydowanie lepiej i bezpieczniej dla drzew jest zastosować bezchlorkowe nawozy ogrodnicze.

Polecamy inne artykuły nt. nawożenia azotem:

Nawożenie borem

W większości sadów zawartość boru w glebie waha się w przedziale 0,4–0,7 mg B/100 g gleby, dlatego nawożenie borem jest konieczne. Większość sadowników stosuje nawożenie dolistne borem, jednak w wielu sadach mimo nawożenia dolistnego jest konieczne nawożenie doglebowe. Doskonałym sposobem oceny takich potrzeb są analizy chemiczne owoców.

W 2011 r. przy wysokich plonach jabłek praktycznie we wszystkich badanych owocach zawartość boru wynosiła tylko 4–6 mgB/kg s.m., czyli na poziomie silnego deficytu boru W takiej sytuacji konieczne jest, oprócz nawożenia dolistnego, nawożenie doglebowe nawozem Missibor w dawce 5–10 kg/ha, szczególnie w sadach młodych oraz okresowo podtopionych w 2011 r.

Należy pamiętać, że bor – oprócz bardzo ważnego wpływu na proces kwitnienia, lotność pyłku i zawiązanie owoców – jest niezmiernie istotny dla rozwoju strefy włośnikowej systemu korzeniowego przez którą roślina pobiera składniki pokarmowe i wodę. Stosując tylko nawożenie dolistne borem, nie ma możliwości transportu tego składnika z liści do systemu korzeniowego.

We wszystkich sadach należy wykonać nawożenie dolistne. Pierwszy zabieg wykonujemy w fazie białego/różowego pąka, a następny w momencie opadania płatków kwiatowych, stosując nawozy:

  • Rheobor w dawce 1–3 l/ha,
  • Bolero 1–2 l/ha
  • lub Mannipleex B w dawce 3 l/ha.

Polecamy inne artykuły nt. nawożenia borem:

Stymulacja kwitnienia

W związku z gorszą kondycją drzew po silnym owocowaniu w 2011 r. oraz silnymi mrozami na przełomie stycznia i lutego zachęcamy do stosowania nawozów biostymulujących z algami morskimi. Pierwszy zabieg należy wykonać w fazie białego/różowego pąka, następny w pełni kwitnienia oraz pod koniec kwitnienia, stosując nawozy:

  • Algex w dawce 5 l/ha
  • lub Agrocean B w dawce 2l/ha.

Nawozy z algami zawierają substancje stymulujące podziały komórkowe oraz zwiększające odporność roślin na niekorzystne warunki atmosferyczne.

Polecamy inne artykuły nt. nawozów z alg morskich:

Poprawa zaopatrzenia w wapń

W 2012 r. w wielu sadach zanotowano rekordowe plony jabłek, ale i rekordowe straty owoców spowodowane gorzką plamistością podskórną i innymi chorobami wywołanymi brakiem wapnia.

Bardzo dużo opadów w lipcu i brak słońca zahamowały aktywność systemu korzeniowego i pobieranie wapnia. Intensywne nawożenie przed zbiorami środkami potasowymi w celu poprawy wybarwienia owoców spotęgowało jeszcze problem i pogorszyło zdolności przechowalnicze, często przy braku oczekiwanego efektu poprawy wybarwienia. W związku z tym po raz kolejny zachęcamy do wdrożenia w życie programu zapobiegania GPP firmy ALBION. Pierwszy zabieg w pełni bezpiecznym dla kwiatów nawozem Metalosate Calcium wykonujemy w dawce 1,5–2 l/ha, w fazie różowego pąka, pełni kwitnienia i początku wzrostu zawiązków.

Wczesną wiosną drzewa i krzewy owocowe potrzebują do intensywnego rozwoju pędów i liści dużych ilości wapnia, który obok azotu i potasu jest podstawowym składnikiem budulcowym ścian komórkowych. Przy mniejszej koncentracji tego składnika w pędach, słabej aktywności systemu korzeniowego (spowodowanej dużą wilgotnością gleb i niskimi temperaturami) zaopatrzenie liści w wapń jest niewystarczające. Deficyt wapnia potrzebnego na początku wegetacji drzew i krzewów do budowy pędów, liści i kwiatów, a później owoców powoduje dużą walkę o ten składnik między poszczególnymi organami rośliny.

Ponieważ większość wapnia pobierana jest z ciągiem transpiracyjnym, w pierwszej kolejności dociera on do liści. Dopiero po zaspokojeniu potrzeb liści wapń dostarczany jest do kwiatów i owoców. Aby zminimalizować walkę o wapń pomiędzy pędami i liśćmi a kwiatami i owocami, a w końcowym efekcie poprawić zaopatrzenie owoców w wapń i ograniczyć pękanie czereśni i wiśni, występowanie gorzkiej plamistości podskórnej jabłek oraz poprawić jędrność i trwałość owoców malin i truskawek, należy zastosować Metalosate Calcium.

Wapń skompleksowany aminokwasami

W nawozie Metalosate Calcium wapń skompleksowany jest unikalnym zestawem aktywnych biologicznie L-aminokwasów pochodzenia roślinnego (kwas asparginowy, treonina, seryna, kwas glutaminowy, prolina, glicyna, alanina, cysteina, valina, metionina, isoleucyna, leucyna, tyrozyna, histydyna, lizyna, arginina, tryptofan), dzięki czemu nawóz jest całkowicie bezpieczny dla roślin, może być stosowany w czasie kwitnienia, bez ryzyka uszkodzenia kwiatów, pręcików czy słupka.

Aminokwasy zawarte w nawozie zapewniają pełną kompatybilność nawozu z metabolizmem drzew owocowych, przyspieszają transport wapnia w roślinie i zapewniają praktycznie jego 100 % wykorzystanie.

Polecamy inne artykuły nt. nawożenia wapniem:

Zapobieganie deformacji owoców

W ostatnich latach bardzo często pod koniec kwitnienia jest zimno, co prowadzi do zahamowania pobierania fosforu. Zaburzeniu ulegają wówczas podziały komórkowe w zawiązkach owoców, co prowadzi do deformacji owoców.

Aby zapobiec temu niekorzystnemu zjawisku, należy na początku wzrostu zawiązków owoców wykonać oprysk nawozem o wysokiej zawartości fosforu, np. Rosaleaf 1 (3–4 kg/ha), Rosasol 8-50-12 (3–4 kg/ha), Rosafos (5l/ha),Rosasol 15-30-15 (4 kg/ha) lub Fosfiron Mg (1,5–3 l/ha). Stosowanie nawozu Rosafos obniża zdecydowanie pH cieczy roboczej. W wersji fabrycznej ma pH 1,06, a ciecz robocza o stężeniu 0,5%, tj. 5 l/ha – w zależności od odczynu wody i zawartości w niej jonów CaCO3 i HCO3 – ma pH 2,47–2,9.

Opryski nawozami bezpiecznymi dla roślin, takimi jak Rosafos, a jednocześnie silnie zakwaszającymi ciecz roboczą podnoszą odporność drzew na porażenie zarazą ogniową. Dodatek Rosafosu w dawce 1 l/ha jest bardzo wskazany przy stosowaniu gibereliny GIBB Plus.

magazyn doradca sadownicy